Podnośnik C-360

Mam zetora i wiem co tam jest. Zrób taki test: weź 2 strzykawki ustaw mniej więcej w połowie połącz szczelnie wyloty i próbuj podciągnąć tłok jednej z nich. Teraz rozumiesz dlaczego "od biedy" można ale jest to ujowe rozwiązanie posiadające wady? 

U wuja w zetorze beż problemu można podnieść lasze w górę, i u sąsiada też, więc nie wiem w czym problem

W tym że są tam siłowniki nurnikowe. Z wierzchu nie koniecznie musi on się różnić od siłownika działania jednostronnego. 

Siłownik Hydrauliczny ZETOR Cylinder Pomocniczy 250 [1653] Solec Kujawski - Sprzedajemy.pl

Fotka nr. 3 

Były jeszcze inne wzory tych siłowników jednak wszystkie są nurnikami. 

 

akurat u nich są oryginalne jeszcze z odpowietrzeniem ,

Starszy typ, on również jest nurnikiem ja taki mam. 

Cały podnośnik nie pasuje od 7211 itp? 

Nawet jeśli pasuje to pewnie koszt połowy siuntki. 

8 godzin temu, bears napisał:

Czy ja gdzieś pisałem żeby wywalić rozdzielacz? Naprawdę chyba masz jakieś problemy z zrozumieniem tekstu pisanego. Temat o cylindrze a ten wyskakuje z jakimiś rozdzielaczami i pompami od lublina. Popracuj nad skupieniem bo może z tym jest problem. 

Napiałeś twór,uruchom myślenie szerokopasmowe  i te słowo  "twór" można interpretować na różne sposoby.Znając twoje podejście do tematu,że ci nigdy nic nie pasuje w Ursusie uznałem że mówisz o całym mechaniźmie podnośnika.Bo ostatnio dużo osób tak przerabia wywalając wszystko w końcu "twór" to twór.....Unosisz się ogromną pychą i wsadzasz szpilki bo z ciebie jest zwykły cham i prostak.Nazywaj konkretnie rzeczy po imieniu,masz pretensje że ciebie ktoś nie zrozumiał.Z pompą od Lublina było tylko porównanie jak się mądrzysz jaka pycha przez ciebie przemawia.Autor cie zaorał tam wiedzą opisując dokładnie budowę i wskazując róznice.Ty dalej w zaparte szedłeś.I teraz ja mogę mieć pretensje,że ty nie zrozumiałeś przenośni.... Zapytałem co miałeś na myśli,ty musiałeś już wbić szpilkę bo nie potrafisz się kulturalnie zachować .Popracuj nad nazywaniem rzeczy po imieniu,wtedy nie dojdzie do nieporozumień.

Edytowane 29 Grudnia 2022 przez Adi96

1 minutę temu, Adi96 napisał:

Napiałeś twór,uruchom myślenie szerokopasmowe  i te słowo wsiokowe "twór" można interpretować na różne sposoby.Znając twoje podejście do tematu,że ci nigdy nic nie pasuje w Ursusie uznałem że mówisz o całym mechaniźmie podnośnika.Bo ostatnio dużo osób tak przerabia wywalając wszystko w końcu "twór" to twór.....Unosisz się ogromną pychą i wsadzasz szpilki bo z ciebie jest zwykły cham i prostak.Nazywaj konkretnie rzeczy po imieniu a nie nazywasz jak ostatni wsiok,masz pretensje że ciebie ktoś nie zrozumiał.Z pompą od Lublina było tylko porównanie jak się mądrzysz jaka pycha przez przemawia.Autor cie zaorał tam wiedzą opisując dokładnie budowę i wskazując róznice.Ty dalej w zaparte szedłeś.I teraz ja mogę mieć pretensje,że ty nie zrozumiałeś przenośni.... Zapytałem co miałeś na myśli,ty musiałeś już wbijć szpilkę bo nie potrafisz się kulturalnie zachować.Popracuj nad nazywaniem rzeczy po imieniu,wtedy nie dojdzie do nieoporozumień.

Mam prośbę podrzuci ktoś link o tej pompie? Chętnie bym to wszczepił do Zetora. Zależy mi na sztywnych obrotach biegu jałowego i gaszeniu z kluczyka. 

@hubertb  Można zastosować siłownikiem od Lublina 2 bo to samo prawie,tylko od Lublina ma 2 dźwignie od gaszenia.

 

Edytowane 29 Grudnia 2022 przez Adi96

Dzięki, ale u mnie i tak pompa jest do regeneracji. Chociaż bije się z myślami czy rozdzielaczowej nie włożyć 

@hubertb Jak do 60-tki wkładali rozdzielaczową z Fiata Ducato lub Boshowską to i do Zetora włożysz

Wolał bym Lucas DPC 

3 godziny temu, hubertb napisał:

W tym że są tam siłowniki nurnikowe. Z wierzchu nie koniecznie musi on się różnić od siłownika działania jednostronnego

Bo trzeba założyć dwustronnego działania i jedna komore (gorna) podłączyć jako odpowietrzenie do skrzyni. Wtedy możesz normalnie podnosić ramiona. Przy silownikach jednostronnego działania rzeczywiście może być problem. Mam tak w dwóch nowszych ciągnikach i nie ma problemu. Nawet bym powiedział że to lepsze rozwiązanie bo mimo wszystko takie siłowniki powodują pewien opór podczas podnoszenia (tarcie wewnetrzne itp) i maszyny przy kopiowaniu terenu tak nie skaczą, nie mają też skłonności do nagłego wyrywania się z ziemi jak to bywa w c360 gdzie podnosnik na kopiowaniu lata bezwiednie. 

21 minut temu, Adi96 napisał:

Znając twoje podejście do tematu,że ci nigdy nic nie pasuje w Ursusie uznałem że mówisz o całym mechaniźmie podnośnika.

No to źle uznałeś, napisalem Ci o co chodzi więc po co drążysz temat?

 

23 minuty temu, Adi96 napisał:

Autor cie zaorał tam wiedzą opisując dokładnie budowę i wskazując róznice.Ty dalej w zaparte szedłeś

Autor mnie nie zaorał bo nie jest on żadnym autorytetem a na pewno nie jest dla mnie a to że coś tam napisał bo tak mu się wydaje to inna sprawa. 

 

25 minut temu, Adi96 napisał:

Zapytałem co miałeś na myśli,ty musiałeś już wbić szpilkę bo nie potrafisz się kulturalnie zachować

Nie zapytałeś tylko wyśmiałeś pomysł z wywaleniem rozdzielacza o którym nikt nic nie pisał bo temat dotyczył cylindra. Wyskoczyłeś z jakimiś "mistrzami" pierwszy a teraz wypisujesz jakieś epopeje. Ochlon i wróć na spokojnie, zluzuj. 

@bears Słowo Mistrzu było bez żadnego podtekstu śmiewczego,nie raz do kogoś tak po prostu się zwracam mistrzu,tu do ciebie tak samo się zwróciłem,źle odebrałeś.A czy ktoś musi być autorytetem?  Wystarczy ten człowiek ma wiedze i sporo czasu siedzi w tym temacie,więc wiedze ma większa od nas 2 i ty dobrze wiesz o tym.Ta wydaje haha tak sobie dalej tłumacz.Wyśmiałem twój sposób żeby dawać silowniki zewnętrzne,bo jest dużo roboty z tym i dużo trzeba nakładu $$ Szybciej wymieni tłok z cylindrem i da 1 siłownik wspomagający.

mf362 napisał:

Cały podnośnik nie pasuje od 7211 itp? podnosnik od zetora pasuje do 60, np od modelu 6711, koszt podnośnika to około 1700zl ,

17 minut temu, Michalmeer napisał:

koszt podnośnika to około 1700zl

Chyba nie bardzo zwykle jest do regeneracji i sprawa się zaczyna komplikować bo jednak rozdzielacz trochę kosztuje. 

napisałem tylko koszt zakupu , a w jakim stanie będzie to nikt nie wie

1 minutę temu, Michalmeer napisał:

napisałem tylko koszt zakupu , a w jakim stanie będzie to nikt nie wie

W sumie jest tu wątek o tym jak gosć się zaparł, dobrał odpowiednie uszczelnienia(o-ringi) i był zadowolony z pracy rozdzielacza. W sumie ciekawe czy dało by się przerobić ten mechanizm na taki który miałby dwie dźwignie tzn. jedną od regulacji siłowej drugą od pozycyjnej. O ile 60 w orce to już coraz rzadszy widok to takie xx45 jeszcze dosyć często w polu z pługiem spotkać można. 

4 godziny temu, Adi96 napisał:

A czy ktoś musi być autorytetem?  Wystarczy ten człowiek ma wiedze i sporo czasu siedzi w tym temacie,więc wiedze ma większa od nas 2 i ty dobrze wiesz o tym.

Nie znam człowieka osobiście więc nie wiem jaką ma wiedzę, wypisywać głupoty i rznąć fachowca może każdy.

 

4 godziny temu, Adi96 napisał:

Wyśmiałem twój sposób żeby dawać silowniki zewnętrzne,bo jest dużo roboty z tym i dużo trzeba nakładu $$ Szybciej wymieni tłok z cylindrem i da 1 siłownik wspomagający.

Nazywaj rzeczy po imieniu, wyśmiałeś pomysł który sobie uroiłeś w głowie (m.in rozdzielacz) o którym nikt nie wspominał. Druga sprawa że jakakolwiek większa inwestycja w ten ciągnik pomijając hobby nie ma sensu i jest stratą pieniędzy. 

@bears   Powiedziałem ci uruchom myślenie szerokopasmowe,to że ty tak myślisz nie oznacza że każdy tak będzie myślał.Nazywasz coś tworem gdzie może dotyczyć ogółu.Ciężko ci powiedzieć w odpowiedzi że wywalić cylinder z tlokiem i zastapić 2 siłownikami? Musisz się unieść pychą bo jak inaczej tutaj na agrofoto że większość to znafffcy i świetni kapitałowcy.Bo jak ktoś dba maszynę to trzeba zgnoić i napisać że nadaje się do huty byle żeby samoocene poprawić lub się wyżyć.... Co do pompy to przecież  gościu od cholery ma filmów na YT z różnymi pompami,człowiek się bawi tymi pompami i testuje oraz je ustawia to musi wiedzieć na rzeczy.To zapytam jeszcze raz... Skoro uważasz że strata to po cholere grzebiesz w tym gównie? Człowieku ty sam sobie zaprzeczasz i stawiasz się świetle Hipokryty.Mówisz że dana rzeczy się nie opłaca to po kij to robisz? Sprzedaj inwestuj w inny ciągnik który rzekomo się opłaca,bo według mnie maszyna która ma swoją świetność za sobą prawie żadna się nie będzie opłacała bo na dzisiejszy dzień to są koszty jakie są.Jak ktoś chce jeździć bez usterek to chce czy nie chce musi wladować kasę bo takie są ceny i nic z tym nie zrobisz.Nawet się bawisz dotaczanie koła pasowego.

Do niektórych zagranicznych modeli traktorów brakuje części , to taka c360 ma już przewagę . 

Przynajmniej naprawić można , może nie zawsze te części są dopracowane. 

1 godzinę temu, mf362 napisał:

Do niektórych zagranicznych modeli traktorów brakuje części

A do siuntki to wszystkie są? Nie nazywał bym niektórych "częścią zamienną". 

Do naszych brakuje rzetelności wykonania to znaczy spasowania,pasuje albo nie lub jak Skropol robi.Koła chodzą równo lub po kiju fest krzywo i skrzynia chodzi gorzej niż stara przed remontem.Trafi się partia że jest ok,wszystko poszło do góry i do zachodniego też mało nie kosztuje.Znajomy robił c360  koledze od podstaw malowanie elektryka remont od A do Z koszt 27 tyś za same części włącznie z kabina po cenach hurtowych.Plus robocizna 10 koła gdzie to koledze robił,tak by scisnął więcej czyli w sumie za remont 60tki wychodzi 37 tyś.Robisz lub sprzedajesz i kupujesz coś lepszego.Jak sprzęt używany trzeba być nastawionym że i tak będzie coś do roboty lub pierdoły będą do ogarnięcia.Ktoś płacze że się nie opłaca a remontuje się bawi w to,jest czystą Hipokryzja.

Tylko teraz takie siuntki to też z sentymentu remontują i zostaje na gospodarstwie w ramach ciągnika rekreacyjnego.