Renault 110.54 & JD 864

Nie ubliżając Renault, bo nawet takiego sprzętu nie mam ale taki zestaw się wpisuje w moją politykę. Pracę robi maszyna przyczepiona do ciągnika a nie sam ciągnik. Ciągnik tylko załatwia komfort operatorowi. Tzn, wolę porządny pług przyczepić do MTZ niż do świeżego JD zapinać UG...

Czyli twoim zdaniem komfort operatora to sprawa drugorzędną? Chyba nigdy nie pracowałeś komfortowym ciągnikiem i nie wiesz ile można więcej zrobić i wysiąść po całym dniu z kabiny bez szumu w głowie i bolących pleców.

Tylko te Renault ma wszystko co potrzeba i do tego nie trzeba fachowca z laptopem żeby wymienić olej. Ludzie kupują stare ursusy 16 i piszą że im nic lepszego nie jest potrzebne, które nawet ciężko porównać do takiej Renaty. Niektórym, zwłaszcza dzieciom co podostawali gospodarstwa po rodzicach albo wiedze o jego prowadzeniu czerpią z błotnika traktora na którym podróżują w główkach się troche poprzewracało. Nie jeden i nie dwóch skończyło marnie jak za namową rożnych doradcow ponabierali milionowych kredytów na luksusowe ciągniki i inne "zabawki".

w takich reno zwykle do pelni szczęścia brakuje klimy

9 godzin temu, michal1993 napisał:

wolę porządny pług przyczepić do MTZ niż do świeżego JD zapinać UG...

Toś wymyślił rewelację

24 minuty temu, robi57362 napisał:

zwykle do pelni szczęścia brakuje klimy

w niektórych jest to szczęście

w tej niestety nie ma a co do ciągnika prosty mechaniczny oszczędny na moje potrzeby wystarczy więcej problemów z tą prasa mam już jak z nim

Ciężko kupić jakąś nie zmęczona życiem a z prasa jakie problemy masz?

a to błąd wyskakuje mi E431 na komputerze co jakiś czas chyba czujnik coś chrzani teraz próbowałem jeczmianke robić to zabijało mi na rotorze

10 godzin temu, romanekdeutz napisał:

Czyli twoim zdaniem komfort operatora to sprawa drugorzędną? Chyba nigdy nie pracowałeś komfortowym ciągnikiem i nie wiesz ile można więcej zrobić i wysiąść po całym dniu z kabiny bez szumu w głowie i bolących pleców.

Już spieszę z wyjaśnieniami. Komfort operatora jest ważną sprawą, oczywiście. Nie jednym komfortowym ciągnikiem jeździłem, zazwyczaj były to JD więc nie musisz mi przycinać. Chodzi mi o to że nie żyjemy w idealnym świecie, mało kto ma kasy jak lodu, jak masz to super, ale nie zazdroszczę. Wg mnie jeżeli wydajny i nowoczesny park maszynowy jest celem to wg mnie pierwsze co bym stawiał na porządne narzędzia bo efekt finalny w polu zależy od nich a nie od JD czy Fendta przypiętych do niego. Pozdrawiam

41 minut temu, michal1993 napisał:

stawiał na porządne narzędzia bo efekt finalny w polu

Taa, po nowoczesnym pługu urośnie drugie tyle co po grudziądzkim.

podstawa woda nie maszyny

ph i nawozy

Nie da się tu głębszej wypowiedzi zrobić. Zawsze ktoś, zawsze coś musi podważyć itd...

Ja bym siedzenie z irsy na grammer wymienił bo po 18 godzinach jednak czuć zmęczenie na siedzeniu 

4 godziny temu, witejus napisał:

Taa, po nowoczesnym pługu urośnie drugie tyle co po grudziądzkim.

Nawet 3 razy tyle czasem😉 w idealnych podręcznikowych warunkach nie będzie różnicy ale jak przyjdzie duża ilość masy do przykrycia i do tego sucho to jednak będzie różnica. Tak samo jak zwykły agregat bierny u mnie stoi w garażu nieużywany 6 lat. Na moich glinach i w obecnych latach bryły kruszyły tylko koła od ciągnika 

2 godziny temu, GucioJUMZ napisał:

Ja bym siedzenie z irsy na grammer wymienił bo po 18 godzinach jednak czuć zmęczenie na siedzeniu 

Te siedziska Irsy w porównaniu do gramera to jednak szit jest.

Chyba Isri...?

Jak zwał tak zwał wiadomo o co chodzi.

Siedzą w renatach i claasie 

a ja na te moje isri nie narzekam spoko jest, tylko oparcie mogło by być wyzsze

Mam porównanie w fendzie mam grmmera w renacie isri. Czuć różnice. Grammer to jednak klasa wyżej.

Weźcie pod uwagę że te siedzonka są już mocno nadwątlone zebem czasu i zużyte.

Nie mam porównania do grammer ale fakt toto z reni ma niskie oparcie.

Jakby tak amortyzowało jeszcze na boki byłoby ok.