Skocz do zawartości

Poplon ozimy na polu


jackob1997

Poplon ozimy z wyki ozimej, żyta ozimego oraz koniczyny łąkowej z dodatkiem gorczycy i rzepaku do zaorania na wiosnę


Rekomendowane komentarze

Na żadną paszę, bo zwierząt żadnych niema. Wiosną pójdzie to pod pług, potem kultywator a następnie ciężkie brony a później może glebogryzarka albo wał polowy 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Leszy napisał:

I pod co tyle razy tą ziemię będziesz męczył? 

właśnie dlatego napisałem może po słowie później xD. Raczej obejdzie się bez glebogryzarki, a jak kultywator dobrą robotę zrobi i może brony też odpuszczę, ale to wyjdzie w praniu. Pod ziemniaki i inne warzywka itp. musi być zrobione 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, jackob1997 napisał:

Wiosną pójdzie to pod pług, potem kultywator a następnie ciężkie brony a później może glebogryzarka albo wał polowy 

Taa, potem większy deszcz i ziemia zasklepiona. Znajomy tak sobie umyślał na naszej glince w zeszłym roku... Po orance wiosną przejechane po 2 czy 3 razy kultywatorem, potem znalazł kogoś z glebogryzarką... Kawałek wyglądał pięknie bo ani jednej bryły dopóki nie przyszły deszcze początkiem i koło połowy maja. Potem je jeszcze "na mokro" obrobił i kompletna klęska.

Odnośnik do komentarza
Przed chwilą, Krzysztof81 napisał:

Zaorz późno jesienią. Zimą przegnije a na wiosne uprawa i siew.

Na wiosnę zaoram, a w przyszłym roku posieję poplon jary (gorczycę i rzodkiew oleistą albo łubin) i zaoram na zimę). W zeszłym roku orałem na zimę, w tym roku niech postoi przez zimę z poplonem 

2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

Taa, potem większy deszcz i ziemia zasklepiona. Znajomy tak sobie umyślał na naszej glince w zeszłym roku... Po orance wiosną przejechane po 2 czy 3 razy kultywatorem, potem znalazł kogoś z glebogryzarką... Kawałek wyglądał pięknie bo ani jednej bryły dopóki nie przyszły deszcze początkiem i koło połowy maja. Potem je jeszcze "na mokro" obrobił i kompletna klęska.

w jakim sensie klęska ?

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, jackob1997 napisał:

w jakim sensie klęska ?

W takim, że ukopał może połowę tego co ja przez miedzę a podług speców od ziemniaków z AF to plonów wielkich nie mam. Widać było, że strasznie się męczyły.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v