Skocz do zawartości
Co widzimy na zdjęciu John Deere 1470?

Na zdjęciu przedstawiono serwisowane wnętrze kombajnu John Deere 1470, co można rozpoznać po charakterystycznym zielonym kolorze konstrukcji. Widoczny jest operator wykonujący prace konserwacyjne w obszarze separatora słomy, co jest typowe dla tego modelu podczas prac obsługowych. Kombajn ten jest wyposażony w mocny silnik o mocy 200 KM, który zasila system omłotu Walker, odpowiedzialny za efektywne oddzielanie ziarna od plew. Zbiornik ziarna o pojemności 8000 litrów zapewnia dłuższą pracę bez potrzeby częstego opróżniania, co jest korzystne podczas intensywnych sezonów żniw. Widoczny na zdjęciu zestaw narzędzi sugeruje, że przeprowadzana jest szczegółowa diagnostyka lub naprawa, co podkreśla znaczenie regularnego serwisowania w utrzymaniu optymalnej wydajności maszyny.




Rekomendowane komentarze

Szwaby widziałem w niektórych używanych to robią otwory i kalamitki do smarowania. W niektórych Fendtach są fabrycznie kalamitki. Niektórzy producenci wstawiają już łożyska zamiast drewna.

Jak szukałem kombajnu to większość miała tak wybite te panewki/wały że jak się włączyło młócarnie to był jeden wielki huk. Handlarze oczywiście, że tylko wymienić panewki, to są grosze i  bedzie śmigać dalej 10 lat 🤣.

13 minut temu, Krzysztof81 napisał(a):

Szwaby widziałem w niektórych używanych to robią otwory i kalamitki do smarowania. W niektórych Fendtach są fabrycznie kalamitki. Niektórzy producenci wstawiają już łożyska zamiast drewna.

Jak szukałem kombajnu to większość miała tak wybite te panewki/wały że jak się włączyło młócarnie to był jeden wielki huk. Handlarze oczywiście, że tylko wymienić panewki, to są grosze i  bedzie śmigać dalej 10 lat 🤣.

Co by niwe mówić to panewki drewniane są z reguły lepsze niż łożyska , tylko jak już tu niektórzy wspomnieli nawiercić i wstawić kalamidki  i będzie długowieczne 

16 minut temu, yacenty napisał(a):

Kumpel wczoraj opowiadał, w tygodniu oglądali dla klienta 1550, panewki zeszlifowane - zero luzu.

Odpalilil kombajn na 10 minut i wał tak gorący ze nie szło dotknąć :P Na pusto.

Pójdzie w pole i po godzinie stanie w płomieniach, ale zero luzu.

Albo wał się ukręci. Z tymi panewkami to jednak trzeba umieć dobrze zrobić. Czeka mnie to samo na tzw wytrząsaczach aktywnych w claasie.

Na pewno trzeba dorobić jakieś smarowanie nieraz nawet w częściach do Bizona pojawiają się takie rozmaite części co byli bez smarowania fabrycznie łożyska a potem są dorobione kalamitki i do tego łożyska bez tych plastików co trzymają smar i co raz się pyknie i pewność jest, ale jak by nie było to smar nie zaszkodzi tylko pomoże 

Edytowane przez Strongman
35 minut temu, Strongman napisał(a):

A może zrobić panewki z tego plastiku białego czy tam teflonu jeszcze z kalamitką ,bo łozyska metalowe są w bizonie i uważam ze to nie za dobry pomysł jak się zepsuje to trzeba wszystko rozkręcić aby wymienić.

Z łożyskami jest ten problem że ich wymiana to jest wyzwanie i sporo roboty. Panewki są prostrze w wymianie - to chyba jedyna ich zaleta.

Wiem ze w Claasach Mega w końcowych latach produkcji można było przy zakupie wybrać czy chce się na panewkach czy na łożyskach.

W dniu 2.03.2025 o 15:22, mysza103 napisał(a):

Co by niwe mówić to panewki drewniane są z reguły lepsze niż łożyska , tylko jak już tu niektórzy wspomnieli nawiercić i wstawić kalamidki  i będzie długowieczne 

Jak dorobisz kalamitki to do smaru przylepia się kurz i robi się taka czarna maź co jeszcze zwiększa zużycie i opory co może doprowadzić do ukręcenia wału ,wiem bo tata dorobił kalamitki i w 2 sezonie wał się urwał    

Ten model JD nie cieszy sie dobrymi opiniami. Do tego obrywające kosze sitowe. 

 Widziałem filmik jak napawają te wały i  szlifowali je  zwykłym małym fleksem z dorobioną przystawką. Pewnie Indie tam  sa takie magicy. 

 Mój TC 5060 ma 1240 na młocarni, 2012 r, liczę że skosił  z 1500 ha. Wyrobiło  wał pod łożyskiem   na targańcu podsiewacza. W  CX serii  6000 te wały bardzo często pękają,  Poszło łożysko z  skrzyni samochodu z mniejszym środkiem i  podtoczony  i napawany wał. W tym roku wymiana bagnetów, plastyków na palcach i łańcuch na podajniku ślimakowo-palcowym, masakrycznie  był wyrobiony. 

 Ogólnie uważam że NH jest roniony z słabych materiałów, plastelina. dosłownie i rdzewieją. Ja mojego podmalowywałem jak miał z 6 lat. 

  • Root Admin
2 godziny temu, tomek73 napisał(a):

Ten model JD nie cieszy sie dobrymi opiniami. Do tego obrywające kosze sitowe. 

 Widziałem filmik jak napawają te wały i  szlifowali je  zwykłym małym fleksem z dorobioną przystawką. Pewnie Indie tam  sa takie magicy. 

 Mój TC 5060 ma 1240 na młocarni, 2012 r, liczę że skosił  z 1500 ha. Wyrobiło  wał pod łożyskiem   na targańcu podsiewacza. W  CX serii  6000 te wały bardzo często pękają,  Poszło łożysko z  skrzyni samochodu z mniejszym środkiem i  podtoczony  i napawany wał. W tym roku wymiana bagnetów, plastyków na palcach i łańcuch na podajniku ślimakowo-palcowym, masakrycznie  był wyrobiony. 

 Ogólnie uważam że NH jest roniony z słabych materiałów, plastelina. dosłownie i rdzewieją. Ja mojego podmalowywałem jak miał z 6 lat. 

W 1470 też się kosz urywa czy mówisz o 1450?


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v