jarciu11

Dodam ci tylko że do nowej podłogi musisz przykręcić łączniki i dopiero całosć wsuwasz pózniej wlazisz do srodka i dopiero zakladasz te obejmy Jak będziesz dokręcał łączniki to zwróc uwage aby dospawana śruba była do dołu. Sita musisz oczywiście wyjąć. Nie jest lekko to dziadostwo wsunąć trzeba uważać by nie rozwalić nowych fartuchów bo jakość ich zakrawa o dziadostwo pózniej celować by końcówka podsiewacza ładnie wlazła w kosz sitowy.

W kwesti zabezpieczenia nie podpowiem ja jedynie chyba mawale grubo pędzelkiem jakiejś farby w miejscach łączen i tyle. Co do wymiany . Zdejmujesz podajnik (odkręcasz i wyciągasz chwytacz kamieni . Odkrecasz wieszaki przednie podłogi z tyłu odkręcasz po 3 śruby m8 z kazdej strony jak nie idzie to ucinasz. Podloga jest swobodna można ja ciągnąć do przodu Fartuch boczne gumowe o ile masz długie możesz przeciąć w miejscu łączenia podłogi. Po wyciągnięciu podłogi odkręcasz łączniki miedzy nią a koszem sitowym wymieniasz je i gumy. Kupujesz dwa długie boczne fartuchy i jeden przeni miedzy podłogą a chwytaczem. Fartuchy montujesz do podłogi to co zwisa nie ucinasz pózniej dokręcisz to do kosza sitowego Od cała filozofia .

Części są jakie są jakie pieniądze taka jakość znajomy teraz naprawia dominatora 76 w zeszłym sezonie pękło ramie od podsiewacza samo ramie 1500 rame podłgi prostuje i spawa jedyny plus to niska cena wkładu podsiewacza. też miałem robić napęd na sztywno ale nie chce śrutownicy z bizona. Zaglądnij na moje inne fotki opisałem jaki miałem problem i co daje zmiana Pozdrawiam.

Ja jeżeli widzę ze któraś rurka zaczyna mi przeciekać pęka wcale się z nią nie patyczkuje zakuwam wąż gumowy i po problemie. kiedyś pierniczyłem spawałem wykręcałem wkręcałem po chwili lało się w innym miejscu. Teoretycznie olej to LH-46 ale nie wiesz co wlał poprzedni właściciel.

tylko z pozoru cięzko gdy już masz zjęty podajnik idzie z górki kilka srubek i wyrywasz starą .. Zobacz inne moje fotki tam opisałem. Widzę w twojej galeri że szukasz bizona proponuje ci w ten sezon jeszcze nająć a na jesień zrobić jak mój znajomy . Kupił jak to sam nazwał kupe złomu za 12 tyś Włożył drugie tyle i teraz jak byś zobaczył stan techniczny tej maszyny to jest o niebo lepszy jak te co sprzedają za ponad 30 tyś

masz racje wziołem 20 sztuk , 18 potrzeba 2 na zapas. by uzbroić dwa wieszaki zużyłem 10 rozłaziły sie podczas wciskania. przypadkowo w bardzo popularnym sklepie(nie wiem czy mogę podać nazwe) zapytałem czy mają mają gosc przyniusł wziołem do ręki patrze guma miękka, mówie dawej ile mosz. są o niebo lepsze. Wciskasz je normalnie ręką . Zobaczymy jak sie spiszą. W tym roku juz nie ale za rok mam zamiar przerobić to jak ma claas, na łożyskach. W sklepie badziew wiekszość nie pasuje ale co poradzisz jak od małego ryk bizona przyprawiał mie o dreszcz.. Która V-ka Claas-a ma taki dzwięk. pozdrawiam

powieś mnie a nie wiem . Kosz, obudowa wentylatora,podłoga 1620 pln . Bede w tym sklepie to mogę zapytać jeżeli potrzebujesz . Bralem pakiet i targowałem. Coś mi swita że wyjściowo 430 czy 480

nie nie mowa oczywiście o bebnie młucącym.Znaczy przy takim połozeniu pasa na odrzutniku na młcarni mam 1100 obr według zegara w kabajnie który został zestrojony z prądniczką tak jak w opisie i na 1000% nie przeklamuje. Ogólnie kazdemu proponował bym wyjąć zeger wyjąć prądniczkę zanieść do kogoś kto ma jakąś maszynę obrotową i jest w stanie idealnie okreslić prędkosć obrotową.

masz racje ale już mi się nie chciało tego rozkręcać. W zeszłym roku zmieniałem wszyskie łozyska ale miałem problem nie tyle z obrotami co z pekającym pasem. Aby uzyskac obroty ( pas na odrzutniku wystawał a na bębnie wpadał na tyle głęboko iż dotykał do tej metalowej miski w środku miska pekała i rozrywała pas) dwa razy tak załatwiłem pasy. trzeba było zmniejszyć obroty aby pas na młocarni poszedł lekko do góry. To plus liche cepy = papranie a nie młucenie.

jeszcze Nie wkładałem. Robiłem sam i za nic jej jedna osoba raczej nie wyciągnie moja na dodatek pokrzywiona i porozrywana. nic się nie uszkodziło bo i co tam moze się uszkodzić prucz podłgi która jest złom. Pozdrawiam

moje niebieskie indyjskie równierz miały każden jeden po 5.90 jeden lekko wiecej to mu odjołem. Ważyłem sklepową wagą ( Mam do nawozów odrzywek) Zdemontowałem wszystkie cepy sam szkielet nie był idealnie wyważony dowazyłem go śrubką i nakrętką ( zdjęty pas młocarni ułatwia sprawe bęben kręci się swobodnie) na wyważony szkielet zamontowałem cepy podkładki między cepami a szkieletem te kwadratowe jednakowe śruby podkładki okrągłe i nakrętki. mysle że wykonane prawidłowo i tak to powinno wyglądać. Pozdrawiam.

za 3 bizony co miałeś na myśli na 3 kąbajny ??? To mnie kolega pocieszył niebiesie indyjskie, u nas jest sklep indyjski maja koraliki pierścinki branzoletki . ja mam w granicach 100 godzin pozdrawiam.

duzo masz hektów zaplanowane na ten sezon?? Równierz zakładam nowe cepy tyle że niebieskie niewiadomeg pochodzenia może zrobimy pomiary sówmiarką po sezonie??? oby był bezawaryjny pozdrawiam.

Tak za dużo odkręcania nie miałem. Tylko Przednie wieszki, reszta była popekana i pokrzywiona.

Dno zbiornika równierz mam wzmacniane grubszą blahą ale teraz zaglądając do komory młucącej zauwarzyłem przetartą , rozprutą blachę nad bębnem.muszę tam coś podspawać co by nie zaczachała sie słoma.