Case 955

tak, kręcą się oba

wiem że tych ciągników jest kilka wersji, ten co oglądałem to na tabliczce znamionowej pisze że to jest wersja AXL

a jeżeli chodzi o podnośnik to zauważyłem delikatne wycieki przy tym wałku frezowanymi tylnego podnośnika, trudno się wymienia uszczelniacze ?

A oznacza przedni napęd, XL to typ kabiny

3 godziny temu, Jacusiek napisał:

a jeżeli chodzi o podnośnik to zauważyłem delikatne wycieki przy tym wałku frezowanymi tylnego podnośnika, trudno się wymienia uszczelniacze ?

Prosto , wystarczy zdjąć ramiona i wydłubać stare. Tylko najlepiej z oryginalny oring założyć. 

dziękuję panowie za pomoc

i nie trzeba wyciągać wałka frezowanego? to super. A czy ma ktoś film jak u was pracuje odma przy włączonym silniku. ?

U mnie wali dymem 🤷

A co do uszczelnień, to z tego co widziałem, to są różne średnice - przynajmniej trafiłem na dwa różne ogłoszenia i w obu był podany inny wymiar 

u mnie też wali dymem raz mocniej raz słabiej,ale tym sie wogole nie przejmuje kleknie silnik to się ramont zrobi i już

Tyż sadzi dymem.

A co możecie napisać o skrzyniach biegów? Jak wygląda eksploatacja u was i czy jesteście zadowoleni ze swoich case-ów?

Jak z każdym ciągnikiem - jak trafisz dobrze, to będziesz chwalił. Jak trafisz ujowo, to będziesz przeklinał. 

A co Cię o skrzyni biegów interesuje? Słaba podaż części, nowe drogie - czyli też raczej jak w każdym starym zachodnim. 

Takie pytania "czy jesteście zadowoleni" to raczej przy nowych można zadawać. Przy starym to wynika wprost z tego jak był użytkowany i jak mocno jest wyeksploatowany. A tego w 30 paro letnim ciągniku nikt Ci nie zagwarantuje 🤷 

Ktoś mi podpowie co się stało przy wtryskiwaczu? Ta substancja zastygła i jest twarda, konsystencją przypomina wosk ze świecy

 

Tam jest tylko oring który widać i mosiężna tulejka, wytopiło go?

Puszcza pod wtryskiem z komory spalania i to są drobiny sadzy i odrobina niedopalonego paliwa?

Dziś udało mi się porozmawiać z rolnikiem który ma case 956 i o odmie powiedział mi tyle że dmucha w każdym silniku, a jeżeli widać dym to oznacza to pogarszającą się kompresję. Zgadzacie się z tym?

nie do końca, fakt w każdym dmucha bo pierścienie w 100 procentach nie uszczelniaja ale dym to może być od złej jakości oleju czy nawet może puszczać plyn do miski olejowej

Zaciął mi się podnośnik, nie chce opuścić do końca. Podnosi do oporu ale opuszcza mniej więcej do połowy i niżej nie da rady. Stało się to jak sterowalem pokrętłem na błotniku. Wajcha w kabinie była mniej więcej na 1/3 wysokości i potem sterowalem sobie pokretlem z zewnatrz żeby zapiąć maszynę. I teraz tak zostało i nie da rady opuścić niżej. Co może być przyczyną?

Ja mam ten starszy typ - wajchy takie płaskie. U mnie:

- obie wajchy na max do góry - podnośnik na max do góry

- obie wajchy na max do dołu - podnośnik na max do dołu

- lewa wajcha na max do góry, a prawa na max do dołu - podnośnik w 1/3 wysokości

- prawa wajcha na max do góry - podnośnik nie reaguje na lewą wajchę - jest cały czas na max w górze, niezależnie od położenia lewej wajchy

- prawa wajcha po środku - podnośnik reaguje na lewą wajchę - opuszczę do końca, ale nie podniosę do końca. 

Z tyłu nie mam pokrętła, tylko raczke - jest ona połączona z lewa wajcha, ale nie ma całego zakresu jej ruchu (nie podniosę raczka do góry, tyle ile wajcha w kabinie). 

Najgorzej, że rozdzielacz w takim miejscu, że poza sekcjami zewnętrznej hydrauliki niewiele tam widać.

Nie znam się, ale jak stało się to nagle, to stawialbym raczej na mechaniczny problem ze sterowaniem

Dobra, powód był tak głupi że aż wstyd pisać. Łącznik górny zapierał sie o maszynę i przez to ograniczał możliwość opuszczenia. Wieżyczka jest zbyt ciasna i nie mieści się tam hak cbm. Pomogła wymiana łącznika na zwykły rozkręcany. 😅

Dobrze, że się nie zgiął 

Predzej rama od starej brony by się zgięła niż ten łącznik

KlimekPL napisał:

Dobra, powód był tak głupi że aż wstyd pisać. Łącznik górny zapierał sie o maszynę i przez to ograniczał możliwość opuszczenia. Wieżyczka jest zbyt ciasna i nie mieści się tam hak cbm. Pomogła wymiana łącznika na zwykły rozkręcany. 😅

leżę i kwicze......

11 godzin temu, KlimekPL napisał:

Dobra, powód był tak głupi że aż wstyd pisać. Łącznik górny zapierał sie o maszynę i przez to ograniczał możliwość opuszczenia. Wieżyczka jest zbyt ciasna i nie mieści się tam hak cbm. Pomogła wymiana łącznika na zwykły rozkręcany. 😅

Dobrze że case nie ma siłowników dwustronnego działania jak w t25 bo coś mogło by puścić 

5 godzin temu, robi57362 napisał:

leżę i kwicze......

Wpadłbys na to tak od razu? Jestem ciekaw czy wszyscy są tacy mądrzy że od urodzenia wszystko wiedzą. Ja zauważyłem to pół godziny później. Pomyślałem że coś mogło się zaciąć przy sterowaniu że nie chce więcej oleju przepuścić przy opuszczaniu. Chodzę, patrzę, kombinuje, no kurde o co tu chodzi. Napisałem najpierw tutaj a potem zacząłem eksperymentować. Ruszyłem hydrauliką, śrubę wysunąłem do tyłu i od razu tuz opadł niżej. No i przyjrzałem się temu i okazało się, że jak sie opuści trochę maszynę to hak cbm zapiera się o wzmocnienie wieżyczki, po prostu jest tam za mało miejsca. 

Dobrze, że to są takie głupie "awarie" niż coś poważnego 

15 godzin temu, KlimekPL napisał:

wstyd pisać.

Wstyd to kraść. Każdemu się takie głupie sprawy trafiają. Nie przejmuj się.

KlimekPL napisał:

5 godzin temu, robi57362 napisał:

leżę i kwicze......

Wpadłbys na to tak od razu? Jestem ciekaw czy wszyscy są tacy mądrzy że od urodzenia wszystko wiedzą. Ja zauważyłem to pół godziny później. Pomyślałem że coś mogło się zaciąć przy sterowaniu że nie chce więcej oleju przepuścić przy opuszczaniu. Chodzę, patrzę, kombinuje, no kurde o co tu chodzi. Napisałem najpierw tutaj a potem zacząłem eksperymentować. Ruszyłem hydrauliką, śrubę wysunąłem do tyłu i od razu tuz opadł niżej. No i przyjrzałem się temu i okazało się, że jak sie opuści trochę maszynę to hak cbm zapiera się o wzmocnienie wieżyczki, po prostu jest tam za mało miejsca. 

Dobrze, że to są takie głupie "awarie" niż coś poważnego 

pewnie że bym nie wpadł ale pieewszy bym kombinowal później na forum pisał