Odkładnia

Jeżeli będzie stał pod chmurką to nie bo deszcz spłuka olej ale jeżeli będzie stał pod dachem to jak najbardziej.

lepiej było farbą podkładową pomalować

czemu lepiej? olej za darmo i swoją funkcję spełnia.

8 minut temu, Piotruniu25 napisał:

Jeżeli będzie stał pod chmurką to nie bo deszcz spłuka olej ale jeżeli będzie stał pod dachem to jak najbardziej.

nie spłucze, a pod dachem po co?

Edytowane 10 Listopada 2021 przez pafnucy

Jak nic nie da to trudno. Zaś olejuje się   dużo szybciej niż maluje. Pierwsze będę prawdopodobnie orał na trochę podmokłej ziemi więc ciężko tam będzie z wycieraniem. Stąd ten pomysł 

Mniej rdzewieje dopóki olej nie spłynie.

bardzo mało rdzewieje. co roku pod chmurką i się trzyma.

2 minuty temu, Leszy napisał:

Jak nic nie da to trudno

nie słuchaj, dobrze będzie tak.

Olej "przepał" zawiera dużo siarki i przyśpiesza tylko korozję. 

Ja wogule nie maluje odkładnic.

kiedyś na olej dawali pergamin ,a teraz stretch 

PRIMO napisał:

Olej "przepał" zawiera dużo siarki i przyśpiesza tylko korozję. 

Ja wogule nie maluje odkładnic.

bo tak jest ja też maluje przepalem,ale pług od dwóch lat jest wstawimy pod szopę,jak stał pod chmurką,to i tak się rude wszytko robiło.Podkladowka się będzie dłużej wycierać,choć w tym roku pług se postoi do okresu po żniwach,po na wiosnę nie ma co orać

no to ja mam jakiś lepiej przepalony ten olej. odkładnia w pługu jest pochylona, ścinacze też , częściowo rama zasłania , ile deszcz  i snieg zmyje ? 20%? mie tam nie rdzewieje i ju....

jeszcze inni mieszają olej z towotem i takim dżemem smarują odkładnie

Samym smarem smaruję, trochę ciężko idzie, szczególnie jak jest zimno, ale smarowanie olejem nie dawało trwałego efektu...

PRIMO napisał:

Olej "przepał" zawiera dużo siarki i przyśpiesza tylko korozję. 

Ja wogule nie maluje odkładnic.

1. Rozrzutnik dwuosiowy nie był w ogóle myty, smarowany tylko przepalonym olejem i po 38 latach w chwili sprzedaży burty były jak nówki mimo tej rzekomej siarki, podczas gdy u sąsiadów nie malowane tylko myte i po 20 latach już wymieniali burty bo sito

2. Odkładnice smarowane przepalonym olejem nie rdzewieją, a nie smarowane są już rude za 2 dni 😉

30 minut temu, PRIMO napisał:

Olej "przepał" zawiera dużo siarki i przyśpiesza tylko korozję. 

Ja wogule nie maluje odkładnic.

bzdura kompletna z ta siarka i korozją.

Ale to już nie Ekologiczne smarowanie przepałem😁

kolego jak nazywa się ta część co jest przykręcona z boku dłuta i do czego służy?

Krój nożowy, do odcinania zamiast talerza.

8 minut temu, stempos1980 napisał:

Ale to już nie Ekologiczne smarowanie przepałem😁

a jak nowym posmarujesz i w ziemię pójdzie  to jest ekologicznie ?

4 minuty temu, kopin napisał:

a jak nowym posmarujesz i w ziemię pójdzie  to jest ekologicznie ?

kopin ja się nie czepiam ale ogólnie żadnym olejem nie wolno

Ja smaruje jak właśnie leciusio ruda złapie po kilkudniach lub po deszczu, nie ma to wpływu przy późniejszy wycieraniu a olej sie bardzo dobrze "trzyma"

wiesz ,teraz to już nawet na podwórku odlać sie nie wolno jak antybiotyki brałeś ;-)))

12 minut temu, stempos1980 napisał:

kopin ja się nie czepiam ale ogólnie żadnym olejem nie wolno

 

47 minut temu, danielhaker napisał:

Odkładnice smarowane przepalonym olejem nie rdzewieją, a nie smarowane są już rude za 2 dni 😉

U mnie kv stał prawie miesiąc od 13 października tylko umyty, odkładnie oryginał ani kropki rdzy,piersi jakieś zamienniki całe zardzewiałe 😉 ma się też od stali widać. Szkoda, że foto nie zrobiłem

9 minut temu, kopin napisał:

wiesz ,teraz to już nawet na podwórku odlać sie nie wolno jak antybiotyki brałeś ;-)))

 

To sam wiesz jak to jest🙄

pedro2 napisał:

47 minut temu, danielhaker napisał:

Odkładnice smarowane przepalonym olejem nie rdzewieją, a nie smarowane są już rude za 2 dni 😉

U mnie kv stał prawie miesiąc od 13 października tylko umyty, odkładnie oryginał ani kropki rdzy,piersi jakieś zamienniki całe zardzewiałe 😉 ma się też od stali widać. Szkoda, że foto nie zrobiłem

To samo obserwuje w rabewerku , odkładanie oryginalne dużo wolniej łapią korozję niż nowe lemiesze. Co do smarowania to u mnie smaruje się od lat przepalonym olejem i jest dobrze. Deszcz wszystkiego nie spłuknie.

kroję nożowe spełniają swoją rolę? Nie zapycha się na nich?