Zabezpieczenie elementów

widać, że dobry gospodarz bo może sobie pozwolić nawet pług schować pod dach 😅

Trochę dachu jest to upycham jak postawię drugi taki garaż i drugą taką wiatę to będzie idealnie względem zadaszonej powierzchni😜

Lemiesze zaorały 170ha a dłuta widoczne na zdjęciu 95ha wynik chyba dobry 

tzn ile ha na skibe?

Ponad 21 ha lemiesz i prawie 12 ha dłuto

smar dużo lepszy od oleju 

Trzyma do sierpnia i po przejechaniu kilku metrów elementy juz białe 

po co smarować smarem jak stoi pod dachem? ja jak skończę orkę chowam do stodoły i wiosną zero rdzy na odkladnach

Dobra robota Na pewno lepiej tak posmarować aniżeli smarować przepalonym olejem jak co poniektórzy smarują.

Co do zaoranej powierzchni to fajny wynik, jakiej firmy elementy robocze?

a co złego w przepalonym? ten sam efekt co po takim smarze,

Widzę, że ruszyłem lawinę, ale już pędzę z wyjaśnieniami,  jeśli ma być pod dachem to i od biedy przepalony olej będzie dobry, ale jeśli ma stać pod przysłowiową chmurką to taki smar o wiele lepiej się sprawdzi gdyż kilka dni z deszczem i mamy olej z elementów spłukany. Nie mniej jednak by nie rozpętywać niepotrzebnej burzy to niech każdy sobie robi w taki sposób jaki sobie uważa za lepszy.

jaką tam burzę. przepalony za darmo i wcale tak szybko się nie spłukuje. na wiosnę jedynie lekkie zacieki rdzy.

13 minut temu, WitekRolnik napisał:

Widzę, że ruszyłem lawinę, ale już pędzę z wyjaśnieniami,  jeśli ma być pod dachem to i od biedy przepalony olej będzie dobry, ale jeśli ma stać pod przysłowiową chmurką to taki smar o wiele lepiej się sprawdzi gdyż kilka dni z deszczem i mamy olej z elementów spłukany. Nie mniej jednak by nie rozpętywać niepotrzebnej burzy to niech każdy sobie robi w taki sposób jaki sobie uważa za lepszy.

Senior pług 25 lat trzymał pod chmurą, ja też. Po każdym użyciu smaruję olejem, na zimę jedynie bardziej dokładnie, i jedną i drugą odkładnicę nakrywam kawałkiem starej onduliny dachowej i stoi tak aż do podorywek w sierpniu. Rdza jedynie gdzieś u góry gdzie woda doleci.

No i znów fachowcy co konserwują przepalonym olejem z frytkownicy 😂niż przepalonym z silnika nosz ku..a co wy macie za olej że zmywa go wam deszcz? No chyba że trzymacie pług pod wodospadem to pardą. 😁

Edytowane 17 Listopada 2021 przez Tyfo89

U mnie pod dachem i jak postawiony tak stoi do następnego razu, rdzy grama nie ma. 

12 godzin temu, Tyfo89 napisał:

No i znów fachowcy co konserwują przepalonym olejem z frytkownicy 😂niż przepalonym z silnika nosz ku..a co wy macie za olej że zmywa go wam deszcz? No chyba że trzymacie pług pod wodospadem to pardą. 😁

Jeszcze zależy po jakim czasie wymienia się olej,jak wymieniasz olej raz na kilka lat to go nie spłuka nawet wodospad,u siebie wymieniam co około 250mtg i deszcz go spłukuje.Ale to mi nie przeszkadza bo pług stoi pod dachem.

michalcium napisał:

Ponad 21 ha lemiesz i prawie 12 ha dłuto

u mnie też wyszło po 12 ha na dłuto(w sensie jedną stronę) tylko nie wiem jakiej firmy bo jeszcze zakładał poprzedni właściciel

42 minuty temu, Piotruniu25 napisał:

Jeszcze zależy po jakim czasie wymienia się olej,jak wymieniasz olej raz na kilka lat to go nie spłuka nawet wodospad,u siebie wymieniam co około 250mtg i deszcz go spłukuje.Ale to mi nie przeszkadza bo pług stoi pod dachem.

Wymieniam co roku czyli około 250-300 mth. I na mój prosty rozum chyba mniej przepracowany olej będzie się lepiej trzymał niż taki który ma 500 mth. 

Włączę się do dyskusji i zacytuję artykuł z pewnej branżowej strony internetowej: "Tego robić nie wolno! Częstym, bardzo poważnym, błędem popełnianym przez rolników przy konserwacji odkładnic pługa jest smarowanie ich przepalonym olejem silnikowym! Przepalony olej ma bowiem w swoim składzie siarkę, która powoduje korozję i wżery w metalu. Dodatkowo taka powłoka jest łatwo zmywalna przez deszcz, co nie jest bez znaczenia dla środowiska. Jeżeli nie zamierzamy malować odkładnic pługa, dobrze jest chociaż zabezpieczyć ich powierzchnię olejami biodegradowalnymi, które pomimo iż nie są odporne na wymywanie, nie zagrażają środowisku naturalnemu."

Skoro zawiera siarkę, ktora powoduje korozje, to dlaczego silnik od srodka nie rdzewieje? Nawet jak jest caly z zewnatrz zarzygany to tez nie rdzewieje? Przeciez to ten sam olej. 

a silnik w środku jest narażony na warunki atmosferyczne ?.Do silnika ci nie pada deszcz.

Pozatem odkladnie nie są zrobione z żeliwa

1 godzinę temu, Agriculture napisał:

Włączę się do dyskusji i zacytuję artykuł z pewnej branżowej strony internetowej: "Tego robić nie wolno! Częstym, bardzo poważnym, błędem popełnianym przez rolników przy konserwacji odkładnic pługa jest smarowanie ich przepalonym olejem silnikowym! Przepalony olej ma bowiem w swoim składzie siarkę, która powoduje korozję i wżery w metalu. Dodatkowo taka powłoka jest łatwo zmywalna przez deszcz, co nie jest bez znaczenia dla środowiska. Jeżeli nie zamierzamy malować odkładnic pługa, dobrze jest chociaż zabezpieczyć ich powierzchnię olejami biodegradowalnymi, które pomimo iż nie są odporne na wymywanie, nie zagrażają środowisku naturalnemu."

To czemu skoro od 30 lat smarowane olejem jeszcze nie zardzewiało?

1 godzinę temu, jonek98 napisał:

a silnik w środku jest narażony na warunki atmosferyczne ?.Do silnika ci nie pada deszcz.

 

Pozatem odkladnie nie są zrobione z żeliwa

 

Napisalem też, ze jak u niektórych silnik zarzygany w oleju z zewnatrz nie rdzewieje. Wytlumacz to

z bloku raczej ci deszcz oleju nie spłucze,Pozatem jak masz wycieki to się konserwuje świeżym.Jakbys odkladnie malował co tydzień to też by raczej rdza nie wyszła

Nie wiem, tak jak napisałem u mnie pod dach i stoi do następnego razu i rdzy nie widać. 

Jak się wywala kupę siana na sprzęt to 5 dych na rok żeby go zabezpieczyć jak należy to chyba nie jest majątek