Nowy mig

Z migiem jest trochę inaczej jak elektroda. 200A migiem nie etopisz tak głęboko jak 200A elektroda 4mm

3 godziny temu, conny napisał:

A ramę i zaczep

Elektrodą 4mm do max 170A doszedłem, powyżej zaczynało przetapiac ceownik hutniczy 120 czy 140

56 minut temu, Kaszlak79 napisał:

 Auto mam Audi i wiem że z grupy VW nie wyjdę nigdy. 🤣

 

Też 10 lat jeździłem tylko VW, cały czas miałem dwie sztuki, a zdarzało się że czasem trzy. Chwale sobie te auta, ale w tym roku sprzedałem ostatniego, niestety póki co nie mają silników które by mu pasowały. 

Grupa VAG ma to do siebie że przesiadasz się do auta o 10 czy 15 lat młodszego, i od razu czujesz się jak u siebie, wszystko w tym samym miejscu, żadnych udziwnień, ciężko się od tego odzwyczaić, ale mi się udało

Darek ten migomat mojego kumpla poszedł moment. Jest widać popyt na takie urządzenia.

1 godzinę temu, bratrolnika napisał:

Też 10 lat jeździłem tylko VW, cały czas miałem dwie sztuki, a zdarzało się że czasem trzy.

Ja się z samochodami żenię - obecny ma już 26 lat i tyram go 14 latek. Ale grat się robi ostateczny, myślę nad VW Golfem VI bo akurat rodzice kupili "piątkę" i o dziwo jakość materiałów poszła do przodu względem np. serii III czy VI.

1 godzinę temu, bratrolnika napisał:

Grupa VAG ma to do siebie że przesiadasz się do auta o 10 czy 15 lat młodszego, i od razu czujesz się jak u siebie, wszystko w tym samym miejscu, żadnych udziwnień

Niemiecki pragmatyzm.

2 godziny temu, mds212 napisał:

Z migiem jest trochę inaczej jak elektroda. 200A migiem nie etopisz tak głęboko jak 200A elektroda 4mm

Z migiem to jest całkiem inna historia bo masz przynajmniej 2 nastawy tj. "moc" (bo nie koniecznie amperaż) oraz szybkość podawania drutu. W migach inwertorach dochodzi jeszcze indukcyjność, czyli stopień wtopienia.

Edytowane 28 Lipca 2021 przez Kaszlak79

Mój ma tylko dwa pokrętła. Moc i prędkość podawania drutu

mój też.... widocznie mamy wersję dla idiotów.....😐

Kaszlak79 napisał:

1 godzinę temu, bratrolnika napisał:

Też 10 lat jeździłem tylko VW, cały czas miałem dwie sztuki, a zdarzało się że czasem trzy.

Ja się z samochodami żenię - obecny ma już 26 lat i tyram go 14 latek. Ale grat się robi ostateczny, myślę nad VW Golfem VI bo akurat rodzice kupili "piątkę" i o dziwo jakość materiałów poszła do przodu względem np. serii III czy VI.

1 godzinę temu, bratrolnika napisał:

Grupa VAG ma to do siebie że przesiadasz się do auta o 10 czy 15 lat młodszego, i od razu czujesz się jak u siebie, wszystko w tym samym miejscu, żadnych udziwnień

Niemiecki pragmatyzm.

2 godziny temu, mds212 napisał:

Z migiem jest trochę inaczej jak elektroda. 200A migiem nie etopisz tak głęboko jak 200A elektroda 4mm

Z migiem to jest całkiem inna historia bo masz przynajmniej 2 nastawy tj. "moc" (bo nie koniecznie amperaż) oraz szybkość podawania drutu. W migach inwertorach dochodzi jeszcze indukcyjność, czyli stopień wtopienia.

Wiem o tym jak ustawia się mig. Ale i tak elektroda 4mm wtopi lepiej przy 200a niż mig 200a czyli jakieś około 25v.

Nie wiem, z MMA nie mam żadnego zarejestrowanego grill doświadczenia. Wiem za to że ta metoda żyje w praktyce tylko dzięki temu, że same urządzenia są tańsze i można nią spawać w każdych warunkach - to ogromna zaleta elektrody otulonej.

jedrus2020 napisał:

Mój ma tylko dwa pokrętła. Moc i prędkość podawania drutu

bratrolnika napisał:

mój też.... widocznie mamy wersję dla idiotów.....😐

Macie albo trafo albo proste inwertory. W moim kitajcu jest jeszcze indukcyjność i ponoć ma to decydować grubości wtopienia - przydatne przy cienkim materiale.

szczerze mówiąc-bałem się dużej ilości pokręteł, przez pierwszą chwilę ustawić dwa był problem😂

dlatego też kupiłem coś prostego

Mój jest na 100%inwerter. To jest chyba jeden z pierwszych inwerterow schermana już nie dostępny. w pracy mamy trochę bardziej wybajerzonego Ale i tak tylko dwóch pokrętła wszyscy używają od prądu i od prędkości drutu☺

Odgrzewam kotleta którego sam usmażyłem 😋. Z przyczyn "obiektywnych" dopiero dziś odpaliłem migomat. A więc...

Wady:

- dołączona instrukcja jest żadna, nie ma w niej wyjaśnione jak złożyć spawarkę ani jak ją obsłużyć, gdyby nie fakt że jest tam wbita gwarancja można by tym spokojnie rozpalić w piecu;

- wykonanie spawarki takie sobie, żeby szeroko zamontować przednie koła musiałem rozpiłować w nich otwory i zastosować inne śruby, fabryka mogła by to zrobić od razu, klapa od rolki i  podajnika się przycina;

- kable spawalnicze masowy i do mma (elektroda) raptem 25mm2 (nędza na prądy rzędu 250- 280A), uchwyt masowy też tandeta;

- brak adaptera na mniejsze rolki z drutem niż te 15 kg, producent deklaruje że pasują każde rolki ale to nie prawda niestety...;

- krótki kabel zasilający raptem 1,5 ma, ale w sumie to maszyna raczej stacjonarna.

Zalety:

- SPAWA i to przez wielkie S, kolega @mikad ostro przesadził z tym smarkaniem, spaw kładzie się jak by "silikonem" leciał, nie ma porównania do jakiegokolwiek trafa;

- dzięki temu że to inwertor i że ma regulację indukcyjności spawy wychodzą takie jakie chcemy a nie takie jakie chce spawarka, spawa się szybko i łatwo;

- maszyna nie jest mała a przez to stabilna, przednie koła posiadają hamulce - niby nic ale pomaga;

- w cenie sklep dał uchwyt spawalniczy 5 m, można spawarkę ustawić gdzieś w roku pod ścianą i spokojnie spawać bez przestawiania po całym warsztacie.

Jak dla mnie - warta ceny. Zwłaszcza łatwość i "miękkość" prowadzenia spawu jest na plus. Przy maksymalnej mocy nie wymięka ale 280A to już do użytku przy baaardzo grubych elementach. Teraz pozostaje jeszcze obczaić do końca ustawienia i wyczuć co i jak 😉.