Ja mam ursusy licencyjne i moze jeszcze z 3 lata temu ceny czesci byly jako tako tanie natomiast teraz byle gowno kosztuke krocie a przeciez jakto eksperci mawiaja ursus to gowno a ja mam ich trzy , robia na 70 hektarach i nie narzekam sasiad ma john deera i 40ha i widze nie raz laweta i do mechanika dobrze ze moje sie tak nie psuja, oczywiscie kazda maszyna sie zepsuje i moje sie psuja ale ja zawsze w zimie sam przegladam i ewentualnie naprawiam i nie mam takich sytuacji ze zniwa a ja traktor z pola na linie czy lawecie sciagam a komfort rzecz jasa tez jesy wazny ale na to moze sobie pozwolic ten kto ma kase lub lubuje sie w kredytach a te jak wiadomo czesto sa powodwm licytacji takze nie warto.