grzesmaly

na wage juz go zabieram na moja robote wystarczy potem niech ktos inny sie uciesz

tylko niska przyczepa moze byc problem kipnac ale moze byc to tylko zludzenie

cos mi sie zdaje ze niedosc ze traktuje ja myjka nie zbyt grzecznie to jeszcze chyba nie za czesto a zalegajacy obornik robi swoje .kolega ma jcb i wyglada gorzej niz ta manitka ale on trzyma ja caly czas w obroże a jak samo miejsce mowi co sie dzieje z maszyna

wysokie sie zdaje

dlatego tez kupilem opryskiwacz 480 l

najpier myslalem ze 360 ale na innej fotce widac ze sie mylilem

ciezarek czym zalany woda czy betonem

a blotniki to nie 360 bo jakies dziwnie okragle

nie no polozyc sie i leżeć to chyba zaden z nas nie potrafi .jestesmy tak nauczeni ze zeby cos miec musimy zarobic . jest 500+ i podwyzka ubezpieczenia energi itd moj koleda chyba lepiej zrobil bo poscil w dzierzawe 1500zl za ha plus doplaty a ja skiby przewalam i chyba mi tyle nie zostaje liczac moje godziny pracy

jak zwal tak zwal nie jednemu psu burek . mozesz opisac czym robiles od poczatku bo przymierzam sie do zakupu agregatu talerzowego z siewnikiem talerzowym i tez chce sprobowac takiej uprawy

przykryj ja bo zmarznie hehe moje dwa maja taki garaz

ale marudni jestescie ja na swojej laca wjezdzam na wiosne agregatem i sieje przenice bo tylko rogi sa jeszcze zielone a takto 1.8ha zorane cale

kolega ze szkoly dlatego inne rozliczenia miedzy nami. up zgadza sie trzymasz ponad dwa lat jak policzysz wszystkie koszta i caly zysk to masz ochote to pierdzielnac i zamknac obore na 4 spusty

koles potranca mi 3% waze na wadze calosciowej . ze swojego chowu go mialem jack87 dzieki a waga nie wezmie sie z powietrza

gdzies cos takiego widzialem w okolicach pabianic tylko w zoltym kolorku . tak z ciekawosci czy bylo to cudo na sprzedaz i ewentualnie ile bylo cenione

dodam jeszcze ze kazdy kto go widzial przed sprzedaza zlecial sie jak do cyrku zeby zobaczyc ile wazy i jak ja go wyprowadze z kojca na samochod a ten byl grzeczny jak zaden inny ale jak byl mlodszy to wiele napsocil czyli laguna miala obity caly bok przez niego i wtedy trafil do niewoli w wadze okolo 300-400 kg

nie zrobulem tylko jedno bo sam nie wierzylem ze tyle osiagnol z reguly nie robie bezsensownych fotek ale jak bym wiedzial ze tyle zlapie na wadze to napewno bym mu jeszcze jakos forke w kojcu pstryknol . koles co zabieral stwierdzil ze to rzadki widok taka szyuka w naszych stronach . winda podczas podnoszenia tez stwierdzila ze chyba to bydle jest za duze bo musialem pomagac turem

ostatnia sztuka z opasow pojechal miesiac po wszystkich waga wrecz nie wiarygodna bo takiej sztuki jeszcze nie mialem 1.180 cena 8plus vat

nie no nie doczytalem moja wina ale chcialem doradzic dla potomnych

yacenty nie badz taki niedobry hehe . i nie dziwcie sie ze pekla to jest tylko maszyna germanska czy chamerykaniska ale dalej maszyna i wszystko moze sie stac . mam fajny przyklad kupilem kiedys nowa astre g po przejechaniu 300km korba wyleciala bokiem po zmianie silnika przejechala kolejne 300tys km i sprzedalem somsiadowi ktory jezdzi juz nia 4 lata i nic sie nie dzieje

mysle ze w chwili wstawienia fotki przyczepa juz jest naprawiona . a jak nie to proponuje wyciac uszkodzonu fragment i wstawic rure w srodek . wszystko wzmocnic kontownikiem 40mm od spodu i dalej niech pracuje zadnego wymieniania calej osi szkoda inwestycji . bynajmniej ja bym tak zrobil . fabryczne elementy tez sa spawane do czola i jakos to wszystko tez dziala i wytrzymuje . takie jest moje zdanie a kazdy zrobi jak uwaza bo kazdy robi dla siebie i pod siebie

przeciez na paris dakar sie nie bedzie wybieral to takie utrudnirnie jak 3 cm mniejszy przeswit by mu nie przeszkadzal

sadek mysle ze nie zrobi to wiekszej różnicy ale nie jestem googl i nie wiem wszystkiego

moze zle spawales bo juz nie jedna listwe pospawalem i pracuja po kilka sezonow