Skocz do zawartości

Nowa gama ciągników Ursus



Prospekt jednego z dilerów ursusa w Hiszpanii
Maj 2002




Rekomendowane komentarze

Krzak napisał:

10 minut temu, szymon09875 napisał:

Yhm, co z tego że prosta jak nie praktyczna i w użytkowaniu uciążliwa. 

Jak ktoś ma kilka ha jak ja czy Ty, to może się tym bawić. 

To już nie chodzi o te ciągniki ale o podejście. Trochę ludzie już zaczynają przesadzać jeżeli chodzi o ten "komfort" i przez to kupują na kredyt a nie stać ich na to.

Jeśli twoim zdaniem prostota jest rozwiązaniem to zapinaj konia w pług i jazda. Dlaczego ludzie nie potrafią przyznać się do porażki. Nie było warunków i pieniędzy, władza była jaka była ustrój tak samo i tyle. inni mieli już EHRy i inne rzeczy u nas nadal były technologie z lat 60. Jak dla mnie tacy fanatycy co ich zdaniem Ursus to taka potęga, idealnie by się odnaleźli na dzisiejszej Białorusi 👍

  • Like 1
Krzak napisał:

Części są jakie są ale duża zaleta to że wiele osób może to naprawić. A z częściami do nowych marek to nie przesadzajmy.

Do ciężkiej serii 4-ki dobra głowica 7 tys kosztuje , jak przyjdzie robić żółwia którego jakiś pgerus zaspawał to też parę tysiaków poleci , to się tylko tak zdaje, że tanie części póki się nie zacznie robić.

  • Like 1

 

15 godzin temu, Krzak napisał:

Dzisiaj ci wystarcza ale nie wiesz co będzie jutro.

Tacy jak ty z takim myśleniem potrzebni są dzisiaj zachodnim koncernom. Raz zarabiają gdy sprzedadzą maszynę a drugi raz zarabiają krocie na częściach. Zawsze tak było wiem ale dzisiaj jest to wpisane w politykę firm że to ma się zepsuć po jakimś czasie. Dużo zależy od użytkowania maszyny jasna sprawa ale ciągnik to taka maszyna że w różnym terenie robi i różni ludzie go obsługują i on ma być odporny i na co niektórych operatorów. Sprawdzć olej,płyn w chłodnicy i to ma robić.

Taaa, w zachodnim robisz raz i zapominasz. Nie było sytuacji, żeby naprawa się powtarzała i kosztowała więcej niż 2 tyś. Przeważnie są to duperele, których przez 10 lat na jeden ręce policze. A wygoda i kultura pracy jest bez porównania. Ale jak peegerusy nauczone, że w skrzyni przepał, w silniku olej od święta zmieniany to nic dziwnego, że zachód zły. Nieraz widać jak wyglądają ciągniki, głęboka ściółka w kabinie, zdezelowane doprowadzone do stanu agonalnego, sam potwierdzasz słowami, sprawdzić olej i płyn to nic dziwnego, że się jebie. 

Części do chociażby JD serii 6000 znajdziesz w pierwszym lepszym sklepie internetowym. 

Edytowane przez krzysio22

Do zachodniego części kosztują i dobry mechanik kosztuje, jak ktoś na tym oszczędza łacznie z filtrami i olejami to potem legendy jaki to zachodni zły, dlaczego prosty mechaniczny mf kosztuje więcej od tego z ehr i półbiegami z podobnych roczników, co do tych bajerów których ursus nie ma, nie ma i taki ma być jak wchodziliśmy do uni zachodnie ciągniki były 2 razy droższe i miały bajery, potem rynek to zweryfikował sdf, cnh czy jd zaczeły wprowadzać ubogie wersje typu df- wersje ecoline, jd serii m czy e, nh td itp, w cenie porównywalnej z ursusem zetorem czy farmtrackiem (wpłynoł też na to kurs euro) mineło kilka lat na rynku pojawiły się wersje pomostowe jd czy df do których zakładano polskie kabiny, czy to coś przypomina c360 czy mf 255 też kupowaliśmy w wersjach pomostowych bez kabiny i kabiny osobno, więc w czym te nasze ursusy gorsze od jd składanego w brazyli bez kabiny

Edytowane przez Wojtek026
Gość

Opublikowano (edytowane)

@krzysio22 Nie zrozumiałeś mnie,nie chodziło mi że starsze zachodnie są złe bardziej miałem na myśli NOWE maszyny które obecnie się robi czyli te z SCR,DPF i ogólnie z przesadną elektroniką.  Pewnie że zachodnie z lat 80,90 to porządne sprzęty nie ma się do nich co czepiać. Ale tych nowych nie brałbym wcale. I nie dorabiaj już ideologi "popegeerusów" do tego. Tak samo widać zapuszczone zachodnie sprzęty jak i nasze,jak ktoś ma dbałość we krwi to i o c360 zadba i o nowego Fendta a ktoś kto nie dba to i tego i tego zapuści,takim to nawet wskazane są nasze sprzęty dłużej posłużą czyli jednak nasze lepsze bo uniwersalne :)

Edytowane przez Gość
krzysio22 napisał:

2 godziny temu, Krzak napisał:

Prostota i jeszcze raz prostota. Nawet podczas kryzysu proste konstrukcje dają sobie radę.

A czym się rozni zachodni od ursusa? Że ursus taki prosty? W zachodnim śruby jak banany czy jak? Przeciez to jedno i to samo. Trzeba się nie bać wygody. 

Zgadzam się, kupiłem ursusa 4514 bo bałem się zachodnich . Części drogie a to serwis drogi. W swojego wsadziłem ok 10000 i z fachowcem do naprawy też było ciężko a komfort mniej niż zero. Do odważnych świat należy.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v