Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

poprzedni licznik nabił 1500 i zmieniali mu pierścienie na tlokach bo byly pozapiekane (ciągnik był strasznie zamulony przez poprzedniego właściciela)i uszczelniacz na wale od strony koła zamachowego reszta nominal zmienili licznik na obecnym ma 250 niestety ale sprzęgło załatwili własną głupotą podczas składania bo pokrzywili tarcze i posmarkali śruby regulacyjne do łapek został mi jeszcze podnosnik do przeglądnięcia bo strasznie opuszcza

W godziny  na liczniku to nie ma co wierzyć, mój  1985 rok ma 2 tyś na liczniku  od 10 lat może robi z  30 godzin rocznie, ale  musze doliczyć  około 11 tyś  z pamięci naprawdę.  Drugi silnik bo sprężarka  rozwaliła blok, w skrzynii wymieniony jeden wałek i łożysko  i jedna zwolnica, ale tylko uszczelniacze i  łożyska, podnośnik dokjałdnie pompa  2 razy robiona, raz regulator pekł i staneła raz ze starości, czytaj naturalnie wyrobiona.

 To co najgorsze  jest w  tej kabinie to środek, 360 ma  niski tunel pod maskę  255  dłuższy o 20 cm. W latach 80  były  robione kabiny do 255 z tak zwanymi  korytkami,  przy pedałach sprzęgła i hamulców  były korytka z 18 cm, miałem taką  nie polecam,   potem to zmienili ktoś pomyślał i zrobił głebokie tunele pod maskę i  podłoga jest równa. W latach 90  może 2000 taka kupiłem i  założyłem, dopiero wtedy mogę powiedzieć że jest to normalna kabina., Zdjęcie mojego 255 jest chyba  w  galerii z miękkim przodem od 4011 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v