Dłuto hardox

A dla porównania jak wygląda zwykłe dłuto?

Następne zdjęcie po 30 ha pracy.

Wstawiłem dwa osobne zdjęcia  żeby nie było czasem nieporozumień które jest które.

Edytowane 12 Marca przez arnoldino

jaki producent dłuta ?

Jaka cena ?

Dłuta to loteriia, raz 70 wytrzyma raz 30. Jak kupiłem z węglikiem to na te  zwykłe,  czyli to zdjęcie wyżej,  nie chcę patrzeć, i komplet nas półce leży z 5 lat tych zwykłych. Podstawowy  problem w  tych bez węglika to że nie równo sie ścierają i mają różne głębokości pracy. Nie przypilnujesz i już słupica do spawania, śruby  ścięte, Jak złożyłem dłuta  z węglikiem te problemy znikły, nigdy do zwykłych dłut nie powrócę. 

Edytowane 13 Marca przez tomek73

12 godzin temu, XTRO napisał(a):

jaki producent dłuta ?

Harder parts, mają sklep internetowy, robią elementy dopiero po dokonaniu zakupu czyli 1-2 dni trzeba czekać od złożenia zamówienia zanim wyślą 

Cena 82 zł sztuka.

22 minuty temu, tomek73 napisał(a):

Dłuta to loteriia, raz 70 wytrzyma raz 30. Jak kupiłem z węglikiem to na te  zwykłe,  czyli to zdjęcie wyżej,  nie chcę patrzeć, i komplet nas półce leży z 5 lat tych zwykłych. Podstawowy  problem w  tych bez węglika to że nie równo sie ścierają i mają różne głębokości pracy. Nie przypilnujesz i już słupica do spawania, śruby  ścięte, Jak złożyłem dłuta  z węglikiem te problemy znikły, nigdy do zwykłych dłut nie powrócę. 

Na elementach w hardoxu pracuje już ze 20 lat. Za dobrych czasów w zakładzie niedaleko mnie można było jak się wiedzialo z kim zagadać dorobić z tej blachy praktycznie co się chciało za połowę ceny tej co chcieli normalnie w sklepach. 

Fakt węglik spiekany super sprawa tylko że cena też odpowiednia a jak już jeden z okolicy robił porównanie 3 dłuta z hardoxu 500 wytrzymują tyle co jedno z węglika a czasami trochę dłużej pożyją i różnica w cenie 3x 82 = 246 a jeden węglik 350. A mając kamieniste ziemię to z płytką idą w oczach.

 

 

Ja w zeszłym roku kupiłem lemiesze do pługa z haroxu i żałuję że tak późno. Nawet oryginalne kvernelanda lemiesze przy hardox to plastelina.

wezmę w tym roku komplet na próbę

Tylko trzeba pilnować stanu zużycia śrub mocujących i za wczasu je wymienić na nowe, zużywają się znacznie szybciej niż elementy.

@arnoldino śruba osadzona jest niżej niż płaszczyzna dłuta i temu ziemia ocierając się o dłuto na nia napiera i na płaszczyzne dłuta za śrubą

na własną rękę lepiej dokupić elektrode do napawania i garb przed śrubą dorobić 

Masz jakieś sprawdzone produkty bo masa tego na aukcjach a nie chciałbym się nadziać na "Janusza biznesu".

esab weartrode 50 lub 55 

W dniu 13.03.2025 o 08:49, arnoldino napisał(a):

dnia a jak już jeden z okolicy robił porównanie 3 dłuta z hardoxu 500 wytrzymują tyle co jedno z węglika a czasami trochę dłużej pożyją i różnica w cenie 3x 82 = 246 a jeden węglik 350. A mając kamieniste ziemię to z płytką idą w oczach.

 

 

Ja do  Uni T Crossa kupuję po 160 zł dłuto z węglikiem, ale w czasie pracy napawuje je z 2-3 razy bo metal się wyciera a węglik jest dobry, bez napawanie  metal wyciera sie powyżej węglika i węglik odpada. Problem jest też  z śrubami, z 15 mm grubości zostaje mi z 5  mm i wtedy wyrzucam a węglik z 3 cm i 5 grubości zostaje z  2 cm i 2 grubości, do tego krzywo go bierze. 

Zawsze jak napawuję to do śrub i przed śrubami też. Napawuję na agregacie, podnoszę go turem do góry  na wysokość z metr i spokojnie napawuję nie specjalnie się schylając. 

Napawuję elektrodami  do tego przeznaczone, w tamtym roku wymieniłem te blacht, kierownice na dłutami i też od razu napawałem,a jakość bardzo słaba, oryginał z 10 lat wytrzymał teraz niby orginał po roku widzę zużycie. Metak pordzewiał a napawane jest teraz srebrne, nawet rdza go nie bierze. 

 Lepiej by było półautomatem, drutem  napawać, ale mam tych elektrod  parę paczek jeszcze. 

 Ale wolał bym dać te 100 ł więcej i nie wymieniać co chwile  z Hardoxa, robota śruby, to mnie najbardzie wkurzało i podstawa różna głębokość pracy ma wyrobionych. 

Sąsiad w Farmecie miał z węglikiem  chciał przyoszczędzić tylko  raz kupił  zwykłe, potem tylko z węglikiem . 

Jeszcze kwestia kamieni w glebie np. dłuta w pługu z węglikiem widziałem jak się uszczerbał węglik. Mówię o ziemiach na których ja pracuję nie wiem jak na innych terenach.

Węglik nie lubi kamieni niestety, takie do 20-30 cm to jeszcze wrażenia na nim nie robią ale większe to już ubytki są. Jak jeżdżę na usługi to hardox pewniejszy ale powoli się kończą, jak obcięli dopłaty to ludzie się wycofali

O czy wy piszecie, ja mam  na paru polach kamieniołom, a nie ziemie, nie raz gruber wierzchem idzie, tylko iskry idą,  pługa mi szkoda zapinać bo tylko lemiesze łamie a pług to Kuhn Vari master na hydraulice, i  po zaoraniu 10 ha nie miałem 3 dłut i 3 lemiesze pęknięte, do wyrzucenia, a  gruber z węglikami na 3 lata jedno dłuto pęknięte, a żadnego węglika nie straciłem

 Kamienie gruberem wyrywam  po 30-60 kg spokojnie, dokładnie tam mam coś jak łupek taki zielonkawy. 

 Takiego pola mam z 25 ha. Teraz najlepiej tam talerzówką robię. 

"Rolnik szuka" robił testy dłut z węglikiem na kamienistym polu. Były ubytki a to nie to samo co urwana płytka a o ubytkach właśnie jest mowa. 

A kamienie o średnicy około 30 cm mogą warzyć do 60-70 kilogramów zależnie z jakiej skały są zrobione

Edytowane 14 Marca przez arnoldino

Co tu niby porównywać po 7 ha pracy?

te dłuta niby kute 

Po około 90 hektarach 

Ile taka przyjemność kosztuje?  Dzisiaj byłem po części to zrobiłem od razu zdjęcia tych które mają z węglikiem, tylko cena 340 sztuka na szczęście brutto.

2 godziny temu, GRZES1545 napisał(a):

Co tu niby porównywać po 7 ha pracy?

Tutaj masz przepracowane 20 ha kontra 30 ha

ja kupowałem coś po 110zl