Mulczer leśny REMET F5-250

jakiej średnicy i jakiej wysokości drzewa można tym mielić?

Maszyna jeszcze nietestowana producent podaje 35 cm średnicy. Jednakże na skrzyni Vario jesteś w stanie przewrócić wielką sosnę i zjeść ją całą. Tylko czy to ma sens takie drzewa już normalnie wycina się i przeznacza drzewo na jakiś cel.

Edytowane 15 Marca 2022 przez luki9610

Jaki ciągnik to napędza?

Wiadomo, że ikt nie myśli o kładzeniu tym dużych drzew o średnicy powiedzmy tych 35 cm. Jakieś 4 - 5 lat temu mogłem kupić taki samosiew z drzewami około 2 ha po 8 tys za ha. Drzewa do 3 - 4 m. Ale widmo karczowania i wyrywania pniaków odwiodło mnie od tego zamiaru. teraz coraz więcej jest tych maszyn. Jaka jest mniej więcej cena na godzinę hektar.

Edytowane 15 Marca 2022 przez hubertuss

jaka cena od hektara?

1 zł za metr kwadratowy , w mojej okolicy usługa 

U mnie w zeszłym roku sad opierdolił takim podobnym FAE włoskim, znaczy same pniaki po ścince, sad stary zapuszczony 40 letni, były śliwki po pół metra średnicy, dwudziestoletnie brzozy a nawet dęby. Na dębach trochę pierdział, zrobił na jakieś 30 cm, od jesieni pszenżyto rośnie. Napędzał to 300 konnym NH i mówił że jeszcze chociaż z 50 by się przydało, 7 stówek za godzinę, u typa niedaleko zrobił 2ha pniaków po wyciętych samosiejkach takich 30 letnich to 12 koła skasował, przy obecnych cenach paliwa to faktycznie wyjdzie 10 patoli za ha.

To i tak nie dużo według mnie. Wynajmij na taką robotę pomocników, pilarzy czy jakąś ekipę, pewnie od razu jakiś rębak, koparka do pniaków żeby zakopała i później wyrównała teren żeby nie wyglądało jak pobojowisko i podejrzewam że drożej wyjdzie niż 10 koła i będziesz się z tym bawił pół roku

50km ode mnie robił czymś takim to 1000zł netto na godzinę, ciągnik pod 400km

Myślałem o tej maszynie ale z tego co widzę to używany ciągnik + ta maszyna to tak od 300tyś w góre

Edytowane 15 Marca 2022 przez tomekzet

10 tyś za ha przy tych cenach paliwa to jeden dobra cena. Jednak tego paliwa idzie sporo przy takiej robocie. ciągnik się namęczy a i maszyna w razie awarii pociągnie z portfela.

To raczej szału nie bezie. Zapuszczone są raczej słabe ziemie. Jak policzyć koszt zakupu działki i koszt mielenia. Plus koszt wycinki drzew by tylko pieńki zostały. To guzik nie interes.

kupujesz hektar krzaków za 10-12 tys zł, grubszej wycinki nie liczysz bo pozyskujesz opał, najmujesz taki zestaw powiedzmy za 10tys zł. niech wyjdzie całość 20- 22tys zł to źle? nawet niech to będzie V klasa to czy to jest zła cena? w mojej okolicy jeśli coś w ogóle jest do sprzedania to od 30tys/ha i to właśnie piachuder

Dobra i nie dobra. Przy tych cenach nawozów sypać je w piach V klasy to nie aż taki znowu cymes. Zwłaszcza gdy coraz częściej susze są. No i jeszcze znajdź po 10 - 12 tys te krzaki.

46 minut temu, tomekzet napisał:

To i tak nie dużo według mnie. Wynajmij na taką robotę pomocników, pilarzy czy jakąś ekipę, pewnie od razu jakiś rębak, koparka do pniaków żeby zakopała i później wyrównała teren żeby nie wyglądało jak pobojowisko i podejrzewam że drożej wyjdzie niż 10 koła i będziesz się z tym bawił pół roku

50km ode mnie robił czymś takim to 1000zł netto na godzinę, ciągnik pod 400km

Myślałem o tej maszynie ale z tego co widzę to używany ciągnik + ta maszyna to tak od 300tyś w góre

Na zachodzie jak mają właśnie jakieś takie zapuszczone działki lub sady to wszystko robią tymi maszynami bo przy ludzkiej robocie to by zbankrutował. Typ co u mnie robił dał pół bańki za ciągnik i 400 za mulczer popokazowy, dziewięć lat temu nazad.

42 minuty temu, PolonezAtu napisał:

10 tyś za ha przy tych cenach paliwa to jeden dobra cena. Jednak tego paliwa idzie sporo przy takiej robocie. ciągnik się namęczy a i maszyna w razie awarii pociągnie z portfela.

Spalanie na pniakach wskakiwało na 50 litrów/h, ząb z węglika półtora koła.

Edytowane 15 Marca 2022 przez mikad

44 minuty temu, tytanowyJanusz napisał:

kupujesz hektar krzaków za 10-12 tys zł, grubszej wycinki nie liczysz bo pozyskujesz opał, najmujesz taki zestaw powiedzmy za 10tys zł. niech wyjdzie całość 20- 22tys zł to źle? nawet niech to będzie V klasa to czy to jest zła cena? w mojej okolicy jeśli coś w ogóle jest do sprzedania to od 30tys/ha i to właśnie piachuder

W mojej okolicy nie ważne co rośnie, czy pszenica czy samosiewy, liczy się areał i lokalizacja, jak te dwie rzeczy komuś pasują to płaci i mogą tam nawet bananowce rosnąć to już drugorzędna sprawa

 

41 minut temu, mikad napisał:

 ząb z węglika półtora koła.

Mamy w firmie taką małą frezarkę do asfaltu, i zęby wydają się na pierwszy rzut oka takie same jak w tych mulczerach

Dużo wyszła maszyna? W jakim rejonie działasz? 

6 godzin temu, lukasz7604 napisał:

Jaki ciągnik to napędza?

MF 8470 zrobiony na MF 8480 czyli 290/315 KM

 

4 godziny temu, szymek napisał:

jaka cena od hektara?

w styczniu inni chyba brali ponad 3 tys, ja jeszcze nie wiem ile to będzie palić no i ta cena ropy dziś,

 

1 godzinę temu, mikad napisał:

 zrobił na jakieś 30 cm, 

To jest powierzchniowy a nie wgłębny, ale jak potrzeba to tez mam dojście  do maszyny wgłębnej,  

 

1 godzinę temu, hubertuss napisał:

 To guzik nie interes.

drzewo grubsze zawsze można sprzedać na zrębke  lub na palety 

 

13 minut temu, tomekzet napisał:

zęby wydają się na pierwszy rzut oka takie same jak w tych mulczerach

To jest tylko powierzchniowy nie wgłębny,  noże maja wstawkę z materiału twardego,  sztuka chyba cos 200 zł ale nie powiem na 100 % bo dali w zestawie wiec nie wiem ile bym musiał zapłaci dokładnie  za sztukę, 

2 minuty temu, krzychu121 napisał:

W jakim rejonie działasz? 

Olkusz, Małopolska, Śląsk  lub gdzie laweta poniesie, 

Edytowane 15 Marca 2022 przez luki9610

Myślałem że da radę tym zrobić wgłebnie. 

Jak przestawi płozy to tak do 10 cm ale noże będą lecieć jak szalone 

mam okazję wziąść w dzierżawę działkę ok 1.2ha gdzie rosną brzozy jak ręka, miałem z tym walczyć ręcznie ale jak by wyszło w granicach 7tysiecy to raczej nie ma sensu się bawić

2lata temu za krzaki i drzewa 25letnie za 1ha 10tys ale nic was nie obchodzi i do 0.5m robota

4 minuty temu, szymek napisał:

mam okazję wziąść w dzierżawę działkę ok 1.2ha gdzie rosną brzozy jak ręka, miałem z tym walczyć ręcznie ale jak by wyszło w granicach 7tysiecy to raczej nie ma sensu się bawić

Skąd jesteś bo jak niedaleko mnie (na profilu widzę małopolska)  to mam kupców na brzozę opałowa taka właśnie żeby przeszła mi przez rębak walcowy czyli 5-15 cm średnicy,  

miejscowość czaple małe do skały mam 14km a do Olkusza 30. jak płacą za taką brzozę?

Ale to tylko zmieli drzewa na wiór? A po tym pasowałoby jeszcze przejechać frezem na głębokość 30 cm?

U kolegi wczoraj robił wgłębnym na 50cm 13tys za hektar. Pytanie co urośnie na takiej kwaśnej glebie... Trzeba multum zainwestować chyba w wapnowanie kilka lat żeby coś z tego było...

4 godziny temu, pedro2 napisał:

U kolegi wczoraj robił wgłębnym na 50cm 13tys za hektar. Pytanie co urośnie na takiej kwaśnej glebie... Trzeba multum zainwestować chyba w wapnowanie kilka lat żeby coś z tego było...

Kukurydze sieją odrazu i rośnie 😛