Skocz do zawartości

Krowy



Jesień 2018 ostatni rok wypasu krów...
  • Like 2



Rekomendowane komentarze

arek2108 napisał:

Albo jak się kapną ze na nową kwaterę idą to cyk ogony w górę i dzida do przodu... Rowerem dogonić ich nie można 😂

Niestety w ostatnich latach wypasu jak zaganiało się je do domu to potrafiły biegać z pełnymi wyniami mleka co skutkowało gorączka obrzękiem oraz utrata mleka. Młode krowy zostawaly już w oborze ponieważ nie znały wolności i każde wyprowadzenie z obory skutkowało tym że spowrotem do niej wracały i jak już wrócily to ciężko było je złapać i u wiązać ogólnie mamy "dzikie" krowy które lubiały wychodzić po za swoje wygrodzenie. I żadne pastuchy i kolczatki nie są im straszne 🙄 teraz przynajmniej rano i wieczorem się do nich pójdzie i nie trzeba co chwilę wyglądać czy tym razem nie wyszły po za ogrodzenie. Zdarzało się tak że jesienią się wyprowadziło z obory a one ogon do góry i biegiem...

Zam to dobrze. Mnie to denerwują takie ciekawskie gdzie wszędzie muszą zajrzeć w każdą drogę skręcić. O stracie mleka to już nie wspomnę a szczególnie jak im coś odbije i biegną. ja chyba w tym roku jeszcze będę wypasał bo mam ciasne stanowiska i te krowy mi się męczą strasznie. No chyba że jakiś wybieg tylko zrobię.... Ale i tak przez ulicę bym musiał na niego przeganiać 😟

Teraz juz krówpare lat nie ma, ale pamiętam z ćwierć wieku temu jak ojciec krowy ganiał na nadrzeczne łąki na wypas, minus był taki ze łąki były po drugiej stronie dk92, a wtedy jeszcze autostrady nie było, więc cały tranzyt szedł tą drogą. Czasem i z 15 minut się stało żeby luke znaleźć. Albo jak ktoras madra krowa wybiegała przed szereg, prosto pod kola tira....

arek2108 napisał:

Jak daleko ganiac to 2 osoby, chyba że ma się dobrego psa do obganiania to i samemu da się radę... Ja jak wyganiałem sam to jechałem z przodu i zagradzałem sznurki😂 a pies z tyłu poganiał i zganiał jak któraś skręciła ;)

Tez miałem kiedyś takiego psa że wystarczyło aby któraś weszla na łąkę to wtedy sam zaganiał ja na drogę

cieply90 napisał:

my do tego garnki na pysk zakładamy bo co chwile któraś "franca" gdzieś kęsa trawy musiały skubnąć :D

U nas tak samo. jak na łące to stały nażerte a później się przyganialo to tu skubną trawę to tam... Kukurydzę też nie raz za liście skubały... Gdybym przerobił na wolnostsnowiskowe dobrze odgrodził całe zastodole to chętnie bym wyganiał aby tylko chodziły na świeżym powietrzu wtedy nie było by problemów z rujami


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v