TheXxKamilxX

zobacz czy nie masz gdzieś tabliczki z obrotami wałka, ja mam mex nie pamiętam dokładnie jaki model bo już kilka lat nie kosiłem jednorzedówką ale zawsze wałek na 1000 miałem tyle pamiętam

Na moje oko to fuzarioza kłosa, nigdy więcej nie zasieje borowika, mam kwaśne gleby i dużo lżejszych ziem, 3 lata się męczyłem z tą odmianą nie mogłem sobie poradzić z chorobami, zawsze jak tylko się trochę cieplej robiło to takie infekcje wchodziły że ciężko było coś odratować, w tym roku mam zasianego Tadeusa, pole 6.5 ha na jednej połówce borowik na drugiej Tadeus i Tadeus piękny a borowik własnie od samej wiosny choroby choroby i jeszcze raz choroby, po zabiegu odzywało a za jakieś 2-3 tyg znowu były objawy, takie samo nawożenie,pH, zabiegi te same robione a wygląd bez porównania. Borowik najlepiej radzi sobie na dobrych stanowiskach z unormowanym pH tyle udało mi się zauważyć przez te 3 lata bo na niektórych działkach nawet sobie radził ale to i tak nie broni tej odmiany w moim gospodarstwie.

pryskasz czymś od chwastów ? bo ja próbuję ekologicznie to robić i robię kilka uprawek płytkich przed siewem ale to różny jest efekt jak pole zadbane to w miarę czysto jest a na niektórych działkach to porażkę miałem w tamtym roku, moja dopiero od tygodnia na wierzchu jest i myślę czy by nie wytestować jakiś środek z rzepaku jarego bo całkiem ładnie wygląda i może być potencjał...

sm Pomerania siana w mono kulturze w sumie to już 3 odmiana testowana na tej działce i myślę że zostanie u mnie na dłużej bo mimo ciężkiego roku prawie powtórzyła wynik z tamtego roku (10t 300kg 29%/ha) a w tym roku 10t 700 kg/ha ale wilgotność 36% i tym razem poszło wszystko na CCM bo ta cena to śmiech na sali

bez awaryjna maszyna to tylko mokry sen każdego rolnika w tym roku udało się nie zjeżdżać ani razu w tamtym rolki na podbieraczu wymieniłem ale to nie wiem czy taka awaria jak wymiana zajmuje 20 min, co do tych łańcuchów to polecam ci zainwestować za ten łańcuch co ty wymieniłeś dałem jak pamiętam x3 w porównaniu do polskiego marki premium tzw gwarancja do bramy i się nie znamy i powiem ci że 5 lat i jeszcze go nie skracałem i coś czuję że prędzej to on się przetrze na ogniwach niż będę go musiał skracać, tak samo z łożyskami lepiej zainwestować i mieć spokój na łancuchach od klapy mam już spokój odpukać 2 lata nie wymieniłem żadnego łożyska ale tak jak mówiłem to są części eksploatacyjne nic dziwnego że się psują jak masz problem z łancuchami czy łożyskami to chyba raczej wina części a nie samej prasy nie wiem co w tych nowszych montowali ale jak pamiętam pierwsze lata tragedii nie było żebym musiał cały czas zjeżdżać, oczywiście nie próbuje tu udowodnić wyższości tej prasy nad innymi bo nie ma porównania do zachodnich no jest przepaść jeśli chodzi o wykonanie czy obsługe ale za te pieniądze i za to ile pracy wykonała dla mnie to bardzo dobra prasa, jeśli musiał bym tyle kombinować co autor posta z tymi zamkami, spawaniem klapy, przesuwaniem tego mechanizmu to napewno zmienił bym zdanie ale tak jak napisałem mogła mu się trafić taka to nic nowego przy polskich maszynach że jednemu chodzi na 5 a drugi nie może nerwowo wytrzymać 😂

a gdzie ja pisałem że nie miałem żadnej awawarii napisałem że mnie nigdy nie zawiodła bo jak widzę że łańcuch jest wyrobiony i go np już skróciłem raz to go wymieniam I później nie zjeżdżam z pola, człowieku czytaj ze zrozumieniem a nie kieruj się emocjami, łańcuchy,łożyska to części eksploatacyjne w każdej prasie się psują pękają, ja tu pisze odnośnie nietrzymania ciśnienia i pękania klapy oraz tego mechanizmu od siatki co tak każdy narzeka, mi to jakoś chodzi do dzisiaj, klapa nie pęka, i ciśnienie trzyma oczywiście nie tak jak nówka ale nie ma tragedii, to był sens tego co chciałem napisać i wystarczyło dobrze to przeczytać a nie od razu lecieć ze mną jak bym niewiadomo co napisał.

ja tam jestem zadowolony z tej prasy 14 lat mnie nie zawiodła,prosta może trochę toporna ale to też ma swoje plusy, rok w rok robi kilka tys belek i oprócz regulacji ilości siatki i aplikatora do zakiszacza nic nie przerabiałem, pękać nie pęka ciśnienie jeszcze trzyma wiadomo ma swoje lata ale za te pieniądze co dałem nie kupił bym żadnej innej, czytałem różne opinie ale wydaje mi się że to właśnie spowodowane jest tym że każda polska maszyna która wychodzi z polskiej fabryki może się odrobinę różnic 😂 bardziej lub mniej ale zawsze czegoś nie dokręca nie dospawają i opinia zależy od tego czy się na taką partie trafi 😂

Monster jest wierny w plonowaniu, na kiszonke petarda, można siac żadko nie bać się bo daje grubą łodyge i kolba piękna l, miałem porównanie klin 4 rzadki z 50 m był zasiany chyba boryną No i monster nie dość że wyższy to łodyga x2 ogólnie jak warunki są to odmiana z ogromnym potencjałem

no czyli gęsty olej + ten wąż wykończył mi pompę tak właśnie ostatnio myślałem no nic na dniach będę zmieniał filtr i olej to zmiennie na 1'' bo 2 raz pompy nie chciał bym zmieniać dzięki

na początku grudnia dzwoniłem i powiedzieli, że monstera już nie mają w sprzedaży zaproponowali 4 odmiany mam gdzieś zapisane, ale jeszcze nie zamawiałem, bo miałem nadzieje, że gdzieś jeszcze znajdę monstera, ale chyba w tym tyg ogarnę temat, bo nie ma na co czekać

tak szczerze to kiedy dało się coś przewidzieć , taki urok rolnictwa na jednym stracisz na drugim zyskasz, w tym roku narzekałem bo sprzedałem po 900 z pola 31% wilgotności tak myślałem sobie przez tydzień że mogłem wysuszyć i sprzedać 1.5 tyg cena leci na łeb na szyje i ci co przetrzymali to u nas po 70 zł spychali jak najszybciej, a jeśli chodzi o zamawianie materiału to faktycznie najlepiej jak najszybciej bo od 2 lata sieje monstera i jestem bardzo zadowolony a w tym roku wątpię że gdzieś jeszcze dostane gdzie nie dzwonie to nie mają