'swoja' z miasta jestem na wsi krucho z dziewczynami to mój mnie zgarnął bo u niego niechwapią się na wieś a ja wsi się nie wstydzę i lubię pracować tu i nawet poszłam teraz do szkoły na kierunek agroturystyki wiejskiej żeby mieć jakąś szkołę coś z rolnictwem związaną
oprócz koszyków były i taczki 2 tylko na zdj już ich niema narzeczony nosił więc się koledzy nie martwcie a ubrane hah to na szybko chciałam mu pomóc a tylko kładłam mu gablami więc sensu nie było się przebierać