Skocz do zawartości


Teraz przy kłótniach Zetor/ursus vs reszta świata trzeba będzie stać w rozkroku

  • Like 15
  • Thanks 1



Rekomendowane komentarze

Przemyśle temat.

A z takich bardziej bzdetowych spraw - z przodu wrzucony jest obciążnik - tata kolegi mówił, że chyba od deta (górna część odkręcana). Zrobił takie o mocowanie. Nie ruszalbym go, bo nic większego u mnie nie będzie targał niż u kolegi, ale potrzebny jest mi z przodu zaczep. Widzicie jakiś pomysł jak tu dorobić ucho? Dwie opcje widzę, ale nie będę wyskakiwał z nimi. A może mocowanie jest za słabe żeby dawać do tego zaczep, albo materiał taki, że się nie pospawa? Ucho potrzebne byłoby do wpychania przyczep, dlatego nie wiem czy jest sens w tym rzeźbić, czy spróbować porzezbic coś pod obciążniki z zetorka? Niektóre widzielem seryjnie miały dość podobne, więc taki z ruska chyba by wizualnie też pasował.

 

IMG_20220604_123842_copy_1000x562.jpg

IMG_20220604_123851_copy_1000x562.jpg

IMG_20220604_123847_copy_1000x562.jpg

IMG_20220604_123901_copy_1000x562.jpg

IMG_20220528_131307_copy_707x1450.jpg

@slawek74

Czego to ja nie miałem kupować 🙆

Zamiast wywrotki jest 120T kruszywa i 350podkladow kolejowych, a zamiast wału do pługa/wałów kruszących solo jest remont skrzyni w zetorku. Tak o sobie naplanujesz na tej gospodarce.

 

Z przykrych rzeczy - jest pierwszą awaria. Talerzuje - kurcze skąd woda na drążku z przodu jak koła suche. Pewnie płyn sp***dala - no i oczywiście że tak. Zjechałem z pola i czekam niech ostygnie trochę. Mam nadzieję, że tylko jakiś waz spróchniał.

 

Aha no i wjechałem z talerzówka na najcięższy kawałek - glina i w jednym miejscu bardzo stromo - taki tester kombajnistow-cwaniakow. No i jednak nie będziemy musieli zmieniać talerzówki. Pod górę (w łagodniejszym miejscu - taki dłuższy podjazd) dwójka/zająć/przyspieszacz - czarny dym, ale dawal radę. Na dwójce/zającu i zwalniaczu na luzie, bez dymka. Ale w takim najbardziej stromym miejscu to już na 2nie dał rady. Jedynka/zająć/przyspieszacz - bez problemu.

 

No i ten fotel mnie dobija - nie uja nie idzie go wyregulować pod siebie. Muszę zobaczyć jak on tam jest dokładnie zamocowany, bo za wysoko mi. Żeby dobrze do pedałów sięgać to muszę przod opuścić, tył podnieść - ale wtedy na stromym to dosłownie z niego zjeżdżam.

Edytowane przez daron64

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v