Gregoire besson

Inny typ odkladni i słabsza obrotnica-150 a co za tym idzie lżejszy pług. Dlaczego przy tolmecie taki kaleczny wał?

Bo lekki i lepszy niż rurowy a u mnie prawie wszędzie piaski więc wał służy tylko jak kółko kopiujące zresztą talerze są do doprawiania a nie wał.

Właśnie na piach to dziadostwo przez swoją małą średnicę 

U mnie działa to dobrze.

Dnia 15.10.2022 o 20:07, Krzysztof81 napisał:

Ja jak nabęde kombajn to będe szukał 90.34 albo Case 4240 ewentualnie CS80.

jaki kombajn masz w planach?

Sam będę szukał jakiejś używki, tylko nie wiem co wybrać.

23 godziny temu, rocknrollnik1 napisał:

jaki kombajn masz w planach?

Sam będę szukał jakiejś używki, tylko nie wiem co wybrać.

Claasa 108 Maxi albo Mege 204. 

Myślałem jeszcze nad NH TX ale jak pogadałem ze znajomym co ma, to sam stwierdził, że Claas to jednak inna liga.

Tylko ceny kosmiczne a co taniej to gruz taki, że wstydził bym się to na OLX wystawiać a co dopiero kupić.

no właśnie też myślałem o tx , ale obawiam się o części. Z kolei Claas moim zdaniem przereklamowany i dlatego takie ceny. Oglądałem trochę filmów z txami , to po zakupie i niedużym wkładzie użytkownicy chwalą te kombajny. 

Na czym polega różnica wg twojego znajomego, że twierdzi ,że inna liga? Wydajność  np tx 64  to podobno 20 do nawet 30 t na godzinę. A cena porównywalna lub mniejsza od Dominatora 98. W mojej okolicy jest jeden tx w sporym gospodarstwie ( nie znam , ale myślę ,że 200-300 ha) i chyba z ciekawości tam kiedyś zajadę i pogadam jak będzie z kim.

Z kolei kolega ma kilkuletniego jd w 540 i to fajny kombajn, tylko jeszcze grubo poza moim zasięgiem. Może bardziej 2254 albo coś w tym stylu. Teraz do 100 tys pewnie ciężko cokolwiek kupić, ale może 130-150 by wystarczyło?

Edytowane 24 Października 2022 przez rocknrollnik1

Mi te TX też się podobają tylko ja raczej myśle o 34-36. Te 64, 66 to już za duże klamoty, to wtedy trzeba brać Mege 208, 218. Ogólnie to brak części jest podstawową ich wadą. Jeżeli są to trzeba czekać i to na niektóre dosyć długo. Coś tam mu padło w silniku to na żniwa brał usługe. To mnie przekonało.

Według niego jest dużo gorzej wykonany. Ja tam za bardzo różnicy nie widze. Miał Claasa 96, teraz ma TX34 i chce wrócić do Claasa.

Jeszcze na wiosne popatrze. Jakby coś się trafiło to zobaczymy. Ceny Claasów to jest kosmos. Za 100 idzie wychaczyć fajnego TX. Claasy tak jak pisałeś. Nie chce tak wielkiego bo u mnie na górach nie sprawdza się to. Znajomy kupił Lexiona z 7,5 m hederem to dramat.

w sumie mi też nie zależy na jakimś gigancie, ale żeby zdążył skosić swoje zanim się popsuje 🤣. Pól mi trochę doszło ostatnio i jest już prawie 80 ha pod kosę.  A za usługę u nas trzeba było płacić 650 za ha. Przy tej cenie kombajn za 100- 120 tys zwróci się po 2-3 latach. Myślę ,że heder ok 5 m byłby ok. W zeszłym roku płaciłem po 380  i to było jeszcze do przełknięcia przy 50 ha.

Edytowane 24 Października 2022 przez rocknrollnik1

Faktycznie. Za 650 to kogoś delikatnie pojebało. Tak ludzi gubi pazerność. Tak usługodawca miałby klienta i co roku brał od ciebie i innych kase. Teraz kto może kupi kombajn i nie zarobi grosza.

@rocknrollnik1 mógłbyś odezwać się do mnie na priv. Ni diabła nie mogę się do Ciebie dodzwonić 

Dnia 24.10.2022 o 09:21, rocknrollnik1 napisał:

no właśnie też myślałem o tx , ale obawiam się o części. Z kolei Claas moim zdaniem przereklamowany i dlatego takie ceny. Oglądałem trochę filmów z txami , to po zakupie i niedużym wkładzie użytkownicy chwalą te kombajny. 

Na czym polega różnica wg twojego znajomego, że twierdzi ,że inna liga? Wydajność  np tx 64  to podobno 20 do nawet 30 t na godzinę. A cena porównywalna lub mniejsza od Dominatora 98. W mojej okolicy jest jeden tx w sporym gospodarstwie ( nie znam , ale myślę ,że 200-300 ha) i chyba z ciekawości tam kiedyś zajadę i pogadam jak będzie z kim.

Z kolei kolega ma kilkuletniego jd w 540 i to fajny kombajn, tylko jeszcze grubo poza moim zasięgiem. Może bardziej 2254 albo coś w tym stylu. Teraz do 100 tys pewnie ciężko cokolwiek kupić, ale może 130-150 by wystarczyło?

Albo mlodszy ciuholland albo starszy jd 2054. Za 150 tys 2254 chyba bedzie ciezko. Jak chxesz moge kolegi sie spytac czy ma jeszcze na sprzedanie 2066 jak dobrze pamietam w ladnym stanie

 

Edytowane 23 Listopada 2022 przez Mikruss

Krzysztof81 napisał:

I jak Ci się Renata sprawuje? Był u mnie facet kupować zboże to tak psoczył na te ciągniki, że głowa mała. Kupił 2 lata temu 826 i cały czas się psuje. Podejrzewam, że nabył jakąś padline i tak wyszło bo ogólnie je chwalą.

Widocznie kupował emocjami a nie rozumem. Albo ciągnik "ładny" był. Stąd o krok do legendy o dobitych "zachodniakach" co po zakupie ludzi zrujnowały finansowo i nerwowo 😉.

Dnia 24.10.2022 o 11:19, Krzysztof81 napisał:

Za 650 to kogoś delikatnie pojebało.

Pojebało?a 700 zł i to dla stałego klienta to co na to powiesz-?

20 minut temu, witejus napisał:

Pojebało?a 700 zł i to dla stałego klienta to co na to powiesz-?

Bo to pewnie znajomy z AF i wie że poniżej 8t z hektara pszenicy na V klasie nie schodzisz.

żaden znajomy z AF, nie wiem czy w ogóle wie że coś takiego jak AF istnieje.

A jak u mnie za sieczkarnie +dowóz w tamtym roku brał 950 a w tym 1500 to też chyba coś nie tak?

Też