Ursus C-360 i Biardzki P-329/2

Ja wczoraj też skracałem a w poniedziałek mam zamiar jechać z T1 i odżywkami jak pogoda pozwoli.

Co dawałeś na t1 i na skracanie ? Tez planuje opryskać ale na razie wszędzie mokro 

JarekBazydlo napisał:

Ja wczoraj też skracałem a w poniedziałek mam zamiar jechać z T1 i odżywkami jak pogoda pozwoli.

Ja odżywek nie stosuje, jakieś słabe efekty. Uważam, że jak się nie da w granuli to odżywki nie pomogą 😁

22krystianek22 napisał:

Co dawałeś na t1 i na skracanie ? Tez planuje opryskać ale na razie wszędzie mokro 

Na wszystkie oziminy na t1 poszedł zakazany w sprzedaży prochloraz w ilości 0,8l/ha oraz 0,4l fenpropidyny. Na pszenżyta i jęczmień poszedł moddus w ilości 0,4l a na żyta w ilości 0,25l.

Prochlorazu aż 0,8 ? ja myślę dać 0,4 fenopropidyny i 0,7 prochlorazu ( 315g), a w sumie zboża są o dziwo mega czyste po zimie więc chyba nie ma co szaleć z dawką

Od dwóch lat daje 0,8l prochlorazu i efekty są. To fakt, w tym roku zboża są czyste, ale teraz się robi ciepło, jest wilgotno i mają azot więc grzyb będzie się rozwijał 😁

28 minut temu, JakubC360_yt napisał:

Ja odżywek nie stosuje, jakieś słabe efekty. Uważam, że jak się nie da w granuli to odżywki nie pomogą 😁

 

Na wszystkie oziminy na t1 poszedł zakazany w sprzedaży prochloraz w ilości 0,8l/ha oraz 0,4l fenpropidyny. Na pszenżyta i jęczmień poszedł moddus w ilości 0,4l a na żyta w ilości 0,25l.

Jak nie zapomnę to wstawię potem zdjęcie jak wygląda pszenżyto bez NPK tylko na odżywkach.

Bez npk nie jest źle, ale jest warunek taki że trzeba ten wieloskładnik uzupełniać w postaci obornika, poplonów, czy sieczki ze słomy

To zobaczysz bez obornika, poplonów i sieczki ze słomy

 

 

zazdroszcze ludziom co rosnie im bez nawozu, mi nie chce

3 godziny temu, JarekBazydlo napisał:

Jak nie zapomnę to wstawię potem zdjęcie jak wygląda pszenżyto bez NPK tylko na odżywkach.

To masz zasobną glebę bo na pewno to nie zasługa tylko i wyłącznie odżywki 

Policzyć koszt 1kg w czystym składniku nawozu a odżywki i nawozy wychodzą korzystniej, ale jeszcze kwestia przyswajalnosci i na kwasnej ziemi odżywki wyjdą korzystniej dlatego regularnie wapnuje😉

robi57362 napisał:

zazdroszcze ludziom co rosnie im bez nawozu, mi nie chce

Ludziom w mojej okolicy bez azotu nie chce rosnąć nic XD także brawo dla nich, teraz już plon stracony

krilan06 napisał:

3 godziny temu, JarekBazydlo napisał:

Jak nie zapomnę to wstawię potem zdjęcie jak wygląda pszenżyto bez NPK tylko na odżywkach.

To masz zasobną glebę bo na pewno to nie zasługa tylko i wyłącznie odżywki 

Wszystko na dużym plusie ale tam gdzie nie poszła odżywka różnica jest spora.

JarekBazydlo napisał:

krilan06 napisał:

3 godziny temu, JarekBazydlo napisał:

Jak nie zapomnę to wstawię potem zdjęcie jak wygląda pszenżyto bez NPK tylko na odżywkach.

To masz zasobną glebę bo na pewno to nie zasługa tylko i wyłącznie odżywki 

Wszystko na dużym plusie ale tam gdzie nie poszła odżywka różnica jest spora.

to jaka to konkretnie odżywka poszła i jaki efekt po niej ??

8 godzin temu, JarekBazydlo napisał:

To zobaczysz bez obornika, poplonów i sieczki ze słomy

 

 

A ta sieczka ze słomy to tyle daje .... 😄

Zawsze jak się rozłoży będzie próchnica 😁

Niby XXI wiek, Europa a jeszcze są janusze biznesu, że woli słomę sprzedać niż przyorać 🫡.

Niech sprzedają jak najwięcej 😋

1 godzinę temu, JarekBazydlo napisał:

Wszystko na dużym plusie ale tam gdzie nie poszła odżywka różnica jest spora.

Czekaj, czekaj bo nie rozumiem - wcale nie dawałeś azotu czy po prostu jesienią nie dałeś npk?

20 godzin temu, JarekBazydlo napisał:

Jak nie zapomnę to wstawię potem zdjęcie jak wygląda pszenżyto bez NPK tylko na odżywkach.

 azot dałeś czy bez? w tamtym roku zasiałem owies na oborniku bez npk azotu zero i było 5t na +/- 0,5t, na najlepszej działce

13 godzin temu, Tyfo89 napisał:

Niby XXI wiek, Europa a jeszcze są janusze biznesu, że woli słomę sprzedać niż przyorać 🫡.

Przedtem sprzedawałem, teraz od paru lat zostaje na polu (nie widzę jakichś mega plusów a teorię znam ile to NPK wraca wraz z przyoraną słomą) i powiem Ci że jeśli słoma pokryje mi koszty kombajnowania to bez skrupułów ją sprzedam.

Też kiedyś byłem głupi i sprzedawałem, bo aż tyle słomy nie było mi potrzebne. Teraz od 2 lat ani grama słomy nie sprzedam, wolę ściąć i wtedy wiem że nie okradam sam swojej ziemi. W tym roku ściąłem ponad połowę, więcej byczków teraz się trzyma niż zawsze, zostało mi jeszcze coś koło 25 bel słomy, pewnie wyjdzie tak że będę musiał trochę słomy dokupić, ale z mojego punktu widzenia wolę u siebie zostawić słome na polu i później kupić od kogoś, bo słoma to nie jest żaden duży majątek 😁

Niech ludzie sprzedają bo trzeba skądś kupić xD

Oj tak ze słomą będzie problem w tym roku. Mało kto chce sprzedać po żniwach 

Jakiej wielkości szykować na handel?