Mam claasa dominatora 88s. Ostatnio popsuł mi się rozdzielacz. Rozebrałem go i okazało się, że był pęknięty talerzyk sprężyny. Włożyłem go i problem polega na tym, że jak przesunę dźwignię sterowania do przodu ( np. opuszczanie hederu) to drążek sam wraca na położenie neutralne (działa sprężyna), a jak przesunę dźwignię w drugą stronę (podnoszenie) to dźwignia pozostaje w tym położeniu i nie wraca do neutralnego położenia. Czy ktoś miał podobny problem i podzieliłby się co jest nie tak.