Skocz do zawartości

Przyczepka dwuosiowa Sorel



Wymiary 236 x 129

DMC 750

Burty 40

Przód, tył otwierany, boki zdejmowane, rama spawana

3250 brutto

Ubezpieczenie na rok 40 zl

  • Like 2



Rekomendowane komentarze

Więc tak, na początku mały FAQ

1. Panie, co to za firma w ogóle?

No niby marka Neptuna na eksport.

2. Panie, a co to takie słabe?

W tych pieniądzach wszystkie tak wyglądają, z tych co widziałem. U mnie raczej ciężkiego życia jej nie przewiduje. Do tej pory jakoś nie odczuwałem za mocno braku przyczepki, ale chcę wywieźć złom, a potem to sporadycznie będzie używana.

3. Panie, a to nie lepiej byłoby dorzucić i kupić np rydwana?

Pewnie tak, ale niestety kasa grała główną rolę. 

4. Panie, a nie lepiej było jednoosiowa na resorze?

Nie mam pojęcia. Jednoosiowa na resorze, w tych wymiarach, że spawana rama kosztowała 3100 + koło podporowe + zapasowa. Dlatego wziąłem to.

5. Panie, a nie lepiej było od razu ze stelażem i plandeka?

patrz pkt 3. Do tego narazie mam do wywiezienia złom, to plandeka potrzebna nie będzie. A gdzieś koło kwietnia dokupie, zobaczę czy borty, czy stelaż z plandeka.

6. Panie, a nie lepiej było kupić "pozostałości po przyczepce" i zrobić samemu solidną?

Pewnie lepiej, ale raz że nic w pobliżu nie było, a dwa że zwyczajnie nie mam czasu bawić się teraz w budowanie przyczepki.

7. Panie, a nie lepiej było kupić jakąś solidna z zachodu?

Może i lepiej, ale nic ciekawego blisko nie bylo, a to co było wyglądało jak totalne szroty.

8. Panie, a to nie było już nic ciekawszego?

Patrz pkt 4. Z dwuosiowych był jeszcze Niewiadów - niższe burty, skręcana nie spawana, dyszel chyba mocniejszy. Reszta już sporo dopłacać by było trzeba.

9. Panie, a co ten dyszel taki słaby?

Niestety w tej kasie nie widziałem, żeby coś miało dyszel z profilu zamkniętego. Wszystko ceownik.

 

 

 Nie wiem jak się sprawdzi, ale przez jakiś czas już się rozglądałem i w ogłoszeniach lipa, uzywki w cenach nowych, albo z niemcowni z krzaków wyciągnięte itd. Miałem już dość tej telenoweli - pojechałem, obejrzałem, wybrałem to, co moim zdaniem, wydawało się najmniej chujowe. Jak się coś up***doli, to napewno zdam relacje :)

 

 

 

Edit

Tak jeszcze abstrahując trochę od tematu, to jaki dziś byp przejebany dzień :/

Moja pojechała rano do pracy, ja z cora po 7 wychodzimy do auta do przedszkola jechać. Generalnie mamy 3 auta - moja Natalia Kię cee'd, ja s40 i S60. Natalia pojechała z koleżanką do pracy. Idziemy z cora do 60. Ja odpalać - nie ch*ja nawet się nie odezwał. k**wa. Idę do 40 - zachhhh i od strzała zapaliła. Potem mojej pisze, że staruszka jeszcze na grobach tych młodszych zatańczy. Zawiozłem core, pojechałem na wieś, tam coś przy ciągniku pogrzebałem, baloty przywiozłem itd itd. Podłączyłem Aku od 60 - naładowany, czyli to nie jego wina. k**wa.

Nagle telefon że starostwa - przyczepka zarejestrowana, odbierać dowod i latwic ubezpieczenie. No to ja w auto, do starostwa, w międzyczasie przez telefon te ubezpieczenie załatwiłem. W starostwie 5minut i po zabiegu. Ogień po ubezpieczenie. To samo 5 minut i załatwione. Lecę na ten Olsztyn żeby przed szczytem się wyrobić. Zajechałem przed 15. Kasa zapłacona, zaczepiamy przyczepkę, chłopak patrzy na światła. Mechanik spierdolił robotę, jak zakładał hak. Wciskam hamulec - mrugają oba kierunki, wlaczam jeden kierunek - zapalają się oba stopy. k**wa. Kiepsko - przez miasto w szczycie. No ale uj nie będę jeździł 10razy. No i wkurwiony jadę jak ta piz*a żeby nie musieć hamować, żeby mi się nikt nie wpierdolil w d*pę. Ok, Olsztyn przejechany, Dywity przejechane, dobre miasto przejechane. Teraz już z górki. Dzwonię do mojej, żeby wyjechała po mnie do mechanika, bo jestem wkurwiony, mam przemoczone nogi od tego j**anego śniegu i nie chce mi się iść. Ok. Przejechałem Ornete, dzwonię do mojej, że za 15minut będę. Mija parę minut, moja dzwoni - kia nie odpalila. Kurwaaaa. Zajezdzam pod blok, biorę naładowane Aku od 60, przekładam do Kii. Pali. Dobra jedziemy. Odstawiliśmy auto do mechanika, gaszę i wysiadam zobaczyć jak cofnalem. Kurwaaaaaaaaaaa. Auto cały czas chodzi. Stacyjka przekręcona, kluczyk wyjęty, auto chodzi. Niech to ch*j. Zdusilem je, zgasło. Kontrolki i światła się palą. Odpinam Aku - gasną, podpinam - zapalają się. No i nawet już nie mogę swojego mechanika zj***c za ten hak od przyczepki, bo musi mi auto zrobić. 

Wsiadam do Kii, mówię do mojej że jedziemy do sklepu, muszę zajesc wkurwienie. Kupiła jakiegoś browara, resztę zakupow. Wracamy do domu. Wyładowuje zakupy - jeeeeeeb z kartoniku wypada jedna butelka, rozbija się na podłodze i zasypuje szkłem i zalewa browarem pół salonu. k**wa mać zajebanaaaaaaaaaaaa.

Mam k**wa dość tego dnia. Mówię Natali, że miałem ją prosić żeby mi szkło na nowy telefon nakleiła, ale że chyba damy sobie dziś już z tym spokój. 

IMG_20210204_162003678_copy_1638x1229.jpg

Edytowane przez daron64
  • Thanks 1
  • Haha 2
  • Sad 1
21 minut temu, Uziu92 napisał:

gdzie ubezpieczenie 40 zł ? jaka firma ? mi co roku 10zł do góry i zaraz będe płacił 100 zł za przyczepkę, gdzie za traktor płacę 60. 🤷‍♂️

Przez telefon załatwiałem z agentem, co mi zawsze robi i pytam ile to mniej więcej może wyjść, żebym wiedział ile kasy wybrać. Babka mówi, że najczęściej to 5-7dych. Jak przyszło do płacenia, to mówi, że 40zl. A jaka firma, to Ci nie powiem, bo nawet nie spojrzałem co podpisuje 🤣

18 minut temu, bratrolnika napisał:

@Uziu92 ja tez 40zł na rok płacę, w TUW

@daron64 fajna przyczepka, przydałaby mi się taka, nie chcesz się zamienić na mniejszą i gorszą???

Czy fajna, to się okaże. Napewno lepszą jak żadna :) moge się na taka zamienić jak chcesz

 

 

4 minuty temu, GBartek napisał:

Jak ma 2 osie, to można ciągnąć na B, czy potrzeba już B+E?

Tak jak napisali - normalnie na B, pr,y takim DMC

Co przedstawiciel to cena ubezpieczenia inna 😀zależy kto ile chce zarobić 🙂😉

Ja teraz przeniosłem się z jednego biura do jednego faceta ze wszystkimi samochodami(4 na mnie) 2 ciągniki przyczepka i motor i na każdym jednym zrobił lepsza ofertę jak poprzednie biuro. Przy tyłu gratach jestem prawie 500 zł do przodu a to bardzo dużo. Dodatkowo mnie nic nie interesuje nie muszę pamiętać.. Jak się ubezpieczenie kończy to gość dzwoni robi ofertę😉

Co do przyczepki to też mam coś podobnego 🙂

Całkiem fajna przyczepka może nie do mega ciężarów bo przez tą amortyzację jak jest konkretnie doładowana mówię tu o wadze  w okolicy tony 😉to po prostu pływa za samochodem ale jak się ma na niej z 500-600kg to jest okej 🙂

Pilnuj luzu w łożyskach i dokrecaj bo ten układ kół ma tendencje do tego że przy większym skręcie koła z przodu ryją. U mnie po pewnym czasie kazde koło zaczęło żyć własnym życiem.. Wysypały się łożyska i wyrobiło piasty... Tak że trzeba było napawać i toczyć. 

Tyle że moja spore ciężary woziła więc i to się mogło do tego przyczynić. Teraz ta moja służy do lżejszego transportu. Szwagier zrobił sama na resorze na oryginalnej ramie (cała z zamkniętego profila) to tamta sobie z tony nie wiele robi tylko siada na odbojach 😀

  • Like 1

@Bambi14

Dłuższe, to już inna kasa. Czemu dwie? Nie czytałeś FAQ uważnie. Odsyłam do pkt 4. Jednoosiowa na resorze kosztowała niewiele mniej. Do tego jakbym kupił koło podporowe i zapasowej to już by wyszło wiecej.

Do tego tak sobie kminielm, że przy dwóch osiach inaczej ciężar się rozkłada i np dyszel będzie miał lżej. 

 

@bratrolnika

 Neptun - sorel już mam. A poza tym nie napisałem, że na tą konkretną, tylko na taką :)

Edytowane przez daron64
  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v