Jęczmień ozimy po dwóch różnych przed plonach

kurde przedplon robi swoje. u mnie różnice widać jak pszenżyto siane po pszenicy a po jęczmieniu

Pszenżyto mam po jęczmieniu i po pszenicy. Po jęczmieniu dużo słabsze.

Mam też 1,8ha jęczmienia po jęczmieniu ozimym.

Pomimo kinto plus i systivy duże porażenie chyba rynchosporiozą. Trochę słabsze krzewienie ale ogólnie jest bardzo ładny.

Po pojawieniu plam grzyba poszedł prochloraz 1l, mocznik 10kg i siarczan mg 7kg.

Teraz łapie już cytrynowe przebarwienia, choć później jak w ubiegłym roku.

Zobaczymy co po zimie będzie.

Dlatego ja sieję jęczmień po rzepaku i bardzo fajnie idzie.

Z tegorocznych obserwacji mogę powiedzieć, że na ten moment pszenica po jęczmieniu wygląda lepiej jak pszenica po pszenicy. 

Jeśli chodzi o jęczmień to pożółkł mi już ten na który nie dałem żadnego NPK, ten na gnojowicy, czy oborniku cały czas trzyma zielony kolor. 

 

Tu bez żadnego PK tylko wapno po żniwach.

ale to chyba normalne ze po stroczkach (łubin, groch) zawsze każda uprawa będzie lepsza. żeby tylko te strączki lepiej plonowały i wiernie. Podrzućcie zdjęcia właśnie porównań po zbożach.

Edytowane 17 Listopada 2022 przez olkosio

Tak to oczywistwxi normalne dlatego wrzuciłem to porównanie dla tych co twierdzą że przedplon nie ma znaczenia.

Widać różnicę bardzo mocno.

miałem rok temu pszenzyto po łubinie i kawałek po pszenicy. mimo że Lubin był słabiutki to mega różnica na plus po łubinie. na 5klasie dobrze ponad 6t dał. mimo że braki wody dawały się we znaki.

Ciekawe czy po poplonie z łubinu też by była taka różnica?

Na wiosnę wszystko kolorem będzie jednakowe . Te przebarwienia na jesień niby nie ma co sie przejmować . Jedynie ze w zbiorniku jest różnica . Choć i u mnie zeszły rok sasiad miał jęczmień ozimy po rzepaku to i tak było pole żółte na jesień . 

Edytowane 6 Grudnia 2022 przez SawekBraczyk

cotamjaktam napisał:

Ciekawe czy po poplonie z łubinu też by była taka różnica?

Tak bedzie różnica bo mam też inne pola ale po poplonie właśnie z łubinu.

Mam wyniki z tego pola,po łubinie plon 9,62t po pszenicy 7,4t. przedplon czyli cuda!!!

serio jesteś zdziwiony że przedplon ma znaczenie?

Bo cześć by siała te rośliny co się najbardziej opłaca rok w rok.

niestety pięknie to widać u rzepakowcow. tam gdzie rzepak idzie co drugi trzeci rok trudno przebić 4t, tam gdzie idzie co 5-6lat się śmieją że jesteś paprok bo nie umiesz 4.5-5t

Z tym się zgodzę, odpowiedni płodozmian i są plony tylko żeby tak ustawić go żeby plony i zyski były zadowalające

yacenty napisał:

serio jesteś zdziwiony że przedplon ma znaczenie?

Nie nie jestem,zrobiłem właśnie ten wpis dla niedowiarków.

to jaki plodozmian proponujecie na slabych ziemiach? chce po życie zasiać gorczyce z rzodkwią oleistą a na wiosne pójdzie groch. i co dalej qq?

4 godziny temu, ZELKOW napisał:

Z tym się zgodzę, odpowiedni płodozmian i są plony tylko żeby tak ustawić go żeby plony i zyski były zadowalające

co roku nie będzie zadowalających zysków, ale na dłuższą metę to się opłaci.
Długo już nie będzie takiego roku jak 22, gdzie szło wyjąć po 5tys z 1ha uprawy. Ale w perspektywie 5 letniej jest przyzwoicie. Ciekawe jak będą wyglądać kolejne lata, bo ten rok zapowiada się na minusie.

ja tak liczę że może na zero się wyjdzie z uprawy, wiadomo zależy jakie kto nakłady zrobił i w jakiej kulturze ma pola bo te nowe co dobrałem w zeszłym roku zaniżyły plon bo jak sypały 3t/ha to wszystko

6 ton przy cenie 630 u mnie nakład w tym roku,dobrze że to pokryła spora górka z zeszłego roku bo kiepsko by było.

2 godziny temu, yacenty napisał:

co roku nie będzie zadowalających zysków, ale na dłuższą metę to się opłaci.
Długo już nie będzie takiego roku jak 22, gdzie szło wyjąć po 5tys z 1ha uprawy. Ale w perspektywie 5 letniej jest przyzwoicie. Ciekawe jak będą wyglądać kolejne lata, bo ten rok zapowiada się na minusie.

To fakt. Zeszły rok jeżeli ktoś nie był pazerny to był świetny rok jeżeli chodzi o uprawe zbóż. Podejrzewam, że przez długi okres czasu się to nie powtórzy.