Skocz do zawartości


Teraz przy kłótniach Zetor/ursus vs reszta świata trzeba będzie stać w rozkroku

  • Like 15
  • Thanks 1



Rekomendowane komentarze

19 minut temu, KlimekPL napisał:

Ja też nie mam tyle samozaparcia aby wszystko na raz zrobić w swoim, teraz powyłaziło wycieków już chyba dosłownie z każdego możliwego miejsca, ale ja robie systematycznie krok po kroku powoli, poprawiam i dopieszczam, ale czeka go gruntowny remont zimą, bo chcę już na dobre pozbyć się wszystkich wycieków które strasznie mnie irytują bo już patrzeć na ten ciagnik się nie da, a nie daj Bóg jeszcze że na jakiejś kostce trzeba przejechać albo nawet po posadzce betonowej, zarzygane potem wszystko.

Jeszcze w planach jest założenie pneumatyki żeby traktor był kompletny i w pełni użytkowy 

To u mnie aż tak nie cieknie. Z przedniego mostu był najgorszy ten wyciek. Została mi tyl zwolnica i ramiona (ale tutaj tak delikatnie) no i silnik - gdzieś w tylniej części mi wali olejem, ale ciężko stwierdzić czy to spod pokrywy zaworów czy skąd 🤷 a tak jakby chciał wszystko wszystko porobic, to napewno nie znalazłbym w sobie tyle samozaparcia żeby to ogarnąć.

Edytowane przez daron64

Jakby to był samochód na jeszcze dwa lata jazdy, to bym go nikomu znajomemu nie sprzedawał, tylko popchnął gdzieś w świat, albo sam go przez te dwa lata domęczył i na hutę wysłał 

Ciężko mi się z nim rozstać, gdyby można było w rozsądnych pieniądzach kupić coś nowego/prawie nowego z jakimś normalnym silnikiem, to może byłoby łatwiej, ale nie, dostępne szalone pojemności 1.0-1.4 , w dodatku wszystko w benzynie 😭

10 minut temu, mf362 napisał:

Choć nawet dwa lata jakbym się nacieszył nim to i tak bym przeżył to moje . W Grande Punto sporo włożyłem od czasu zakupu . Do fiesty przez 7 lat mało co dokladalem ( oleje filtry opony świece rozrząd  cewka tłumik) 

 

3 minuty temu, Uziu92 napisał:

tak trochę obserwuje temat i tak myślę , ale to tylko moja subiektywna opinia , czy nie lepiej zamiast tego case można było kupić renault, na pewno w częściach było by lepiej z dostępem i myślę że z cenami też. Nie myślałeś o takim ciągniku ?

Darek kupił ciągnik przypadkiem, od dobrego znajomego, za rozsądne pieniądze 

Z tego co mówił to nie planował zakupu ciągnika 

bratrolnika napisał:

3 minuty temu, Uziu92 napisał:

tak trochę obserwuje temat i tak myślę , ale to tylko moja subiektywna opinia , czy nie lepiej zamiast tego case można było kupić renault, na pewno w częściach było by lepiej z dostępem i myślę że z cenami też. Nie myślałeś o takim ciągniku ?

Darek kupił ciągnik przypadkiem, od dobrego znajomego, za rozsądne pieniądze 

Z tego co mówił to nie planował zakupu ciągnika 

rozumiem 👍

7 minut temu, mf362 napisał:

Najlepiej trzymać bo już takiego dobrego się nie kupi . Często diesle są zajechane . Tak to wiesz co masz .  

 

Tak mocnego na pewno już nie kupię. Tego się właśnie boję, że zmienię na nowsze, i będę pluł sobie w brodę za każdym razem jak będę chciał wyprzedzić tira... Ostatnio jeździłem parę tygodni służbową Toyotą, myślałem że zdechnę. Wyprzedzanie Fiatem wygląda tak: wychylasz się, normalny człowiek widzi miejce na wyprzedzenie jednego tira, więc but w podłogę i wyprzedzam dwa lub trzy tiry. Wyprzedzanie Toyotą wyglądało tak: wychylasz się, widzisz lukę, wciskasz but w podłogę, jedziesz 50m lewym pasem, i z powrotem chowasz się za tego samego tira 🤦‍♂️

Edytowane przez bratrolnika
  • Like 1

A ja właśnie mialem zamiar kupić renówke z serii xxx.54 i obejrzałem kilka egzemplarzy ale po prostu z przypadku trafił się ihc za podobne pieniadze co renówki wtedy chodziły. I pomyślałem sobie, że może w moim przypadku lepiej będzie kupić taki mniejszy ciagnik z mocnym turem i napędem, który też wniesie zupełnie nową jakość do gospodarstwa zastępując 47-konnego zetorka bez napędu. Do moich maszyn ten IHC pasuje z pewnym rozsądnym zapasem mocy, więc wyzylowany nie jest a robotę zrobi i tak 2x szybciej niż zetorem, który już miał trochę ciężko z moimi gratami. A jakbym kupił szeciogarową Renie to musialbym od razu cały park maszynowy wymienić. I dlatego postanowilem postawić na taki ciagnik "przejściowy" z porządnym turem i w przyszłości kupić coś większego a ihc zostanie wtedy pomocniczym traktorem. A teraz jest po prostu idealnie uniwersalny.

Edytowane przez KlimekPL
1 minutę temu, mf362 napisał:

Alfy nie wiem czy mają dobre opinie . Zależy też jak komu stylistyka się podoba. 

Jak lubisz moc to może o jakiś fordzie w benzynie focus st albo jakiś Amerykaniec 

Teraz chyba czas na Suva, ale raczej z tych mniejszych, miejskich SUVów 

A co będzie, zobaczymy 

A, i na pewno nie jakiś staroć

11 godzin temu, Uziu92 napisał:

tak trochę obserwuje temat i tak myślę , ale to tylko moja subiektywna opinia , czy nie lepiej zamiast tego case można było kupić renault, na pewno w częściach było by lepiej z dostępem i myślę że z cenami też. Nie myślałeś o takim ciągniku ?

Tak jak tam brat pisał - ciągnik kupiony, jakkolwiek głupio by to nie zabrzmiało - z przypadku. Szukałem rozsiewacza i akurat trafiłem na ogłoszenie kolegi. Jego rodzice likwidowali gospodarkę, a kiedyś jeszcze mu mówiłem, że jak będą sprzedawać ciągnik, to niech o mnie pamieta (kiedyś bardzo mocno na taki chorowałem). No i zajechałem oglądać rozsiewacz, a kolega mówi, że rozmawial z ojcem i case'a też będą sprzedawać, także jakbym był zainteresowany, to nie będą go wystawiać.

11 godzin temu, mf362 napisał:

Renault mają bardziej kosztowna skrzynie w remoncie . 

A w którymś zachodnim skrzynia jest tania w robocie?

11 godzin temu, bratrolnika napisał:

Tak mocnego na pewno już nie kupię. Tego się właśnie boję, że zmienię na nowsze, i będę pluł sobie w brodę za każdym razem jak będę chciał wyprzedzić tira... Ostatnio jeździłem parę tygodni służbową Toyotą, myślałem że zdechnę. Wyprzedzanie Fiatem wygląda tak: wychylasz się, normalny człowiek widzi miejce na wyprzedzenie jednego tira, więc but w podłogę i wyprzedzam dwa lub trzy tiry. Wyprzedzanie Toyotą wyglądało tak: wychylasz się, widzisz lukę, wciskasz but w podłogę, jedziesz 50m lewym pasem, i z powrotem chowasz się za tego samego tira 🤦‍♂️

To ja mam podobnie jak jadę swoim, a potem do Kii mojej Natalii się przesiadam. Albo nawet do starszego Volvo (140koni vs 210). S60 to nawet nie tyle, że zapierdalam, ale właśnie przy wyprzedzaniu - wyprzedzam kiedy chce, bez stresu, bez obliczeń i duszy na ramieniu, wychylam sie i wyprzedzam.

Kolega ma małego suva - vitare - 110 koni, 1.0L pojemności, 3cylindry 🤦 inny tuscona - 1.6 130koni - też za specjalnie to nie jedzie. Z mocnym silnikiem w markach takich nie typowo premium, to raczej ciężko będzie już o większe silniki 🤷 wszystko wysilone pierdziawki.

  • Like 1
11 minut temu, daron64 napisał:

vitare

nowa Vitara była moim pierwszym wyborem, teraz są dostępne z silnikiem 1.4+miękka hybryda, 129KM, nową można mieć za ok. 100tys.zł

muszę się kiedyś wybrać do salonu i się taką przejechać, zobaczyć co to sobą oferuje

12 minut temu, daron64 napisał:

o nawet nie tyle, że zapierdalam, ale właśnie przy wyprzedzaniu - wyprzedzam kiedy chce, bez stresu, bez obliczeń i duszy na ramieniu, wychylam sie i wyprzedzam

dokładnie o to chodzi, jeden kolega tutaj to fajnie kiedyś napisał: mocnym autem w sytuacji kryzysowej możesz zwolnić lub przyspieszyć, słabym autem możesz tylko zwolnić

16 minut temu, bratrolnika napisał:

nowa Vitara była moim pierwszym wyborem, teraz są dostępne z silnikiem 1.4+miękka hybryda, 129KM, nową można mieć za ok. 100tys.zł

muszę się kiedyś wybrać do salonu i się taką przejechać, zobaczyć co to sobą oferuje

dokładnie o to chodzi, jeden kolega tutaj to fajnie kiedyś napisał: mocnym autem w sytuacji kryzysowej możesz zwolnić lub przyspieszyć, słabym autem możesz tylko zwolnić

Mnie ceny nowych przerażają. Jeszcze jak kupowaliśmy Volvo, to myśleliśmy o nowym, małym dla Natalii, ale też wtedy trochę poszły ceny i musielibyśmy się całkowicie znkasy wyprztykac. 100k, to całkowicie poza moim zasięgiem. A najbardziej choruje na BMW F10 😍 ale też poza zasięgiem narazie.

3 minuty temu, KlimekPL napisał:

Kurde, duży plusik za S60. Dalej bym pchał pieniądze w ten samochód i nim jeździł ale bardzo doskwierała mi mała ilość miejsca i mały bagażnik i dlatego przesiadłem sie do passata w kombi. 

Volvo to była radość z jazdy, Passat to ekonomia. 

Czy ja wiem, czy taka radość z jazdy - obecnie stoi pod domem, bo nie odpalił mi wczoraj 😅 i musiałem się z S40 przeprosić. Mam od jakiegoś czasu ten sam problem i nie mogą go zdiagnozować - po prostu nie odpala - Aku naładowany, kontrolki się zapalają, światła, centralka - wszystko działa, a po przekręceniu kluczyka nic. Postoi dobę - nie 18, nie 20godzin, tylko blisko tych 24 i odpala od strzała. Potem będzie normalnie ileś czasu jeździł i znowu kiedyś nie odpali. Narazie miałem tyle szczęścia, że zawsze zdarzało się to koło domu.

A co do samej radości, to ja go kupiłem, bo z zewnątrz bardzo mi się podobał - taki klasyczny sedan. No i silniki 5garowe super chodzą. No i wygląd i silnik - super, cały czas mi się podoba i cały czas mi się micha jarzy jak dam mu gazu. Ale samo prowadzenie - no nie ma rewelacji, dość taki ociężały samochód. Heble średnie, wieczny problem z ręcznym. Widoczność kiepska. Z tyłu miejsca mniej niż w S40. Bagażnik dla mnie akceptowalny. Z przodu - jestem niewysoki, to też jest ok. Fotele wygodne mega, nawet kilka godzin jazdy nie doskwiera. Biegi fajnie że stopniowane, niby długie przełożenia, ale charakterystyka silnika taka, że rzadko kiedy trzeba redukować.

  • Like 1

Aaaaa.zwrotnisc, byłby zapomniał 😅 kiedyś z marketu wyjeżdżałem i jest mega wąski ślimak. S49 czy kia na miękko, nawet bez zastanowienia, s60 się nie zmieściłem i musiałem cofać się poprawiac 😂

 

Z pozytywnych rzeczy - jest połowa sukcesu.

 

IMG_20230404_095149921_HDR_copy_1632x918.jpg

5odkreconych, 2urwane, jedna ucięta. Teraz jakoś trzeba jeszcze zbić całą pompę. Wszystko czyszczone, opłukane, grzane

  • Like 1
48 minut temu, daron64 napisał:

Mnie ceny nowych przerażają. Jeszcze jak kupowaliśmy Volvo, to myśleliśmy o nowym, małym dla Natalii, ale też wtedy trochę poszły ceny i musielibyśmy się całkowicie znkasy wyprztykac. 100k, to całkowicie poza moim zasięgiem. A najbardziej choruje na BMW F10 😍 ale też poza zasięgiem narazie.

Czy ja wiem, czy taka radość z jazdy - obecnie stoi pod domem, bo nie odpalił mi wczoraj 😅 i musiałem się z S40 przeprosić. Mam od jakiegoś czasu ten sam problem i nie mogą go zdiagnozować - po prostu nie odpala - Aku naładowany, kontrolki się zapalają, światła, centralka - wszystko działa, a po przekręceniu kluczyka nic. Postoi dobę - nie 18, nie 20godzin, tylko blisko tych 24 i odpala od strzała. Potem będzie normalnie ileś czasu jeździł i znowu kiedyś nie odpali. Narazie miałem tyle szczęścia, że zawsze zdarzało się to koło domu.

A co do samej radości, to ja go kupiłem, bo z zewnątrz bardzo mi się podobał - taki klasyczny sedan. No i silniki 5garowe super chodzą. No i wygląd i silnik - super, cały czas mi się podoba i cały czas mi się micha jarzy jak dam mu gazu. Ale samo prowadzenie - no nie ma rewelacji, dość taki ociężały samochód. Heble średnie, wieczny problem z ręcznym. Widoczność kiepska. Z tyłu miejsca mniej niż w S40. Bagażnik dla mnie akceptowalny. Z przodu - jestem niewysoki, to też jest ok. Fotele wygodne mega, nawet kilka godzin jazdy nie doskwiera. Biegi fajnie że stopniowane, niby długie przełożenia, ale charakterystyka silnika taka, że rzadko kiedy trzeba redukować.

A może problemy z immobiliser i takie szopki się dzieją.

Bez podpięcia kompa się nie obejdzie tylko takiego lepszego


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v