Skocz do zawartości


Teraz przy kłótniach Zetor/ursus vs reszta świata trzeba będzie stać w rozkroku

  • Like 15
  • Thanks 1



Rekomendowane komentarze

1 godzinę temu, daron64 napisał:

Przywiozłem wspornik. Skręciłem z mostem. Całość skręcona z silnikiem. Można z czystym sumieniem jechać do szwagra jaka flache zrobic :)

Po weekendzie będę się bawił że składaniem reszty. Jeszcze najgorzej będzie ten obciążnik założyć tylko, a reszta to już powolutku można dłubać - najcięższe do zrobienia samemu zrobione.

Powtórzę, co zawsze pisze - żuraw to był jeden z najlepszych zakupów jakie zrobiłem na gospodarkę. Bez niego nic bym sam nie zrobił. Jeszcze kiedyś wszyscy w domu byli - dziadek, ojciec, brat, ja, to takie rzeczy to rękoma by załatwił, a teraz człowiek sam, to by zginął bez tego. Jak ktoś się waha - mega polecam.

 

 

IMG_20230304_172850993_copy_1148x2040.jpg

Jaka cena takiego żurawia i gdzie kupowałeś?

44 minuty temu, mf362 napisał:

Pacjent będzie żył 

Od tego zajścia był przepalany silnik czy tak stoi od wprowadzenia?

To się okaże. Jak znajomy był dobrej myśli, to i ja jestem.

Nie, nie odpalalem go.

O właśnie - jak będę podłączał te świece płomieniowe, to powiedzcie ile czasu ma być płomień zanim próbować palić? Bo jak szybko się zapala, to sobie na sucho przed montażem sprawdzę.

35 minut temu, jaco512 napisał:

Niektórym znów żyłka pęknie bo zachodni to naprawa musi kosztować grube tysiące, nie to co ..

Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie mówił że tylko zachodni i drugi ktoś, kto będzie mówił, że tylko Zetor/ursus. Prawda zawsze jest gdzieś po środku. Po za tym nie każda maszyna jest dla każdego. Ja tam jestem za tym, żeby każdy sobie robił czym uważa za stosowne i na co go stać. A te całe wojenki na forum, które co jakiś czas się pojawiają, są jednak śmieszne - zawsze robi się z tego zlot specjalistów, których opinia jest jedynie słuszną - i to niezaleznie od tego,  który front reprezentują. 

9 minut temu, themrsakmejek napisał:

Jaka cena takiego żurawia i gdzie kupowałeś?

Kupowałem na allegro, ale to już z 5lat gdzieś będzie. Szukałem teraz w historii zakupów, to nie znalazłem. Wydaje mi się, że coś 600-800 zł. Bo kupowałem chyba wtedy i spawarkę i żuraw i jeszcze jakieś graty i za wszystko właśnie w tych pieniądzach się kręciło. 

Co ciekawe - przynajmniej mnie to zaskoczyło - jak zostawiałem go podniesionego bez obciążenia, to w kilka godzin opadał, ale jak zostawię go podniesionego z obciążeniem, to może stac parę dni i dosłownie cm nie opuści. 

  • Like 1

Jeszcze raz - zginąłbym bez tego ustrojstwa. 

Alternator z paskiem zalozone, chłodnica założona, płyta pod aku założona, obciążnik dolny założony, ramka grilla założona. Można spić kawę. 

Tak sobie kminie, że chyba dziś jeszcze filtr powietrza, płyn chłodniczy, aku,  te świece założę, ale nie będę podłączał dziś, wszystko posprawdzam i będę probowal go palić. Jak się uda, to wyjade z garażu, ustawie siłownik od skrętu dobrze i chyba przelece sie na pusto po polach trochę, zobaczyć jak to trzyma. Jak nic się nie odpier**li, to jutro spróbuje ogarnąć te świece plomieniowe, maska i reszta pier**l. W czwartek/piątek nawozy i po nich już na spokojnie te wycieki będę robil, bo do najbliższej roboty to z miesiąc czasu będę miał.

 

IMG_20230306_123816607_HDR_copy_1148x2040.jpg

IMG_20230306_132239263_HDR_copy_1148x2040.jpg

IMG_20230306_133224022_HDR_copy_918x1632.jpg

  • Like 3

Było do przewidzenia, że za dobrze szło. Złożyłem takie minimum do odpalenia, odpalił dość lekko (na samistarcie oczywiście), ale nie działa hydraulika - zupełnie. Odpinany był siłownik, bo odjezdzalem całym mostem i wymieniałem przeguby. Poza tym nic nie robiłem. Teraz nie ma ani wspomagania, ani nie podnosi ramion, ani po puszczeni mu ciśnienia na końcówki nie czuć na silniku obciążenia. Popuszczalem śruby na siłowniku - olej kapie, przy kręceniu nie widać zwiększonego ciśnienia na żadnym końcu. 

Zapowietrzony cały układ? Przedtem wszystko chodziło ok. Olej - jest stan.

Tak zrobiłem, tzn na odpalonym silniku odkrecalem ja i dokrecilem w międzyczasie kręcąc kierownica.  A ale jicto nie dalo. Po chwili zaczęło walić olejem i to dość mocno, aż do góry na kolektor, to dokrecilem. Ruszałem kierownica, wajchami, znowu popuszczalem śrubę - nic. Tzn wali samym olejem, bez powietrza, ale nic nie działa. Z tyłu puszczałem olej na gniazda i wciskałem w nich cwancyki - tylko kapka oleju, tyle co scieklo z przewodu. Zero ciśnienia.

Przewody zaznaczone na czerwoną są delikatnie letnie, reszta wszystkie zimne

 

IMG_20230306_162858027_HDR~2_copy_918x1632.jpg

Edytowane przez daron64
1 minutę temu, mf362 napisał:

On ma osobną hydraulikę ? W sensie skrzynia most hydraulika?

Skrzynia ma oddzielny olej, jeśli o to Ci chodzi. W hydraulice nie było robione nic - tylko odpięty siłownik od wspomagania.

1 minutę temu, Alchemik napisał:

Tak poza tematem

Na fotce jest czyjeś imię i nazwisko. Może ktoś nie chciał go pokazywać 

W sumie grupa na srajbuku jest otwarta, nie żadna prywatną, ale trochę racji masz. Usunąłem 👍

1 minutę temu, wojtal24 napisał:

@daron64 widzę os zrobiona czy kupiona druga

 Zrobiona. Cofnij się stronę, pisałem o tym


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v