Case 845XL + Case 956XL

36 minut temu, damianos95 napisał:

Kolega jeszcze sprowadza ciagniki sam szukam czegos z turem 90-100km

Sprowadza, ogólnie to ostatnio ceny tak poszły w górę że szok, aż sam w szoku jestem ale nie tylko ciągników bo i aut to samo. Nawet teraz rzadko z Holandii coś ściąga bo po prostu nie ma, teraz głównie Belgia. Ale ogólnie ciągniki idą jak ciepłe bułeczki, auta benzyna lub LPG też... Diesel niesprzedawalany totalnie lub za bezcen - eko sreko się kłania...

Ogólnie zrobię małą reklamę

https://www.olx.pl/d/oferta/beczka-asenizacyjna-3500l-7000l-beczkowoz-rozne-pojemnosci-transport-CID757-IDJB351.html

Wczoraj wystawił Zetora 5011 i już go nie ma wow 

20 godzin temu, danielursus3p napisał:

Ile zarabiam to jest moja sprawa, fakt jest faktem że 5 tyś na dzisiejsze wydatki to jest mało. Na kawalera może sporo, ale na pewno nie idzie za to utrzymać rodziny 4 osobowej na wysokim poziomie. 5 lat temu jak zarobiłeś 5 tyś to byłeś gość ale nie dziś. Akurat Ty blisko Warszawy to zaraz by coś znalazł. Masa ogłoszeń jest, trzeba dzwonić pytać wykazać się to i idzie zarobić. W stolicy szczególnie. 

Ja kręcę swoj biznes i narazie nie narzekam. W oskrobie chłopaki zarabiają 3-4tys. Na budowie 5tys a dalej to się nawet nie zagłębiałem ale aż takich kokosów to nie ma 3-4 to taka norma 

Ja też na swoim. 

A odnoście tego case 956 to byłem pierwszy 😝 jakby co🤓

4 minuty temu, danielursus3p napisał:

Ja też na swoim. 

To co tam kręcisz na swoim? 

6 godzin temu, Luke16 napisał:

Sprowadza, ogólnie to ostatnio ceny tak poszły w górę że szok, aż sam w szoku jestem ale nie tylko ciągników bo i aut to samo. Nawet teraz rzadko z Holandii coś ściąga bo po prostu nie ma, teraz głównie Belgia. Ale ogólnie ciągniki idą jak ciepłe bułeczki, auta benzyna lub LPG też... Diesel niesprzedawalany totalnie lub za bezcen - eko sreko się kłania...

Ogólnie zrobię małą reklamę

https://www.olx.pl/d/oferta/beczka-asenizacyjna-3500l-7000l-beczkowoz-rozne-pojemnosci-transport-CID757-IDJB351.html

Wczoraj wystawił Zetora 5011 i już go nie ma wow 

Jak myslisz da rade cos sensownego sprowadzic za 40-45tys okolo 100km z turem ? I nie jakis zabytek z lat 80tych Czy szkoda zachodu sobie robic 

moim skromnym zdaniem, nie da się. tam też charytatywnie nie prowadzą handlu.

damianos95 napisał:

Jak myslisz da rade cos sensownego sprowadzic za 40-45tys okolo 100km z turem ? I nie jakis zabytek z lat 80tych Czy szkoda zachodu sobie robic

nawet bez tura nie kupi...

A za ile sie da kupic cos sensownego by pojezdzilo ? Z miomi wymaganiami?  Najlepiej ciagnik full mechaniczny

60tys, jak dobrze poszukasz.

bez tura raczej

40 minut temu, damianos95 napisał:

Jak myslisz da rade cos sensownego sprowadzic za 40-45tys okolo 100km z turem ? I nie jakis zabytek z lat 80tych Czy szkoda zachodu sobie robic 

Nie ma takiej opcji obecnie... 

Minimum tyle

34 minuty temu, pafnucy napisał:

60tys, jak dobrze poszukasz.

Ja na swojego 845 miałem już kupców za 46 tys zł... W przeciągu tak naprawdę trochę ponad roku ceny poszły o około 15-20% do góry... Takie dwa przykłady z mojego podwórka. 

W 2019 roku kupiłem MFa 690 z turem typowo na handel za 19 tys zł. Tur poszedł za 2 tys zł, włożyłem w pierdoły 600zl i mieliśmy blacharke robić, az w tym roku chyba w marcu powiedziałem bracholowi wystawiaj na olx za 21 tys zł jak stoi. W ciągu kilku dni był sprzedany za 20 i poszedł na Afrykę. 

Swoje auto, kupiłem we wrześniu tamtego roku za 500euro, dokrecilem 40 tys km i sprzedałem dwa tygodnie temu za 5500zl... 

Auto kumpla, fakt baaardzo ładne. Chciał sprzedać za 9500zl, mówię mu weź wystaw za 11500zl, w ciągu tygodnia sprzedane za 10700zl... 

Na zachodzie też luksusów nie ma ostatnio, szukam dla teściowej i szwagra auta totalna lipa...

Ok to moze poczekam z zakupem ciagnika

A co to za auta tak z ciekawosci?

33 minuty temu, damianos95 napisał:

A co to za auta tak z ciekawosci?

Ja gustuje od dobrych siedmiu lat w Renault. Kumpel akurat też. Kumpla to Renault Laguna II z LPG z grudnia 2007r. Ja Clio z 2002r sprzedałem. 

35 minut temu, damianos95 napisał:

Ok to moze poczekam z zakupem ciagnika

Oj radzę i to bardzo, chociaż nie wiadomo czy będzie taniej

inflacja poszła ostro w górę spiesz się z ciągnikiem bo jak dzisiaj kupisz za 50tys to bardzo możliwe że za rok sprzedasz z 60tys

Przed chwilą, songo napisał:

inflacja poszła ostro w górę spiesz się z ciągnikiem bo jak dzisiaj kupisz za 50tys to bardzo możliwe że za rok sprzedasz z 60tys

Jak pójdzie inflacja w górę to teoretycznie i Ty na swoim etacie będziesz zarabiał więcej 🤔 A nie. W Polsce to tak nie działa. 

 

3 godziny temu, KacperDemczuk napisał:

A odnoście tego case 956 to byłem pierwszy 😝 jakby co🤓

To co tam kręcisz na swoim? 

Gospodarstwo plus drobny interesik. Trochę maszyny handluje przy okazji. Ale to tak jak znajdę że tak powiem "za darmo" .  5 tyś na budowie to nie gadaj. Tyle jest po wsiach. W stolicy w normalnej firmie od 6 w górę. 

w gospodarstwie na inflacji się tylko traci, idzie wszystko do góry, maszyny nawozy i sor. a ceny produktów te same. A na etacie raczej nie liczę że dostanę więcej jak 100zl podwyżki bo średnio tyle co roku jest w styczniu ;)

Nie ssąte same. Każdy biznes to hazard. 

danielursus3p napisał:

Ile zarabiam to jest moja sprawa, fakt jest faktem że 5 tyś na dzisiejsze wydatki to jest mało. Na kawalera może sporo, ale na pewno nie idzie za to utrzymać rodziny 4 osobowej na wysokim poziomie. 5 lat temu jak zarobiłeś 5 tyś to byłeś gość ale nie dziś. Akurat Ty blisko Warszawy to zaraz by coś znalazł. Masa ogłoszeń jest, trzeba dzwonić pytać wykazać się to i idzie zarobić. W stolicy szczególnie. 

Nie chcę mi się dziś czytać reszty komentarzy i rozwinięcia tego tematu ale jak dla kogoś zarabiać 4-5 tyś na rękę to jest mało to chyba mu starzy dorzucają do wypłaty. Ludzie za najniższą krajową robią i jak dwie osoby pracują to są w stanie się utrzymać a gdzie 4-5k. Całej rodziny chyba się nie ma do utrzymania bo jest też wybranka luba która może ruszyć dupę do roboty. :)

może zboże troszkę poszło do góry, a tuczniki idą na dół w dodatku 25km odemnie znaleźli ognisko asf i nie wiem czy nie mam już po chodowli, teraz albo zarzna mnie kontrolami albo cena żywca...

Nikt mi na nic nie dorzuca. Jestem całkowicie na swoim utrzymaniu i jest to mało. Pobuduj sobie teraz dom za to, i utrzymaj 4 osobowa rodzinę. No nawet niech wybranka pracuje. Wychodzi na to że jedno pracuje na utrzymanie a drugie na wygódki . 

1 minutę temu, PolonezAtu napisał:

Nie chcę mi się dziś czytać reszty komentarzy i rozwinięcia tego tematu ale jak dla kogoś zarabiać 4-5 tyś na rękę to jest mało to chyba mu starzy dorzucają do wypłaty. Ludzie za najniższą krajową robią i jak dwie osoby pracują to są w stanie się utrzymać a gdzie 4-5k. Całej rodziny chyba się nie ma do utrzymania bo jest też wybranka luba która może ruszyć d*pę do roboty.

 

2 minuty temu, songo napisał:

może zboże troszkę poszło do góry, a tuczniki idą na dół w dodatku 25km odemnie znaleźli ognisko asf i nie wiem czy nie mam już po chodowli, teraz albo zarzna mnie kontrolami albo cena żywca...

Taki jest biznes. Nie wszystko zawsze idzie kolorowo. W każdej branży jeśli ktoś wytwarza pół produkt zarabia najmniej, później produkt końcowy a najlepiej zarabia pośrednik. Nie dotyczy to tylko rolnictwa. Ale jak komuś nie pasuje to mus zmienić branżę na pośrednika. Ale tu znowu wychodzą komplikacje bo trzeba ruszyć głową i najważniejsze zorganizować kupke pieniedzy  

7 godzin temu, PolonezAtu napisał:

Nie chcę mi się dziś czytać reszty komentarzy i rozwinięcia tego tematu ale jak dla kogoś zarabiać 4-5 tyś na rękę to jest mało to chyba mu starzy dorzucają do wypłaty. Ludzie za najniższą krajową robią i jak dwie osoby pracują to są w stanie się utrzymać a gdzie 4-5k. Całej rodziny chyba się nie ma do utrzymania bo jest też wybranka luba która może ruszyć d*pę do roboty.

Tak apropos 5tys to mi się czasy studiów przypomniały, czyli już jakieś 13lat temu. Mieliśmy na roku chłopaka, którego rodzice mieli jakaś firmę przetwórstwa rybnego bodajże. Chłopak w wieku tych 23 wtedy lat, miał od starych kilkuletnie BMW, a "na życie" dostawal wlasnie 5k/msc też nie słyszałem od niego nigdy żeby to było dużo. Jak człowiek przywykł do życia na pewnym poziomie, to z czasem ciężko mu sobie wyobrazić, że można za mniej pieniędzy normalnie funkcjonowac.

7 godzin temu, danielursus3p napisał:

  i jest to mało. Pobuduj sobie teraz dom za to, i utrzymaj 4 osobowa rodzinę. No nawet niech wybranka pracuje. Wychodzi na to że jedno pracuje na utrzymanie a drugie na wygódki . 

 

  zmienić branżę na pośrednika. Ale tu znowu wychodzą komplikacje bo trzeba ruszyć głową i najważniejsze zorganizować kupke pieniedzy  

Co do pierwszej części wypowiedzi, to mam wrażenie, że masz to, co napisałem wyżej - po pewnym czasie życia na pewnym poziomie ciężko sobie wyobrazić utrzymywanie się za mniej pieniędzy. 

 

A co do drugiej, to - mam takiego znajomego (za duże słowo trochę), który od dobrych 10 lat skupuje od nas bydło. Od razu zaznaczam, że nic absolutnie do niego nie mam - nigdy nas nie oszukał, zawsze dawal uczciwą cenę i absolutnie ani złotówki z zarobionych pieniędzy mu nie zazdroszczę. Ale zawsze jak przyjedzie to oczywiście gadka jak to źle, jak ciężko, jak nie ma pieniędzy itd. Tylko co jakiś czas, jak sobie siedzimy i gadamy to coś tam napomknie typu - a to skończył chatę stawiać i w dwa lata kredyt spłacił, a to znajomemu pozyczyl 60k, a to nowy ciągnik za gotówkę kupił

Jeszcze mamy w gminie chłopa, który od kiedy pamiętam prowadził jakiś biznes i od kiedy pamiętam zawsze był przy kasie, choć dłużej niż kilka lat żaden mu nie przetrwał. Najdłużej mu wytrzymała chyba piekarnia, ale to jeszcze w latach 90. A jak ona się rozleciał, to kolejne biznesy chyba dłużej jak 5lat żaden nie wytrzymał. A pomimo to chłop cały czas ma kasę. 

7 godzin temu, danielursus3p napisał:

Nikt mi na nic nie dorzuca. Jestem całkowicie na swoim utrzymaniu i jest to mało. Pobuduj sobie teraz dom za to, i utrzymaj 4 osobowa rodzinę. No nawet niech wybranka pracuje. Wychodzi na to że jedno pracuje na utrzymanie a drugie na wygódki . 

 

 

To co ty robisz, że 5 tys na życie Ci nie starcza? 

35 minut temu, krzysio22 napisał:

To co ty robisz, że 5 tys na życie Ci nie starcza? 

Też mnie to zastanawia... Bo ja zarówno utrzymuje żonę (w covidzie straciła robotę), córka 4 lata, a zarabia się blisko tej kwoty i jeszcze da się odłożyć. Ja nie narzekam. Teraz defacto od wczoraj małżonka chodzi do pracy i cała jej pensja będzie szła do skarbonki. 

 

1 godzinę temu, daron64 napisał:

mam takiego znajomego (za duże słowo trochę), który od dobrych 10 lat skupuje od nas bydło

Ja podsumuje to co napisałeś. Bogatemu zawsze będzie mało i zawsze będzie marudził. Dodam jeszcze tyle że w swoim zawodzie prędzej dostanę napiwek od biednego niż bogatego który najczęściej będzie się targował o 5zl...

2 godziny temu, krzysio22 napisał:

To co ty robisz, że 5 tys na życie Ci nie starcza? 

A kto powiedział że nie wystarcza ? 

No napisałeś, że jest to mało.

10 godzin temu, danielursus3p napisał:

Nikt mi na nic nie dorzuca. Jestem całkowicie na swoim utrzymaniu i jest to mało. Pobuduj sobie teraz dom za to, i utrzymaj 4 osobowa rodzinę. No nawet niech wybranka pracuje. Wychodzi na to że jedno pracuje na utrzymanie a drugie na wygódki .