Skocz do zawartości

Zetor 8045



Witam, zwracam się z pytaniem do bardziej doświadczonych, opłaca się regenerować servo, czy lepiej dołożyć i zakładać orbitrol? oraz jak sprawdzają się te zestawy gotowe? Oraz od czego rozpocząć sprawdzanie pneumatyki, ponieważ sprężarka bije ciśnienie, ale jest tak jakby cały czas w układnie, ponieważ nie można wtedy wcisnąć hamulca. Zawór zwrotny przy butli? Z góry dziękuję 😄

Rekomendowane komentarze

chyba orbitrol bym polecił -można gotowy zestaw, ale ja zastosowałem swój "składak" -siłownik (chyba SMT2A 50x28x250 L= 430mm), zostawiłem orginalny wąs (jest dłuższy, ale za to jest większy skok na siłowniku, i idzie praktycznie od odboju -do odboju), orbitrol ON 160, podstawe siłownika jakąś najtańszą dałem i płytkę pod nią z blachy 10 (albo 12mm), nawierconą, nagwintowaną i przyspawaną dość solidnie do mostu, podstawe orbitrola jakąś najtańsza dałem, bo go ustawiłem nad rozrusznikiem, a serwo zostało na swoim miejscu -jako dodatkowy obciążnik :D, węże trzeba sobie domierzyć w zależności gdzie i jak orbitrol ułożysz

Zakładałem regenerowane serwo i wywaliłem to w cholerę i założyłem gotowy zestaw orbitrolu. Tylko nie miałem na moście miejsca ma mocowanie, więc trzeba było przyspawac.

Oryginalne serwo chodziło spoko, ale był duży luz na wąsie. Wziąłem regenerowane, ale to porażka. Nie wiem czy to kwestia jakości regeneracji czy czego, ale było dużo gorsze od oryginału - dużo ciężej się kręcilo. 

23 godziny temu, lukaszekglow napisał:

@marobas skręt się poprawił?

tak, jest "prawie" od odboju do odboju, a na serwie nie sięgał ograniczników,
-most jest z dość dobrze spawalnego stopu, i spokojnie migomatem 170 A można dospawać solidnie podstawe pod wspornik siłownika, tylko dojście dość kiepskie, i ja akurat spawałem po zdemontowaniu mostu (musiałem tulejować gniazda pod sworzeń, wiec most był wyciągnięty na zewnątrz), ale da sie i na ciągniku dospawać 

Edytowane przez marobas
11 godzin temu, delta6583 napisał:

Serwo porażka nie dość że ciężko się kręci to leje jak z kaczej d*p...

U mnie na oryginalnym serwie było spoko. Sądziłem, że przeskok na orbitrol to będzie och i ach, ale czy aż tak to bym nie powiedział. Ale już np orbitrol, który mam na starym case, to już inna bajka - tam kręci się tak lekko, że aż ciężko było się przyzwyczaić, zwłaszcza na asfalcie. Tutaj to jest przepaść.

Ale oryginalne serwo, a zakładany gotowiec to nie powiedziałbym, że jest jakiś wielki wielki przeskok. Tu i tu kręcisz bez wysiłku. Ale już porównując do regenerowanego serwa, to tak - różnica ogromna.

29 minut temu, Paspartou napisał:

Właśnie dospawywanie mi się tak średnio podoba, ale jak trzeba 😅

Najlepiej byłoby tak, jak morbas pisał - miec wyjęty most i wtedy sobie na spokojnie robisz. U mnie było robione na ciągniku. Może nie jest super estetycznie, ale znajomy mówił, że "gwarancji nie daje, ale będzie trzymać". A jest chyba najbardziej doświadczonym spawaczem w okolicy i w zasadzie w kwestiach obróbki metalu, spawania itd wierzę mu na słowo.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v