Ledy robocze Wesem

Nie jestem zwolennikiem pracy nocą (poza opryskiem  rzepaku) ale brak było dokończyć wałowanie po zaświeceniu LEDów pole się zlało i nie było widać gdzie zwałowane a gdzie nie (przy oprysku dobrze oświetliły), dobrze że w głównych żarówki to udało się pracę dokończyć.

Aby lepiej się sprawdziły u Ciebie.

ja mam LED bara jednego i też mi się pole zlewa,jakbym robił w nocy więcej,to bym je zmienił na normalne dwie sztuki.Przy dobrze dobranym ledzie nie będzie problemu zlewania

5 minut temu, Sadek napisał(a):

Nie jestem zwolennikiem pracy nocą (poza opryskiem  rzepaku) ale brak było dokończyć wałowanie po zaświeceniu LEDów pole się zlało i nie było widać gdzie zwałowane a gdzie nie (przy oprysku dobrze oświetliły), dobrze że w głównych żarówki to udało się pracę dokończyć.

Aby lepiej się sprawdziły u Ciebie.

Gdyby z kilkunastu ha ziemi ornej dało sie spokojnie utrzymać rodzinę mieć na jakiś może rozwój i móc normalnie planować wydatki też bym dzialał tylko w dzień.

Niestety realia mamy jakie mamy i etat trzeba mieć.

Dlatego niestety jesienią prace wieczorne są nie uniknione.

Też wolę światło zarówki cieplejsze mniej męczy w pewnych pracach jak sam wspominasz lepiej widać ale niestety led wygrywa jeśli chodzi o ilość lumenów czy tam luxów(zapomniałem które to odpowiada za wydajność świetlną).

Tutaj dałem Wesemy za parę stów więc po pierwszej próbie no powiem jest dobrze.

Nie jest to surowy chińczyk.Światlo też przyjemniejsze.

W drugiej mam na przodzie górne żarówkowe lubię je ale tyle światła nie ma.

Tak że no jak mus to mus.

Pozdrawiam.

A ja lubię nocą robić I nie mam problemu z e zlewaniem się pola Może dla tego że swiateł jest więcej i są też niżej 

Ja na ten sezon kupiłem sobie na przód TT Technology

Dla mnie bajka! Jak w dzień.

Jak otwierasz drzwi? Nie haczy o usterko ?:)

 

PS.

Lux i lumnen odpowiada za natężenie światła z tym że Lux jest w przeliczeniu na powierzchnię....

16 godzin temu, MarcinKa napisał(a):

 

Tutaj dałem Wesemy za parę stów więc po pierwszej próbie no powiem jest dobrze.

Nie jest to surowy chińczyk.Światlo też przyjemniejsze.

A Wesemy, to gdzie robione?

robione w Chinach,a typowy chinol smeirdzacy ryżem to różnica.Jak chinolom zapłacisz to też zrobią dobre,oni mają taką technologie że sie dostosują pod klienta

21 godzin temu, MarcinKa napisał(a):

Gdyby z kilkunastu ha ziemi ornej dało sie spokojnie utrzymać rodzinę mieć na jakiś może rozwój i móc normalnie planować wydatki też bym dzialał tylko w dzień.

Niestety realia mamy jakie mamy i etat trzeba mieć.

Dlatego niestety jesienią prace wieczorne są nie uniknione.

Też wolę światło zarówki cieplejsze mniej męczy w pewnych pracach jak sam wspominasz lepiej widać ale niestety led wygrywa jeśli chodzi o ilość lumenów czy tam luxów(zapomniałem które to odpowiada za wydajność świetlną).

Tutaj dałem Wesemy za parę stów więc po pierwszej próbie no powiem jest dobrze.

Nie jest to surowy chińczyk.Światlo też przyjemniejsze.

W drugiej mam na przodzie górne żarówkowe lubię je ale tyle światła nie ma.

Tak że no jak mus to mus.

Pozdrawiam.

Jeżeli jest etat to inna sprawa. 

Ja mam trochę ponad 10 i zapierdool na całego Wiecznie coś nie zrobione na czas a robię od 5 do 22 czasem i więcej  Nie wiem jak ktoś siedzi i myśli co robić 

 

22 godziny temu, jonek98 napisał(a):

ja mam LED bara jednego i też mi się pole zlewa,jakbym robił w nocy więcej,to bym je zmienił na normalne dwie sztuki.Przy dobrze dobranym ledzie nie będzie problemu zlewania

Dobra lampka kosztuje, połasiłem się na tt techology, bo było tanio to połowy z pudełek nawet nie wyciągałem, gorzej to świeciło niż oryginalne na żarówki w nh, za drugim podejściem kupiłem Crawera, na przód dedykowane do nh a na tył jakieś do JD po 60 watów, ale jedna lampa ponad kg waży. Na polu robi się jak w dzień, jedyny minus to robactwo latające wokół lamp, jest go 3 razy tyle co przy zwykłych żarówach. Nigdy nie wróciłbym do zwykłych

8 godzin temu, MF675ursus napisał(a):

A Wesemy, to gdzie robione?

Powiem Ci pewnie też rodowód chiński ale jak napisałem typowy "surowy"chinol za 45zł lampa nie ma porównania do tych z Wesemu.

Inne wykonanie,inna waga widać że środek tzn ledy i oprawki nie wyglądają tak tandetnie,no jest różnica nawet kabel nie taki sztywny i chyba nieco grubszy.

Śruby w uchwycie nierdzewne.

Tak że no jest różnica.

A porównanie mam bo drugiej dwie są takie za 40 czy 45zł sztuka.

Ciekawi mnie tylko czy Wesemy sieja zakłócenia w radiu czy za te pieniążki jest dobrze.

10 godzin temu, MarcinKa napisał(a):

Śruby w uchwycie nierdzewne.

w chinolach "truckled" kupowanych dekade temu też takie były jak na śrubkach A2-70 wybite

12 godzin temu, krzysio22 napisał(a):

ale jedna lampa ponad kg waży

 waga odlewu obudowy ma znaczenie ale najbardziej robi robote dobre odprowadzenie ciepła z diód do obudowy 

12 godzin temu, MarcinKa napisał(a):

 

Ciekawi mnie tylko czy Wesemy sieja zakłócenia w radiu czy za te pieniążki jest dobrze.

Crawer nie robi żadnych zakłóceń

Mam wesemy to nie dają żadnych zakłóceń. 

A ja w sumie najtańsze z dużą ilością światła 10 sztuk Czy zakłócają nie wiem bo w czasie pracy radia nie słucham Nie słucham bo już parę razy przez niego co innego nie słyszałem 

W tej i tak nie mam radia bo po co jak głośno w kabinie jest to nie ma znaczenia ale tak z ciekawości pytałem.

 

Jakby się ktoś zastanawiał, czy warto zmieniac 

U mnie tak samo jasno tylko ze ledow jest 10 sztuk