Opryskiwacz BBG S320

Najlepiej zalać płynem niezamarzającym i przegonić przez wszystkie przewody i podzespoły

kup ze 30l koncentratu i przeplukaj cały układ a na koniec włącz normalnie dysze az zacznie plyn lecieć i gotowy na zime

potwierdzam, sam kupiłem 30l koncentratu nawet jakiś najtańszy może być, zrobiłem z tego 60 litrów płynu i przepłukałem tym cały opryskiwacz. U mnie beczka 2,5 tyś i lance 18m to prawie wszystko wypompowało ale może być na zimę

Przed zalaniem płynem poodkręcaj przewody gdzie możesz, wiekszę gdzie może być więcej wody i spuść ją żeby nie rozcieńczać płynu.

ja za pierwszym razem nic nie spuszczałem, po prostu wlałem 40l koncentratu, pobełtałem wszystko, puściłem przez dysze az poszedł płyn. Na wiosnę całą ciecz spuściłem do beczek. Na jesień wlałem do opryskiwacza i dolałem 20l nowego koncentratu i tak robię od 3-4 lat.

Powiem Wam Panowie,ze któryś rok już z kolei zalewam płynem zimowym do spryskiwaczy i sie sprawdza

9 godzin temu, yacenty napisał:

ja za pierwszym razem nic nie spuszczałem, po prostu wlałem 40l koncentratu, pobełtałem wszystko, puściłem przez dysze az poszedł płyn. Na wiosnę całą ciecz spuściłem do beczek. Na jesień wlałem do opryskiwacza i dolałem 20l nowego koncentratu i tak robię od 3-4 lat.

A tak by starczyło 10l dolać albo wcale, powiem ci że sporo zostaje w przewodach szczególnie tych o wiekszym fi. 

Ja zalewam płynem do chłodnic, 50l drugi rok, udaje się odzyskać jakieś 40l

5 minut temu, Tomek90 napisał:

A tak by starczyło 10l dolać albo wcale, powiem ci że sporo zostaje w przewodach szczególnie tych o wiekszym fi. 

Pewnie tak

A czym w waszym przypadku skutkowałoby niezalanie jakimkolwiek płynem opryskiwacza?

w czymś co sie zwie biardzki pekł rozdzielacz-może jakby przedmuchał to by to nie miało miejsca

ja luzuje śruby od tych jarzem na pompie i spuszczam z niej, a z elektrozaworow na kompie je otwieram i z rurek na łańcuch wypuszczam i wszystko git, no i oczywiście z węży filtrów... też mam bbg

Przed chwilą, soltys48 napisał:

w czymś co sie zwie biardzki pekł rozdzielacz-może jakby przedmuchał to by to nie miało miejsca

w takim 400l spuszczam ile tam się da i zostawiam otwarte wszystko. nic złego nie zauważyłem po zimach.

u siebie to tlko zasilanie i powrót odkęcałem-rozdzielacz stałociśnieniowy

soltys48 napisał:

w czymś co sie zwie biardzki pekł rozdzielacz-może jakby przedmuchał to by to nie miało miejsca

Też mam to gówno 7 lat niczym nie zalewane i nic nie popękało

widać po latach sie hartuje , mój wytrzymał 4 a właściwie to moje nerwy tyle z nim wytrzymały

Może ktoś będzie chętny na takiego bbg tylko ciut nowszego 330s 2001r 😁

zapodaj zdje cie

soltys48 napisał:

widać po latach sie hartuje , mój wytrzymał 4 a właściwie to moje nerwy tyle z nim wytrzymały

Ja może zmienię, albo poczekam bo wiadomo co będzie może przejdzie się na ekologię

5 minut temu, soltys48 napisał:

zapodaj zdje cie

 

nie wiem czy udostępnianie linków jest tu mile widziane, ale proszę, tu macie koncentrat do chłodnic, 5l za 26zl, więc po rozrobieniu jest litr płynu za 2,60zl, więc niemal jak za darmo. https://allegro.pl/oferta/jasol-antifreeze-koncentrat-g11-op-5l-9504517977 sam dokladnie to stosuję od 3 lat i jest ok.

kurcze jeszcze taniej faktycznie do spryskiwaczy 20l za 50zl ale czy to da radę??

ja kupowałem w lokalnej hurtowni płyn do spryskiwaczy na alkoholu (ten do sprzedaży tylko na fakturę) 5l za 6,5zl netto

25 minut temu, songo napisał:

kurcze jeszcze taniej faktycznie do spryskiwaczy 20l za 50zl ale czy to da radę??

A czemu ma nie dać toż w zbiorniczku jak wlejesz do auta nie zamarza 

1 godzinę temu, songo napisał:

 

kurcze jeszcze taniej faktycznie do spryskiwaczy 20l za 50zl ale czy to da radę??

 

Płyn do chłodnic jest pewniejszy, bo glikol nie wyparowuje.

Alkohol z płynu do spryskiwaczy owszem.

Ale przez te pare miesiecy zimowych to nic sie nie stanie mysle.

Edytowane 25 Listopada 2021 przez nunu85