Case 955

Mogło coś zatkać rurkę doprowadzającą olej, na youtubie ktoś zmieniał turbo co roku, w końcu jeden mechanik zobaczył że rurka była zagięta i olej ledwo wypływał. U siebie możesz odpalić silnik na chwilę i sprawdzisz jak olej wypływa z rurki, tylko przystaw bańkę na olej. Turbinę przed pierwszym uruchomieniem powinno się zalać się przynajmniej kieliszkiem oleju w otwór smarujący.

Czyli mogę odpalić normalnie silnik bez turbiny? Tzn technicznie wiem że raczej jest to możliwe, pytanie czy to bezpieczne dla samego silnika

Kojarzy ktoś czy do tylnej zwolnicy mogę wlać olej stou 10w30? Czy tam ma być 80w90?

według instrukcji 80W90

Bo jest taki problem że spuściłem i wyleciało może z 200ml oleju . Na kole wycieków nie widać więc może cieknie do skrzyni ten olej ?

Z jakiej firmy zakładacie uszczelniacze przednich półosi? Corteco po miesiącu cieknie

Ja założyłem co mieli w sklepie. Jedno koło suche, drugie już się poci.

 

 

Za długo się nie nacieszyłem. Wczoraj w nocy zjeżdżaliśmy z pola z kolegą i mówi "a co ten wał napędowy taki mokry?" Ciemno było, stanąłem poświęciłem - wyglądało jakby spod dekla od pompy wtryskowej kapało. Nie przejąłem sie, bo jak mechanicy mi zmieniali ta pompę, to zapomniałem uszczelki kupić i stara była latana. Dziś idę tam za dnia zajrzec. Patrzę, a tam taki widok mnie przywitał. Jeśli nie widać dobrze, to jedna śruba się odkręciła, druga się poluzowała. Jedna złapała druga, zaklinowała i rozjebala obudowę w dwóch miejscach. Mam nadzieję, że nigdzie kół zębatych nie popierdoliło. 

Jak dobrze myślę, to do zdjęcia cały przód.

Na razie, zanim zadzwonię do mechaników, muszę ochłonąć, ale czy jest inna opcja na odkręcenie się/poluzowanie tych śrub niż niedokrecenie przez mechanika? Sami robili wszystko od a do z, ja im tylko klucze podawałem. Nie muszę dodawać, że na starej pompie, zanik ktoś tam palce wepchał, to nic takiego nie miało miejsca.

 

 

Edytowane 21 Sierpnia przez daron64

O masakra... 

Dobrze, że w koła zębate nie poszła śruba robiąc spustoszenie totalne, ale i tak wygląda nieciekawie i chyba pokrywa do wymiany.( chyba ze pekniecia nie sa duże i po lelikatnym rozszlifowaniu jakiś dobry klej ogarnie)

Bardzo duże prawdopodobieństwo, ze niedokręcone, ale zawsze jest opcja ze stare gwinty, podkładki i od drgań zaczęło się odkręcać. 

Edytowane 21 Sierpnia przez Alchemik

Widzę grubo się stało . Śruby luźne to na pewno kąt wtrysku się przestawił. Jak będziesz zdejmował tą całą pokrywę to uważaj na śrubę na imbusa obok alternatora bo bywają z nią problemy , akurat u mnie pękła

Te luźne śruby od pompy same się nie zluzowały, tylko ktoś dał ciała. Pokrywę po zdemontowaniu mozna pospawać i zrobić nowy otwór, nie trzeba jej wymieniać, niestety, trzeba zdemontować. Ja bym tego nie kleił

Jakby kumpel tego nie zauważył wczoraj to nie wiem czy bym się temu dziś przyglądał, bo walczę z wożeniem zboża z pola. 

Czy śruba nic nie zrobiła to nie wiem, ale mam nadzieję, że nie. Tyle co widać przez okienko, to wszystko całe. 

Z tą pokrywa najgorzej, że to cały przód rozbierać. Toć to roboty w cholerę i jeszcze troszkę. Za uzywkamjeszcze nie dzwoniłem. Dziś muszę zboże ogarnąć, jutro się tym zajmę.

Nie wiem tylko jak z mechanikami rozmawiać. Czy ich cisnąć żeby to robili, czy cisnąć, żeby zwrócili koszty za innego mechanika, który to poskłada. Nie że chce kogoś na kasę naciągać, ale w mojej ocenie to ich wina. A jak ich wina, to nie wiem czy chce żeby tam ręce pchali drugi raz. No i z własnej kieszeni też za czyjeś błędy mi się nie uśmiecha płacić. A sam teraz nie mam czasu się z tym bawić, tym bardziej, że nie wiem jak tu np ze zdjęciem koła pasowego będzie - czy będzie podejście, czy całym przodem trzeba odjeżdżać.

Gorzej jak w będą się stawiać, że to nie ich wina. Choć chłopy wydają się normalne, nie jakieś cwaniaki. 

o człowieku co ty się masz z tym ciagnikiem 😱

Pechowy ten traktor 

Same niepowodzenia. 

Więcej grzebania jak jazdy . 

Nawet woda święconą nie pomoże . Jak tu żyć. 

ktoś sie cieszył jak sprzedawał , jak widać nie bez POwodu

@daron64 co do dmuchawy to jeszcze można pokombinować z podmianą ssawy na płaską jak w POMowskich sprzętach i sprawdzić czy tak samo 

podejrzewam że w rurach ssących leżących płasko tak czy siak leży zboże bo co zauważyłem u znajomego w polskiej ssąco tłoczącej , maleje przekrój rury którym leci powietrze i wydajność leci 

w leżącej na zbożu rurze tego nie zauważysz bo trzeba na nią od spodu patrzeć 

Edytowane 21 Sierpnia przez konteno

Godzinę temu, robi57362 napisał(a):

o człowieku co ty się masz z tym ciagnikiem 😱

W sumie to nie wina ciągnika akurat w tym przypadku.

22 minuty temu, mf362 napisał(a):

Pechowy ten traktor 

Same niepowodzenia. 

Więcej grzebania jak jazdy . 

Nawet woda święconą nie pomoże . Jak tu żyć. 

No ciężka sprawa, nie powiem. I to przecież co ja mam tego pola - 15 ornego (tuzów nie liczę, bo w sumie nic na nich już nie robię), to dla takiego ciągnika przecież śmiech.

6 minut temu, konteno napisał(a):

ktoś sie cieszył jak sprzedawał , jak widać nie bez POwodu

@daron64 co do dmuchawy to jeszcze można pokombinować z podmianą ssawy na płaską jak w POMowskich sprzętach i sprawdzić czy tak samo 

podejrzewam że w rurach ssących leżących płasko tak czy siak leży zboże bo co zauważyłem u znajomego w polskiej ssąco tłoczącej , maleje przekrój rury którym leci powietrze i wydajność leci 

w leżącej na zbożu rurze tego nie zauważysz bo trzeba na nią od spodu patrzeć 

Nie no ciągnik od znajomego. Napewno świadomie nic mi nie wcisnął. 

A co do dmuchawy, to już tam lecę w temacie odpisać, bo doszedłem o co chodzi. Chyba.

Kurde cały czas jakieś komedie. Chociaż jak tak czytam to chyba Ci twoi mechanicy są trochę odpowiedzialni za tą częstotliwość napraw. Nie masz kogoś bardziej ogarniętego w okolicy? 

Trzecia śruba na pompie chociaż trzyma ? Przeciągneli tamte gwinty ? No no bez jaj, że nie dokrecili 😳 Trzeźwi byli przy składaniu?

1 minutę temu, Chota napisał(a):

Nie masz kogoś bardziej ogarniętego w okolicy? 

@daron64 nie masz takiego gdzieś pod ręką 

https://www.facebook.com/reel/734392539533787

10 minut temu, Chota napisał(a):

Kurde cały czas jakieś komedie. Chociaż jak tak czytam to chyba Ci twoi mechanicy są trochę odpowiedzialni za tą częstotliwość napraw. Nie masz kogoś bardziej ogarniętego w okolicy? 

Trzecia śruba na pompie chociaż trzyma ? Przeciągneli tamte gwinty ? No no bez jaj, że nie dokrecili 😳 Trzeźwi byli przy składaniu?

Trzeźwi. Starzy mechanicy z polecenia. W okolicy nie ma w zasadzie nikogo. Jest jeden, ale on robi tylko nowsze. Są tacy młodzi bracia jeszcze, może z nimi zagadam. Ale to najpierw muszę z tymi co to składali. 

8 minut temu, konteno napisał(a):

@daron64 nie masz takiego gdzieś pod ręką 

https://www.facebook.com/reel/734392539533787

Córe mam. Jak przyjedzie na wieś, to coś tam zawsze chce pomagać, tylko ciężko czasem znaleźć zajęcie dla jeszcze w sumie mlodego dzieciaka. No i wiadomo, jak to z dzieckiem - szybko zapał do roboty mija.

Mój 856 też ostatnio zaczął objawiać syndromy wieku średniego. Kilka dni temu wydmuchało uszczelkę pod głowicą. Głowica zdjęta, pojechała do planowania. 

Powiedzcie, czy taki komplet uszczelek normalnie tyle kosztuje czy to coś podejrzanie tanio?

https://agristar.pl/ciagniki/czesci-case/uszczelki-silnika/komplety/272-sus1206-kpl-uszczelek-gory-silnika-4c-case-1967014C1-1967014C2.html

Edytowane 22 Sierpnia przez KlimekPL

Ja kupiłem komplet tanich, a pod głowicę Victor reinz. Sama ta uszczelka kosztowała 2x więcej niż nie najtańszy komplet wszystkich uszczelek(włącznie z głowicą)

O na przykład taką?

https://allegro.pl/oferta/uszczelka-glowicy-silnika-victor-reinz-do-ciagnikow-case-ih-17332112896

A nie podpowiem. Tą firmę mi polecili tutaj na forum. Kupiłem ja w lokalnym sklepie. Na necie do 6garowego gdzieś koło 300zl chodziły 

Najgorzej jak się trafi na wyeksponowany pojazd albo jak poprzedni właściciel nic nie robił latami / nie dokładał do niczego. 

 

To niestety loteria. Podczas oględzin nie sprawdzisz wszystkiego. A jak daron relacjonował proces zakupu tego ciągnika to totalnie nic nie wskazywało na to, że trafi mu się taka skarbonka. 

Nie wiem czy dobrze pamiętam ale on chyba jakiś czas stał nieużywany u poprzedniego właściciela ,