TUR Poland

Z Poland to pewnie tylko nazwa firmy? To taki sam chinol co ma Grzesiu z Gry o Plon?

Niee, to Polska firma

To fajnie że coś takiego robi się u nas.

Widziałem to na Olx. Coś tanie to było, 20-30tys?

Polska,silnik tylko brigs 2 cylindrowy, a wszystkie inne części od naszych polskich maszyn,tanie w ekspoataci, dużo osób ma w okolicy,jeździłem oczywiście przed zamówieniem u innych co to mają,pompa wydajna aż bje tym turem jak w ładowarce.

U spawane z blach 5mm,mocne to.

Skusiłem bo dobre opinie i tanie cześci, bo w jakim bob cat to głupi filtr 500zł.

Edytowane 11 Grudnia przez Strongman

Ile to ma udźwigu?

Widziałem stronę. Cena 31,5 netto. Sporo a udźwig 400kg to trochę słabo bo ale zawsze lepsze niż widły i ręczna robota 

a ile taka popierdolka ma mieć udziwigu? przy tych 400 kg,pewnie bez obcizz tyłu i tak ngo przeważy

ile szeroka

7 godzin temu, Strongman napisał(a):

Skusiłem bo dobre opinie i tanie cześci, bo w jakim bob cat to głupi filtr 500zł.

Oo potężna Parczewska ładowarka 😁

W cenie przykatowanego bobkata jest taka nowa maszynka 

fajna ale mnie odrzuciło sposób skrętu, to tylko na beton czy tam kostkę, bo w ziemi to moment jamy pokopie,ale super że umiemy coś sami wyprodukować i są na to chętni

To na beton no zrywa grunt,ale do ciasnych pomieszczeń super bo w miejscu zakręca i nie jest wywrotna bo zawsze ciężar  centralnie z przodu, a podnosi do 800kg jak się rozblokuje,ludzie z tyłu balasty montują jeszcze dla stabilności a szerokość zależy od jakich opon się zamówi bo są 4 rodzaje,i od 90cm do 102cm wychodzi.

Jeszcze to jak to ale ile tam rozmaitego osprzentu jest na stronie do wyboru,od wiertnic ,koparek,czy tam łuparek do drewna,czy nawet młot hydrauliczny i inne rzeczy.

Na betonie opony nikną w oczach.

750 godzin pracy i człowiek wymieniał ,pod obornikiem beton wilgotny to może mniej się scierają ale 500 pewnie tak będzie,się okaże  

Edytowane 12 Grudnia przez Strongman

Ile cię wyniosła z tym krokodylem ? Brałeś przez pośrednika? Patrzę że przez pośrednika idzie taniej kupić niż od producenta. 
Od jakiegoś czasu rozglądam się za mniejszą ładowarką. Zachodnie albo są dowalone mocno w niskiej cenie albo trzeba te 50-60 netto wyłożyć żeby to jakoś jeździło. A części też się są tanie. Jakby to faktycznie było tanie w eksploatacji to na te parę godzin w roku nie głupie rozwiązanie 

55 minut temu, krzychu121 napisał(a):

to na te parę godzin w roku nie głupie rozwiązanie 

Na parę godzin to lepiej wypożyczyć. Wypożyczałem kilka razy taką zabawkę tylko w niebieskim malowaniu. 400 kg to tak chyba trochę przesadzone. Bele ze słoma po Warfamie to już ledwo ledwo... Pierwszego razu jak mi przywiózł facet ta ładowarkę to była nówka sztuka nie używana jeszcze, przywiózł mi ta samą za pół roku to opon mało co zostało. Tylko te jego dużo w stadninach pod Warszawą chodzą. No ale do ciasnych pomieszń fajna sprawa. 250 czasem 200 za dobę brał + paliwo. 

Edytowane 12 Grudnia przez ZetorMisio

Czy da radę wymanewrować taką ładowarką na korytarzu o szerokości 1,8m aby wybierać nią obornik z klatek po bokach korytarza?

Też mi chodzi po głowie takie coś, ale wcześniej bym chciał przetestować aby się upewnić. Naprawdę fajna sprawa za nie duże pieniądze do wybierania obornika z niewielkich pomieszczeń

Jak do gnoju to fajna. 

Ale precyzyjność tego sprzętu to tragedia. Jakby hydraulikę z jakiejś potężnej ładowarki wsadzili. 

Nie mają opcji dołożyć hydroakumulatory albo jakieś regulacje przepływu?

20 minut temu, damian315 napisał(a):

Czy da radę wymanewrować taką ładowarką na korytarzu o szerokości 1,8m aby wybierać nią obornik z klatek po bokach korytarza?

Da radę o  ile masz szersze drzwiczki wjazdowe i dasz radę wjechać pod kątem. No a precyzji sterowania tym nie ma. To zawraca na miejscu tylko trzeba pamiętać że jednak krokodyl, a raczej krokodylek wystaje sporo do przodu. 

@PiotrZet z kąd jesteś? W lubelskiem okolice Ryk facet wypozycza takie zabawki.

32 minuty temu, pedro2 napisał(a):

Jak do gnoju to fajna. 

Ale precyzyjność tego sprzętu to tragedia. Jakby hydraulikę z jakiejś potężnej ładowarki wsadzili. 

Nie mają opcji dołożyć hydroakumulatory albo jakieś regulacje przepływu?

To tylko kwestia nauczenia się tym jeździć ja jak pierwszy raz wsiadłem u tego człowieka co to oglądałem, to jakby jakimś czołgiem  jeździł, Tak szybko to działało oni zakładają hydroakulator od razu na początku w gratisie a potem można to odjąć Bo podobno jak każdy się nauczy tym jeździć to to odejmuje wtedy staje dużo mocniejsza.

1 godzinę temu, krzychu121 napisał(a):

Ile cię wyniosła z tym krokodylem ? Brałeś przez pośrednika? Patrzę że przez pośrednika idzie taniej kupić niż od producenta. 
Od jakiegoś czasu rozglądam się za mniejszą ładowarką. Zachodnie albo są dowalone mocno w niskiej cenie albo trzeba te 50-60 netto wyłożyć żeby to jakoś jeździło. A części też się są tanie. Jakby to faktycznie było tanie w eksploatacji to na te parę godzin w roku nie głupie rozwiązanie 

U producenta,koła większe i szersze jeszcze łyżka i ten krokodylek za 40 brutto i tysiaka za przywóz.

Edytowane 12 Grudnia przez Strongman

ja jednak wybrałem kingway h130 na 3 kołach, zdjęcia mam w galerii i bele siana czy słomy po pasowce to tak ledwo podnosi bo tyle w górze, a tak to śmiga ale obornik to słabo się takim czymś czymś wybiera ,choć lepiej niż widłami

33 minuty temu, ZetorMisio napisał(a):

Da radę o  ile masz szersze drzwiczki wjazdowe i dasz radę wjechać pod kątem. No a precyzji sterowania tym nie ma. To zawraca na miejscu tylko trzeba pamiętać że jednak krokodyl, a raczej krokodylek wystaje sporo do przodu. 

@PiotrZet z kąd jesteś? W lubelskiem okolice Ryk facet wypozycza takie zabawki.

Troszkę dalej, bo kujawsko pomorskie 😅

45 minut temu, pedro2 napisał(a):

Nie mają opcji dołożyć hydroakumulatory albo jakieś regulacje przepływu?

silnik chodzi na pełnym gazie to i pompa daje pełną wydajność stąd drgania 

@Strongman niby takie samo a 1/3 droższe

 

2 godziny temu, ZetorMisio napisał(a):

  z kąd jesteś? W lubelskiem okolice Ryk facet wypozycza takie zabawki.

Zapomniałeś o okolicach Parczewa 😄😉