John Deere 2254

4 minuty temu, maciekr napisał:

Dużo większe sita. Mieliśmy kiedyś 2256 z hederem 5,5, 12 ton szło zrobić.

a 2254,2256 i 2258 nie mają tych samych sit?

w chyba nie możliwe że taki byk,ma taki mały przerób

Ten JD jest trochę większy od 204

No wiem bo oglądaliśmy tym bardziej szkoda z takim hederm

Chętnie bym wszedł w posiadanie takiego JD,ale musze sie zadowalać swoją 86

Wszystkie mają takie same sita. Przywołałeś dominatora 86 to napisałem, ze ten ma dużo większe sita. Ogólnie kombajn godny polecenia, prosta konstrukcja, silniki nie do zajechania.

1 minutę temu, 85Tomekkk napisał:

Chętnie bym wszedł w posiadanie takiego JD,ale musze sie zadowalać swoją 86

Mój następny raczej na pewno to będzie zielony

oba są zielone

tamten co mówiłeś że odpowiedni, dziś właściwie się sprzedał.

2 minuty temu, soltys48 napisał:

Mój następny raczej na pewno to będzie zielony

 

Mieliśmy jd parę lat maszyna fajna tylko calówki czasami uciążliwe łożyska i simeringi

14 minut temu, micgal39533 napisał:

Mieliśmy jd parę lat maszyna fajna tylko calówki czasami uciążliwe łożyska i simeringi

W czym simmeringi wysiadały?

34 minuty temu, jonek98 napisał:

w chyba nie możliwe że taki byk,ma taki mały przerób

przerob ma spory, tylko w naszym wypadku mniejszy heder sie lepiej sprawdza i na wiekszosci pól  zbiornik starcza na przejazd do konca i z powrotem, wiec jest bez jezdzenia z przyczepami po polu. 

2254 2256 i 2258 maja ten sam system młocący itp, roznica jest w silniku i zbiorniku zbozowym.

btw. u nas jest chyba kosa ok 4.8 m ale bym musial sie braciaka zapytac

Robiliśmy wariator jezdny po tuleja w środku się wytarła ona miała taka powłokę w środku jak z brązu i kupowaliśmy od razu nowe uszczelnienie to jeden był na stanie dwa na zamówienie ale ceny nie małe, i na skrzyni biegów

Mój też będzie zielony tylko inny odcień

Ja wymieniam łożyska na wałach mlocarni. Siadło mi jedno w sezonie(od strony lewej, napęd od silnika przenosi). 6000 h pracy. W pozostałych są resztki smaru ale już jest z kurzem. Czyli na wykończeniu. Jedno łożysko firmy INA około 500 zł.

Ma ktoś pomyśl jak ściągnąć wewnętrzny pierścień tego lozyska(czyli ten na wale). Szlifierka nie podejdzie. Kolega mi podcinał ten pierścień palnikiem acytylenowym. Ale to drastyczna metoda...

Piła szablasta może by podeszła

9 godzin temu, Pafnucy napisał:

tamten co mówiłeś że odpowiedni, dziś właściwie się sprzedał.

 

Fajna maszyna,aż dziw że tak długo stał

Modelu nie określiłem tylko kolor 

Marl napisał:

Ja wymieniam łożyska na wałach mlocarni. Siadło mi jedno w sezonie(od strony lewej, napęd od silnika przenosi). 6000 h pracy. W pozostałych są resztki smaru ale już jest z kurzem. Czyli na wykończeniu. Jedno łożysko firmy INA około 500 zł.

Ma ktoś pomyśl jak ściągnąć wewnętrzny pierścień tego lozyska(czyli ten na wale). Szlifierka nie podejdzie. Kolega mi podcinał ten pierścień palnikiem acytylenowym. Ale to drastyczna metoda...

A może szlifierka trzpieniowa i frezem by przeciąć szło albo palcowa na te taśmy ścierne i przeszlifować w ostateczności przyspawać dwa pręty i młotkiem tym odśrodkowym czy jak on się nazywa co np. do wtryskiwaczy używają.

Ok, spróbuję tak jak mówicie. Dzięki @micgal39533 i @sadek9

Tak realnie ,to ile ton zboża,mieści się w zbiornik?Duzo roboty,zeby przezbroić do kukurydzy?klepiska na obu bębnach trzeba zmieniac?

Edytowane 6 Stycznia 2022 przez 85Tomekkk

Jak masz klepisko uniwersalne (te z grubego drutu) to tylko wstawiasz blachy pomiedzy cepy, w tył klepiska montujesz takie metalowe elementy (zapomniałem nazwy, polepsza mlocenie) przenosnik kłosowy trzeba unieruchomic(zaślepić), sito otworowe można założyć. W w zasadzie tyle. Przy klepisku zbożowym, trzeba odjechać przenośnikiem pochyłym i wyjąć klepisko. Seria 225x nie ma standardowo drugiego klepiska pod odrzutnikiem. W katalogu części jest widoczna jako opcja.