Zetor 8011

Niektórym to już się w d*pach poprzewracało od tych "luksusów" ...

Co z tego że mam nh jak czujnik na skrzyni inieruchomił mi traktor na tydzień. Bo nim czujnik przyszedł, nim serwis przyjechał. A co jakby to były żniwa lub jakas robota typu siew rzepaku? Dlatego jakie by nie były stare ciągniki to mam dwie szóstki. Nie powiem ze stoją, bo jeden lata z rozsiewaczami, drugi uprawa i wały i w żniwa tez jeżdzą. Śmiałem sie kiedys z ojca żeby to posprzedawać w holere i kupić jeszcze jednego nie koniecznie nowego. To mówi są jakie są, ale niech lepiej zostaną. Po tej niby drobnej usterce widze że miał racje. 

Zara ktoś ci napisze że ch*jowy serwis 😅 że ich serwis by przewidział że się zepsuje o godzinie 11 i o 10:30 już by byli na polu i czekali aż się zepsuje 😂😂

@TheraRolnik a niech se mówią. Niech sie jeden z drugim przyzna uczciwie w temacie usterek, awarii to bedzie dobrze.  Bo znajomy robi jako serwisant, naprawia nie tyljo nh ale i inne marki,  także sam sie śmieje z ludzi co gadają, a jaka jest rzeczywistość.

U siebie nie powiem bo dopiero około 3000 godzin zrobione i czujnik od skrzyni wymieniony, od klimatyzacji. Z początku coś nie łączyło w joystiku podnoszenie i jeszcze uszczelniacz na wom sie pocił i to też na gwarancji. Tak odpukać to jest dobrze. W zasadzie wymiana olejów, filtrów olejowych i paliwowych co 300 godzin. A w skrzyni i odma silnikowa zgodnie z instrukcją.

Edytowane 25 Grudnia 2021 przez koniu

koniu napisał:

Co z tego że mam nh jak czujnik na skrzyni inieruchomił mi traktor na tydzień. Bo nim czujnik przyszedł, nim serwis przyjechał. A co jakby to były żniwa lub jakas robota typu siew rzepaku? Dlatego jakie by nie były stare ciągniki to mam dwie szóstki. Nie powiem ze stoją, bo jeden lata z rozsiewaczami, drugi uprawa i wały i w żniwa tez jeżdzą. Śmiałem sie kiedys z ojca żeby to posprzedawać w holere i kupić jeszcze jednego nie koniecznie nowego. To mówi są jakie są, ale niech lepiej zostaną. Po tej niby drobnej usterce widze że miał racje. 

I tu masz całkowitą rację. Sam żałuję, że kiedyś sprzedałem Zetora 7745 z turem Veto za śmieszne pieniądze. Teraz byłby warty pewnie z60 tys.Nowym NH fajnie się pracuje, ale nie ma nic za darmo.Dlatego w gospodarstwie zostają dwa mtzty i Deutz fahr dx. W sezonie każdy jest potrzebny , a nowego już pewnie w życiu nie kupię patrząc na to co się dzieje.

U mnie jeszcze 7211 jest. Ale on zespawany z opryskiwaczem i tyle co kukurydze posieje.

Życzę wszystkiego najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku no i oczywiście bezawaryjności sprzętu.😀 "Nie każdego stać na nowe sprzęty i nie każdemu potrzebne 150 koni.

7 godzin temu, marobas napisał:

ludzie drodzy.... są ludzie których stać, albo wiedzą, ze dotacja + jakiś wkład własny i ogarną temat, do tego jest im potrzebny, bo maja z 50 albo więcej ha i OK... sa tez ludzie którzy maja 5-10ha i musza pracować na etacie żeby móc się bawić po godzinach w gospodarke, to sobie kupią starego ursusa czy zetora, bo szybciej oblecą te swoje hektary niż 60'tką... i zostanie im  więcej czasu na naprawe  (no bo na odpoczynek to nie ma w obecnej sytuacji gospodarczej...)
-wiem po sobie, wszyscy mi sie dziwili, ze na dotacje wziałem małego lovola 35km, a nie coś większego, z 75km... tylko przy 75 nic by mi nie zostało na sprzęt, byłby już na CR, a ten mały jest na zwykłej rzędowej pompie wtryskowej, serwisu nie potrzebuje do niego, sam ogarne... niedawno kupiłem 904 i jest CooL... żyje i wiem, ze jak padnie to sam naprawie, za pieniądze na które mnie stać... poza tym nic lepszego nie potrzebuje dla podniesienia EGO, czy "przedłużenia"  

Ja rozumiem że  kogoś  nie stać na nowy i kupuję stary ale po co okłamywać żeczywistosc i opowiadać że  kupił starego bo stary lepszy od nowego

ja osobiście nie oszukuje, wolę starszy porządny sprzęt jak te nowe zabawki. ale masochista nie jestem i uważam że mechaniczne traktory do 2006r są spoko, później ekologia i przerostać kabli zrobił z ciągników awaryjne zabawki

songo napisał:

ja osobiście nie oszukuje, wolę starszy porządny sprzęt jak te nowe zabawki. ale masochista nie jestem i uważam że mechaniczne traktory do 2006r są spoko, później ekologia i przerostać kabli zrobił z ciągników awaryjne zabawki

Zapomniałeś o jednej marce która nadal produkuje "proste" maszyny 🤣🤣🤣

a no tak Belarus do dzisiaj spoko :D choć tam silniki już też z ekologia chyba są??

Te nowe modele to tak ale te stare to nadal norma emisji spalin z lat 80tych😆

1 godzinę temu, KarolTD90 napisał:

Ja rozumiem że  kogoś  nie stać na nowy i kupuję stary ale po co okłamywać żeczywistosc i opowiadać że  kupił starego bo stary lepszy od nowego

jak ktoś ma ogarniętą ciężka serie, np 1024 czy 1224, wygłuszoną podłoge, obite błotniki... itp, itd, i mechaniczne na cacy, a zdarzają sie takie, to nie bałbym się stwierdzenia ze są trwalsze od nowych... usterki sie zdarzają, ale i w nowych mechanicznie może coś siąść, a do tego dochodzi cała elektronika, sterowniki, czujniki... wziąć tylko silnik na CR, czujniki ciśnienia paliwa, położenia wału i wałków rozrządu przepływka... dpfy EHR...

jak padnie wtrysk, to do takiego kupi kpl za 1k, a do CR to za regeneracje jednego da 2k... nie oszukujmy sie...  

komfort i poczucie... OK -bezcenne...  a reszta... na 10ha kupić nowego sztrucla, (tym bardziej kilkuletniego) to chyba żeby się udusić... 

Lux maszyna.

Piękny Zetor! w orginale ?