Jest jedna zasadnicza i najważniejsza różnica: ciagnik jest kupiony przez rolnika za jego zarobione pieniądze. Jak chce to może i mieć ich 10, jego sprawa. OSP, policja,wojsko, tysiące radnych, sołtysów, posłów i inni pasożyci tego typu zyją z moich pieniedzy. Do tego miliony urzędników. Ja musze na nich wszystkich zarobić. Nie uśmiecha mi się płacić za posiadówy pijaków w wioskowej OSP, którzy jak jest pożar w własnej wiosce to nawet nie wyjeżdżają. Tak samo dla dziesiątek tysięcy radnych czy sołtysów którzy nie powinni dostawać ani grosza.
To na karme dla psów czy innych kotów