Skocz do zawartości

Elektronarzedzia



Nowe życie starych szafek.

  • Like 5



Rekomendowane komentarze

IMG_20220416_105344_copy_900x1600.jpg

IMG_20220416_105306_copy_900x1600.jpg

IMG_20220419_185639_copy_1600x900.jpg

IMG_20220419_185708_copy_1600x900.jpg

IMG_20220419_185541_copy_1600x900.jpg

IMG_20220419_185533_copy_900x1600.jpg

IMG_20220419_185526_copy_900x1600.jpg

IMG_20220419_185505_copy_1600x900.jpg

IMG_20220419_185456_copy_900x1600.jpg

IMG_20220419_185446_copy_900x1600.jpg

 

Nie miałem co zrobić z szafkami, a narzędzia walaly się po półkach bez swojego miejsca. Stara farbę tylko zmatowilem i miejscami jakieś a'la plamy są, to gdzieś jakiś zaciek się zrobił itd, ale to bardziej na zdjęciu widać niż na żywo. 

Jeszcze muszę stolik jakiś dorobić na nie teraz, bo trochę jednak to wazy. 

W szafce z wiertarkami u góry celowo zostawione miejsce na przyszły zakup - wiertarka na Aku i klucz udarowy, ale to w drugiej połowie roku dopiero.

Edytowane przez daron64
  • Like 2
22 minuty temu, bratrolnika napisał:

Legancko, nie ma co👍

Do legancko to tam sporo brakuje :) najgorzej z tym malowaniem - zmatowilem, gdzie rdza to do gołej blachy, odtluscilem, podkład, farba i miejscami się zwarzyla, to jakieś plany prześwitują nie wiadomo z czego. No ale to w świetle głównie widać, tak normalnie to nie rzuca się w oczy.

Niby niedużo roboty, a chyba 4 popołudnia mi zajęło - czyszczenie, malowanie, robienie uchwytów z resztek. Itd. 

 

19 minut temu, Bananek napisał:

Daron, a czym ściany w końcu pomalowałeś?

 

Zbroisz się widzę. I bardzo dobrze. A robisz jeszcze w tej mundurówce?

 

Ściany przetarłem z grubsza papierem na wkrętarkę, zmiotlem, 2 x grunt, 2x najtańsza emulsja (~30zl/10L). Na suporeksie ok, najgorzej że majstry chyba po pijaku te ściany stawiali - nierówno, szpary i takie cienie wychodzą później. No ale troszkę odświeżone.

Co do roboty, to nic nie zmieniałem w tym temacie

 

InCollage_20220415_162351916_copy_1024x1024.jpg

Edytowane przez daron64
28 minut temu, daron64 napisał:

Do legancko to tam sporo brakuje :) najgorzej z tym malowaniem - zmatowilem, gdzie rdza to do gołej blachy, odtluscilem, podkład, farba i miejscami się zwarzyla, to jakieś plany prześwitują nie wiadomo z czego. No ale to w świetle głównie widać, tak normalnie to nie rzuca się w oczy

To nie salon że musi być bez skazy, ty widzisz to bo sam robiłeś, stu innych przejdzie i nie zobaczy

  • Like 2
44 minuty temu, Bananek napisał:

Wałkiem pomalowałeś?

 

Fajny warsztacik. Zazdroszczę porządku. Nie mogę się przybrać żeby u siebie zrobić wreszcie takie coś.

 

Pędzlem dużym - w szpary łatwiej było narzucać farby żeby jak najbardziej to zachlapać wszystko. To takie drugie pomieszczenie - warsztat mam w innym, ale tam to syf, kila i mogila. Moze i tam z czasem się ogarnie. Tutaj docelowo chce zrobić tak żeby połowa była na naprawy sprzętu, a ta połowa że zdjęcia na warsztat taki jak coś trzeba wyrzezbic. Zobaczymy jak wyjdzie. Porządku niestety nie potrafię utrzymac. Choć troszkę lepiej i tak jest  jak staram się wygospodarować na wszystko własne miejsce. Przedtem jak wszystko leżało gdzie popadnie, to syf straszliwy był, ale powoli to miejsce na klucze, to miejsce na śruby/nakrętki/podkładki, to miejsce na elektronarzędzia i tego syfu coraz mniej jak wiesz, że jak odłożysz coś na swoje miejsce, to później tam to znajdziesz.  Jeszcze w styczniu wyglądało jak na zdjęciach poniżej. W planach mam jeszcze skończyć malować pomieszczenie (narazie gdzieś połowę zrobiłem), kupić wiertarkę stołowa/słupowa i na jesieni jak uda się wymienić w chacie parę okien, to te tutaj zmienić. A no i chciałem coś do mycia rąk ogarnąć. Jakiś baniak z kranem kupiłem na wodę, zlew jakiś mam, tylko jakieś mocowanie i miejsce na to znaleźć. Zastanawiałem się, czy taki elektryczny podgrzewacz przepływowy by się nadal, bo mam jeden, którego nie używam. Zobaczymy

19 minut temu, bratrolnika napisał:

To nie salon że musi być bez skazy, ty widzisz to bo sam robiłeś, stu innych przejdzie i nie zobaczy

Ale to tak każdy chyba ma, że jak wie, że coś spieprzył, to potem widzi to cały czas. 

 

 

 

 

IMG_20220115_183753_copy_1849x1040.jpg

IMG_20220115_183846_copy_1849x1040.jpg

9 minut temu, Krzysiek3110 napisał:

Cześć, widziałem na innym zdjęciu że masz dość fajne Ledy w dużym zetorze, masz może jakiś namiar na te lampy?

Siema

https://allegro.pl/oferta/lampa-led-60-12v-24v-4000lm-z-przewodem-0-5-wesem-10727500504?snapshot=MjAyMS0wNy0wNVQwNTowMjowNy42MzhaO2J1eWVyOzYyM2M1MDNkMDljOGM2NjhlZjdhNWFhOGI3YmJiOGI0YjEzNGY2NjI3NGU4NGM3NmI1ZWRkYzBkYTgwYWUzNjI%3D

Jak kupowałem to kosztowały gdzieś 2dyszki mniej na sztuce

Edytowane przez daron64
daron64 napisał:

A no i chciałem coś do mycia rąk ogarnąć. Jakiś baniak z kranem kupiłem na wodę, zlew jakiś mam, tylko jakieś mocowanie i miejsce na to znaleźć. Zastanawiałem się, czy taki elektryczny podgrzewacz przepływowy by się nadal, bo mam jeden, którego nie używam. Zobaczymy

Pomyśl o odebraniu energii że słońca latem. Zrób panele słoneczne jak moje. Polecam.

11 godzin temu, daron64 napisał:

Ale to tak każdy chyba ma, że jak wie, że coś spieprzył, to potem widzi to cały czas. 

no każdy

ale jak masz garaż-warsztat w którym coś faktycznie coś robisz, a nie tylko chodzisz posiedzieć i popatrzeć na narzędzia, to tam zawsze jest cos brudne, uszkodzone, zarysowane

sam widzę po swoich narzędziach, niby nie dawno kupione, a wymęczone jakby z 10 lat na budowie robiły

no ale są żeby je używać, a nie żeby ładne wyglądały

19 minut temu, superfarmer02 napisał:

Kto nie pociągnie nigdy jakiegoś narzędzia za kabel po betonie ten nie jest mechanikiem 

jak sobie tak spawarkę za kable pociągałem, to potem wybuchła😒

 

mam wkrętarkę, jeszcze nie ma roku, w pracy mam taką samą, ma 4 lata, i ta moja wygląda gorzej niż ta służbowa

możliwe że pomógł w tym fakt że swoją ostatnio przejechałem szejsiontką...

Powiem Wam, że np spawarka - przedtem cały czas walala się po ziemi, a od kiedy zrobiłem jej wózek, to ani razu gleby nie zaliczyła. Gdzie się da ciągnę wózek i jest ok. 

1 godzinę temu, bratrolnika napisał:

możliwe że pomógł w tym fakt że swoją ostatnio przejechałem szejsiontką...

W 2020 mojej na urodziny kupiłem Galaxy watcha 2(chyba) miała go półtorej roku. W wakacje jakoś ostatnie mówi, że zgubiła. Śmieje się do niej, że jak jej się nie podobał, to trzeba było sprzedać a nie od razu gubić (kiedyś tak zgubiła nowa bransoletkę złota :/ ). No i kupiłem jej Galaxy watcha 3. No i wczoraj patrzę, a w domu ładuje się ten stary. Pytam gdzie był - okazało się, że jak kosiła trawę, to pasek jej się rozpiął i zegarek spadł w trawę. Potem jej ojciec w tym miejscu jeździł broniami i wysiewal trawę. Wczoraj córa z dziadkiem szli nad staw i znaleźli go - z ziemi wystawał. Przeleżał w ziemi od czerwca do teraz, już z jakiejś szpary trawa wyrosła. Umyła go, wyczyściła, wysuszyła - chodzi normalnie, tylko pasek do wymiany, bo kosiarka go poszarpala 😅

daron64 napisał:

W 2020 mojej na urodziny kupiłem Galaxy watcha 2(chyba) miała go półtorej roku. W wakacje jakoś ostatnie mówi, że zgubiła. Śmieje się do niej, że jak jej się nie podobał, to trzeba było sprzedać a nie od razu gubić (kiedyś tak zgubiła nowa bransoletkę złota  ). No i kupiłem jej Galaxy watcha 3. No i wczoraj patrzę, a w domu ładuje się ten stary. Pytam gdzie był - okazało się, że jak kosiła trawę, to pasek jej się rozpiął i zegarek spadł w trawę. Potem jej ojciec w tym miejscu jeździł broniami i wysiewal trawę. Wczoraj córa z dziadkiem szli nad staw i znaleźli go - z ziemi wystawał. Przeleżał w ziemi od czerwca do teraz, już z jakiejś szpary trawa wyrosła. Umyła go, wyczyściła, wysuszyła - chodzi normalnie, tylko pasek do wymiany, bo kosiarka go poszarpala 😅

Kiedyś na dwa traktory oralim i ojcu czapkę zwiało. Ja nie widząc, zaorałem ją. Przeleżała w ziemi do kolejnej orki. Odorał ją na drugi rok, przywiózł do prania i ma ją po dziś dzień. 🤣😂

18 minut temu, daron64 napisał:

to trzeba było sprzedać a nie od razu gubić

moja wkrętarka przeżyła, można powiedzieć że nic się jej nie stało

ściągaliśmy kabinę, dużo gratów dookoła traktora leżało, przechyliliśmy ją do tyłu, braciak trzyma, to mówię ruszę do przodu to będzie łatwiej ją zdjąć z podpórek

no to ruszyłem z metr, a braciak mówi że po wkrętarce sobie przejechałeś

1 minutę temu, Bananek napisał:

Kiedyś na dwa traktory oralim i ojcu czapkę zwiało. Ja nie widząc, zaorałem ją. Przeleżała w ziemi do kolejnej orki. Odorał ją na drugi rok, przywiózł do prania i ma ją po dziś dzień. 🤣😂

kiedyś sobie Fantę przyorałem, jakiś czas później wyciągnąłem ją bronami, dało się wypić


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v