Opryskiwacz Biardzki 400 litrów

Pierwszy cię nie zniechęcił? Ja mam 600l ten sam rlzdzielacz co i u ciebie.  Drugi raz bym go nie kupił. 

no i jest 😁super. tą korbką z lewej strony lanc co się reguluje?

Ile dałeś?

1 godzinę temu, tytanowyJanusz napisał:

no i jest 😁super. tą korbką z lewej strony lanc co się reguluje?

Wysokość belki. 

Ja bym kupil jakis 800l, ale zastanawiam się czy nie lepiej pilmeta ciaganego jak to nowe...

1 godzinę temu, tytanowyJanusz napisał:

no i jest 😁super. tą korbką z lewej strony lanc co się reguluje?

Dokładnie,opcja dodatkowa niby to wziąłem 😀

13 minut temu, bizonekzo56 napisał:

Ile dałeś?

Dałem 5 tyś

1 godzinę temu, 6465 napisał:

Pierwszy cię nie zniechęcił? Ja mam 600l ten sam rlzdzielacz co i u ciebie.  Drugi raz bym go nie kupił. 

Niee,mam dość pozytywne odczucia jeżeli chodzi o pierwszy z 2005 roku.Ten też ma wykonanie w miarę.

Mój to jakaś porażka,cieknie z kolanka przy pompie,  ciekło z tej rurki of poziomu płynu,  z rozdzielcza jak dam powyżej 3bar. Też leci. 

To pewnie jak się trafi mojemu 600l w kwietniu minęło 5 lat i jak na razie bez żadnej awarii ,mam nadzieję że tak zostanie .

Widze ze o biardzkim sa bardzo rozbiezne opinie. Jednym sluzy a inni maja ciagle problemy i to od nowosci. Wiec w takim budzecie co mozna innego kupic bo nie widze alternatywy

To chyba zależy z która zmiana go składała,  u mnie nie po dokręcane przewody za krótkie nie dbale zrobiony. 

aż zerknąłem do papierów. mój z 2009 i w sumie to tylko membrany wymienione.

moj z 2012 roku i wymieniona membrana i zaworek w pompie i tylu.

5 tys to co tam jest w opcji dodatkowej i ile kosztuje standardowy bo się też nad takim zastanawiam

Teraz wszystkie tak kosztują,jedyne z opcji dodatkowej to boczne sterowanie belką i rozdzielacz stałociśnienieniowy,dodam,że ceny cały czas wzrastają.

Ja osobiście też bym nie kupił drugi raz Biardzkiego. Jeszcze za takie pieniądze, mój w 2017r. kosztował 2700, a tu za 5tys. to można szukać dobrej używki typu pilmet czy chociażby krukowiak. 

Osobiście jeśli miałbym wymieniać swojego Biardzkiego z 2003 roku to również bym wymienił na nowego Biardzkiego :D

Wuj w 2017 roku płacił 2600zł za takiego biardzkiego. Porażka jak te cenny idą w górę

Jak widać jedni zadowoleni i sobie chwalą, a drudzy wręcz przeciwnie i nie mogą się już patrzeć na ten wyrób opryskiwaczopodobny. Gdyby ktoś chciał się zamienić za jakiegoś krukowiaka lub pilmeta to ja bardzo chętnie 😅

Trzeba było belkę 15m brać. Wygodniej ścieżki robić 😁. 

4 minuty temu, dawid12 napisał:

Trzeba było belkę 15m brać. Wygodniej ścieżki robić 😁. 

Aj tam,starczy i 12 metrów,za 15 metrów to z 1000 zł dopłaty😀

belke dobierać do działek mam 15m a przydała się 18m bo takie działki mam

@mrursusc330a nie myślałeś w RMG spróbować? Zawsze to jakiś pieniądz dodatkowy. 

6 minut temu, dawid12 napisał:

@mrursusc330a nie myślałeś w RMG spróbować? Zawsze to jakiś pieniądz dodatkowy. 

Za mały współczynnik mam,musiałbym jakies dynie czy coś w tym stylu sadzić.Tam z hektara są wyliczane z góry wydajności i nikogo nie obchodzi,że ci więcej ton z ha wychodzi.Z resztą ty brałeś,wiec nie będę tłumaczyć.

U mnie w 2005 roku ojciec wziął to przez 3 lata trzeba było ogórek gruntowy uprawiać.

Rzucił byś na jakiś kawałek słonecznika i tyle 😁. Wbrew pozorom jak doradca ogarnia temat to nie ma żadnych komplikacji. 

W 2014 roku za taki opryskiwacz tylko w podstawowej wersji dałem 2450 zł z transportem pod dom.zawor stało ciśnieniowy był za dopłatą ale teraz żałuję że go nie wziąłem i rozdzielacza 5 sekcyjnego.. Ceny poszły masakryczne w górę wtedy za nie całe 5 tys to by była 600l z zaworem stało ciśnieniowym i rozdzielaczem 5 sekcji ale nie ma co porównywać.. Bo czasy się trochę zmieniły.... Na gorsze niestety dziś bym miał spory dylemat czy brać nowy czy w tych pieniądzach szukać jednak zachodniej bardziej wypasoniej uzywki 

 

Jak na tamte czasy w tej kasie to był na prawdę dobry wybór mimo opinii bo mój się chyba wyjatkowo udał.. Przez ten czas wymieniłem membrany w pompie suma sumarum chyba nie potrzebnie bo zginęło ciśnienie i potem się okazało że to wina tego głównego zaworu..kupilem nowy i jak ręka odjął śmiga dalej. 

2 minuty temu, dawid12 napisał:

Rzucił byś na jakiś kawałek słonecznika i tyle 😁. Wbrew pozorom jak doradca ogarnia temat to nie ma żadnych komplikacji. 

Można byłoby dobrać ziemi w dzierżawę na te 3 lata,ale z tym co mam to po uszy roboty.Muszę się dobrze zorientować z tym RMG.Dla mnie to tylko nowy ciągnik potrzebny.Jak by się kiedyś udało dostać to na to by poszła ta kasa.