KrzysiekC

Powiem tak nie ma na czym się zastanawiać zwłaszcza że to ursus. Te szczęki nie wpływają na komfort użytkowania krótka czy dług beż różnicy i tak chamuje i tak. Ostatnio właśnie przerabiałem dość długo ten temat i różnicy nie widzę. Teraz szukać patrzeć wymyślać kombinować bo kiedyś były krótsze długie nie pr?eszkadazja ale dobrze jest trochę ze szlifować do strony sworzni żeby nie musiały się tak długo wycierać sam. Kup zwykle te same i tyle nie wiem nad czym się tu rozwodzić.

Nie trzeba ich skracać nie przeszkadza to że tam gdzie oryginalnie była krótsza jeść pełna okladnidza teraz wszystkie roba takie same. Możesz przyciąć jak tam uważasz ale i bez cięcia też będzie ok ewentualnie trzeba trochę podszliwofac szczęki od strony sworzni

Mam pytanie do osób, które naprawiali hamulce w c360. Jakie teraz wybrać cylinderki żeby pochodziły jak najdłużej i jaki najlepiej płyń zalać żeby nie było problemów w puchnięciem oringow, ponieważ już tracę cierpliwość do tej jakości części. Po założeniu nowych cylinderków i zalaniem płynem dot oringi spuchły i wylewał się plyn na szczęki hamulcowe po jakimś miesiącu może troszkę dłużej. I robota od nowa nowe szczęki cylinderki dostały nowe oringi do płynu lecz lecz popełniłem błąd nie sprawdzając ich na odporność. Czytałem i parę osób mówiło że najlepiej zalewać da 1 do tego układu więc tak zrobiłem I suma sumarum wyszło to samo po mniej więcej takim samym okresie użytkowania uszczelniacz puściły i zalały szczęki. Więc znów wziąłem się za kolejne podejście i chciałbym zaczerpnąć rad osób które właśnie miały z tym styczność i nie mają problemów z nimi. Dzięki z góry za rady I podpowiedzi w tym temacie. Pozdrawiam !