Kiedyś też tak miałem. Podjechałem do znajomej z mleczarni żeby może tam coś zobaczyła czy coś, a ona powiedziała że "czasami tak musi być" 🙃, po pewnym czasie nie zmieniając niczego wyniki wróciły o normy. Proponuję kupować płyny i wszystko inne w mleczarni na imienną fakturę, bo u nich to wszystko zawsze najlepsze 😂
Mi w gospodarstwie pomaga ojciec, wszystko przepisał mi, sobie nic nie zostawił. Pomaga ile może, bo to już wiek i spryty nie te, ale zawsze te cielaki obejdzie i trawy pokosi. Za pracę nie chce nic, mówi że jemu kasa do niczego nie potrzebna, aby tylko jedzenie dać i to co do życia potrzebne, nawet swoją emeryturę przeznacza na paszę , folię czy co tam potrzeba. Mieszka w domu obok aby nam nie przeszkadzać i mieć spokój. Siostrę spłacałem, roczny dochód poszedł, ale mam święty spokój, nikt nie powie że nie dałem. A to że ona te pieniądze zmarnowała, to jej problem, drugi raz nie dostanie.