Skocz do zawartości

Jakość malowania Agro-Lift BTH 4.0



Jak tu się nie wkur... Na Polskie maszyny jak po 1 roku, 40ha i 2 myciach myjka bez lancy wirowej i chemii tak odchodzi farba e-mail do firmy i zero odzewu.

Rekomendowane komentarze

A to nie wiecie że w ostatnich czasach się produkuje rzeczy żeby chodziły 5 lat i nowe masz kupić, tyle wytrzyma. A wiecie że teraz jak już uda się kupić nowe auto to od razu trzeba zrobić w nim profesjonalna konserwację za kwotę około 3 tyś złotych bo inaczej za 5 lat pół podłogi jest pokryte rudym nalotem a za kolejne 5 są już dziury (jeszcze kilka marek zabezpiecza antykorozyjnie niektóre to wcale)

songo napisał:

ja mam hds990 teraz bez wirowej i też zrywa farbę ale wcale się nie dziwię bo nawet na focusie metalik zerwałem a w starej corsie całe błotniki i wszystkie emblematy wyrwało. jak myjka za mocna to żadna farba nie wytrzyma

o Panie z myjką własną to są takie cuda myłem a4 i na zderzaku były plamy po lepiku z asfaltu i zbliżyłem lance traf chciał że złapało z rantu brzeg farby i oderwało wilkość dłoni, o ciągnikach już się nie mówi na korpusach skrzyni jak ktoś nie miał do czynienia z dużymi ciśnieniami to farba płatami schodzi, a i w Amazonce rozsiewaczu tez się da zerwac farbę myjką

  • Like 1
7 godzin temu, songo napisał:

ja mam hds990 teraz bez wirowej i też zrywa farbę ale wcale się nie dziwię bo nawet na focusie metalik zerwałem a w starej corsie całe błotniki i wszystkie emblematy wyrwało. jak myjka za mocna to żadna farba nie wytrzyma

Jeżeli na aucie jest farba oryginalna to nawet wirowa nie ruszy a jak już coś malowane było poza fabryką to takie są efekty. 

To z własnego doświadczenia. 

6 godzin temu, ZELKOW napisał:

Nie jeden już powiedzial tu na forum prawdę że ten co nie myje sprzętu nie koniecznie musi go mieć w gorszym stanie, mój przykład przez 5lat nie myłem kombajnu ani hedra tylko dmuchalem i nic sie nie działo, umyłem w zeszłym roku i w tym w żniwa w hedrze 4łożyska do wymiany bo woda weszła

Dziwne bo myje kombajn pewnie od 30 lat i nie zauważyłem takiej zależności.

Co do myjki to mam spora ale potrafię się nią obsługiwać żeby krzywdy lakierowi nie zrobić, tu akurat umyte mała myjka 150bar z odległości 30cm i farba odeszła ewidentnie widać że nie odtłuszczona powierzchnia i brak podkładu.Co do jakości malowania to wiem jakie są realia w dzisiejszy czasach mam kilka nowych maszyn i samochodów, ale takich rzeczy nie ma w nich.

Edytowane przez lols123
11 godzin temu, Tomaszek8504 napisał:

A to nie wiecie że w ostatnich czasach się produkuje rzeczy żeby chodziły 5 lat i nowe masz kupić, tyle wytrzyma. A wiecie że teraz jak już uda się kupić nowe auto to od razu trzeba zrobić w nim profesjonalna konserwację za kwotę około 3 tyś złotych bo inaczej za 5 lat pół podłogi jest pokryte rudym nalotem a za kolejne 5 są już dziury (jeszcze kilka marek zabezpiecza antykorozyjnie niektóre to wcale)

Mam Leona z 2017r. i nic takiego nie ma miejsca, gdzieś na belkach drobny nalot jedynie się od soli pojawił, ale nic więcej, podłoga, progi i cała reszta w stanie jak z fabryki wyjechał. 

u mnie unia już 15 lat farba trochę wyblaknięta ale jeszcze z 90% jest na maszynach także też źle nie mam, a nawet jak odleci to jeszcze jest podkład który dużo mocniej się trzyma, rozsiewacz myję na minimalnym ciśnieniu w sumie coś na styl wąż przytkany palcem na końcu tylko trochę mocniej.

Edytowane przez Tigon
kamcio15 napisał:

11 godzin temu, Tomaszek8504 napisał:

A to nie wiecie że w ostatnich czasach się produkuje rzeczy żeby chodziły 5 lat i nowe masz kupić, tyle wytrzyma. A wiecie że teraz jak już uda się kupić nowe auto to od razu trzeba zrobić w nim profesjonalna konserwację za kwotę około 3 tyś złotych bo inaczej za 5 lat pół podłogi jest pokryte rudym nalotem a za kolejne 5 są już dziury (jeszcze kilka marek zabezpiecza antykorozyjnie niektóre to wcale)

Mam Leona z 2017r. i nic takiego nie ma miejsca, gdzieś na belkach drobny nalot jedynie się od soli pojawił, ale nic więcej, podłoga, progi i cała reszta w stanie jak z fabryki wyjechał. 

Kup Japończyka zobaczysz co będzie za 5 lat. Inne marki też teraz chcą być dobre jak japończyk. Moje Bmw ma 16 lat i nie ma nigdzie rdzy, jak się przygladalem kiedyś to trochę znalazłem na podwoziu nalotu. Mam też forda w wieku bmw, właśnie idzie na złom bo nikt normalny nie podbije przeglądu brak Vin dziura w tym miejscu. Co lepsze ostatnio się zakopali nim w polu, szarpnęli ciągnikiem cała prawa podłużnicą wyszła do przodu wyrwalo zderzak chłodnice zawieszenie silnik wisi. Ale do domu jeszcze na kołach przyjechał sam

@Tomaszek8504 Akurat japońskie samochody gniły od zawsze (choć też nie wszystkie) nie ważne czy produkowane teraz, czy 10, czy 20 lat temu. Winowajcą tutaj są cienkie blachy, a głównie oddziaływanie soli morskiej podczas podróży drogą "wodną". Co do innych marek to też kwestia partii, weźmy na przykład Mercedesa, były egzemplarze które gniły stojąc w suchym garażu, a były egzemplarze na których rdzy praktycznie nie uświadczysz (BMW i inne tak samo). To nie tak, że tylko teraz się tak dzieje, Druga sprawa to szukanie oszczędności i przenoszenie części produkcji w miejsca gdzie zrobione jest coś taniej, a w skutku gorzej jakościowo. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v