pawel8891

Pływak pomierzony, tzn. rezystancja przy opuszczonym pływaku jest za każdym razem inna od 2,5 do 80 omów. Powyżej rezerwy nieskończoność. Czyli prawdopodobnie pływak się skończył.

Tak, kontrolka rezerwy działa. próbowałem dociskać tą blaszkę do spirali, niestety nic to nie daje. Pewnie pływak będzie do wymiany, tylko czy przy takiej awarii wskazówka nie powinna wskazywać zero?

Sęk w tym że nie było, wiem to na 100% bo ciągnik jest od nowości na gospodarstwie. Dzisiaj rano odpaliłem ciągnik i wszystko działało i po kilku czy kilkunastu minutach pracy kabum.

W kostce nie ma wolnych przewodów, ten czarny wystaje z kostki która jest podłączona do zegara. Jak dotknę do masy to pokazuje zero tak jak przy wyciągniętym kluczyku.

Nic wcześniej nie było robione bo wszystko działało. Zepsuło się dzisiaj z tego co mi brat mówił to po wjechaniu w jakiś dołek na polu. Pływak wyciągałem, żadne poruszanie, przyginanie nic nie daje. Wskazówka na zegarze opadnie dopiero po wyciągnięciu kluczyka lub po odłączeniu kostki od zegara. Nawet odpięcie wszystkich wsuwek z pływaka nic nie daje.

W moim zetorze wskaźnik paliwa cały czas pokazuje pełny zbiornik, w rzeczywistości jest niecałe pół. Problem chyba tkwi w podłączeniu wskaźnika, kostka posiada trzy przewody niebieski, siwy i czarny. Ten czarny przewód zakończony jest wsuwką i wisi sobie w powietrzu, gdzie powinien być podłączony?

11 godzin temu, sumek666 napisał: Sprawdź sobie połączenie między króćcem a rurką zasysającą olej. Miałem identyczny problem. Założyłeś nowe oringi? Odkręć wąż od gniazda i sprawdź czy nie leci coca cola - olej z bąbelkami powietrza Wszystkie oringi są nowe. 10 godzin temu, andrzej78 napisał: Zbyt niskie cisnienie otwarcia zaworu przeciążeniowego. Minimum 10,8 MPa , prawidłowo od 11,0 do 13,5 MPa przy 2200 obr/min , na ciepłym oleju. Niby takie zaleca producent. Nie będzie to powodować szybszego zużycia pompy? Edit Podniosłem ciśnienie na 125 barów. Wszystko wróciło do normy. Dzięki za pomoc.

Od jakiegoś czasu mam problem z moją trzydziestką, ciągnik nie daje rady podnieść kosiarki którą wcześniej podnosił przy niskich obrotach. Założyłem nową pompę Hylmetu bo w starej pękł korpus, niestety to niewiele pomogło. Problem występuje na hydraulice zewnętrznej i wewnętrznej, ciśnienie na zaworze ustawiłem na 100 barów, filtr hydrauliki jest czysty. Dziwne bo np. 400 litrowy opryskiwacz podnosi bez problemu. Cylinder podnośnika też sprawdziłem, żadnych uszkodzeń na nim nie widać. Podejrzewam że jest uszkodzony rozdzielacz, który był wymieniany na regenerowany około 7 lat temu.

Kupiłem podkład jak w temacie do malowania RCW. Niestety zarówno na opakowaniu jak i w karcie technicznej nie mogę znaleźć informacji czy po zmieszaniu podkładu z utwardzaczem trzeba go odstawić na jakiś czas czy od razu można malować. Malowałem już farbami epoksydowymi i zawsze taka informacja była podana na opakowaniu. Pytam bo nie chcę zmarnować farby.

Tak jak w temacie, nie mogę uzyskać wysokiego ciśnienia na opryskiwaczu polowym. Pompa wygląda na pilmet P40 lub P60 (nie mam pewności) szerokość belki 12m. Maksymalne ciśnienie jakie uzyskuje to 1,2MPa w porywach, bo co jakiś czas na chwilę spada nawet do 0,4. Dziwne bo pompa jest praktycznie nowa, przepony i zaworki nowe, wałek i łożysko mimośrodowe wymienione bo było przytarte. Wody w oleju też nie ma. Zawór stałocisnieniowy jest praktycznie nowy. Filtry i przewody drożne. Opryskiwacz już swoje lata ma, kiedyś uzyskanie 1,5 MPa nie stanowiło problemu. Przy opryskiwaniu drzewek w szkółce muszę pracować na takim dużym ciśnieniu bo inaczej nie da rady dopryskać dolnych liści. Kilka lat temu zostały zmienione rozpylacze na 1,5mm fabrycznie prawdopodobnie były założone 1.0mm, niestety nie pamiętam czy problem się zaczął od tej wymiany czy później. Czy zamiana rozpylaczy na większe może mieć aż taki wpływ?

Od jakiegoś czasu mój zetor na zimnym silniku odpala coraz gorzej, na samym początku myślałem że to wtryskiwacze i faktycznie ciśnienie otwarcia było trochę za małe. Po ustawieniu wszystkich wtryskiwaczy tak jak trzeba niewiele się zmieniło, ciągnik nadal ciężko odpala na zimnym silniku. Sprawdziłem początek wtrysku i okazało się że był tuż przed GMP pierwszego cylindra. Teraz pompa leży na kolektorze wydechowym i nadal początek tłoczenia nie łapie się nawet na ostatnią kreskę. Czy problem może tkwić w kole pośrednim rozrządu? Dodam jeszcze że silnik na zimno bez przepompowania ręczna pompką nawet się nie odezwie(po przepompowaniu zapala tylko z gazem w podłodze), dziwne bo paliwo nie schodzi wystarczy ruszyć pompką 3 razy i słychać jak puszcza zawór nadciśnieniowy z tyłu pompy.

Najlepiej byłoby dorobić pierścienie z luzem w zamku 0,1mm albo mniejszym, tylko muszę popytać czy ktoś się tego podejmie.

Wczoraj zabrałem się za remont podnośnika, wymieniłem cylinder, tłok i pierścienie. Niestety jest gorzej niż było, podnośnik po jakimś czasie opada nawet pod własnym ciężarem. Dzisiaj znowu wszystko rozebrałem sprawdziłem dopasowanie tłoka do cylindra i jest ok po włożeniu tłok (bez pierścieni) bardzo wolno opada. Zdziwił mnie jedynie duży luz w zamkach pierścieni 0,4mm, to chyba trochę za dużo. Jeździłem z cylindrem po sklepach, ale niestety nie udało mi się nic dobrać. Czy taki luz w zamkach może się przyczyniać do tak szybkiego opadania podnośnika?

Pedał sprzęgła masz miękki czy twardy? Posprawdzaj czy przy pompce i wysprzęgliku nie jest mokro, warto też sprawdzić stan przewodów. Może się po prostu sprzęgło kończy.

To dziwne. Sprawdź bezpieczniki skrzyni biegów, są wkręcone w górną pokrywę skrzyni biegów tylko musisz odkręcić tunel. Tam na każdym wodziku jest regulacja na klucz 13 dokręć śrubę na tym którym blokują się biegi, jak jest już dokręcony na maksa to wymiana. Powinno pomóc.

1.Co do problemu z podnośnikiem to powinieneś zacząć od sprawdzenia filtra hydrauliki który znajduje się w obudowie tylnego mostu od spodu ciągnika. Jeśli filtr jest zapchany to podnośnik może nie działać, oleju nie poleci zbyt wiele bo jest tam zawór odcinający. Zakładam że pompa jest włączona. 2. Jak skrzynia się kleszczy, wchodzą dwa biegi na raz czy jak? 3. Sprawdź czy linka jest cała i czy nie ma zbyt dużego luzu jak wszystko jest ok to zostaje regulacja sprzęgła jak to nie pomoże to pewnie sprzęgło do roboty.

Po sprawdzeniu okazało się że ciśnienie na 3 wtryskiwaczach nie przekracza 140 barów, po ustawieniu na 170 wszystko wróciło do normy, ciągnik zapalał z rana bez problemu. Niestety po bardzo krótkim okresie jest dokładnie to samo, zastawiam się czy końcówki wtrysków nie powiedziały papa.

Też tak słyszałem, ale jedni mówią 165 drudzy znowu 175 to spora rozbieżność a nie chcę katować niepotrzebnie pompy.

Jak na sucho jest ok to obstawiam nieodpowiedni olej. Ja tak mam na sprzęgle wielotarczowym od wom-u, jak olej zimny to wałka nie idzie włączyć tak zgrzyta

Jakie powinno być ciśnienie otwarcia wtryskiwacza w Zetorze 7711?