Skocz do zawartości

Wiata 16x9



Wysokość 4,2 z przodu, 3,9 z tyłu. Zostało tylko kupić blachę na ściany a z czasem zrobić drzwi przesuwne




Rekomendowane komentarze

 Nie wszystkie sprawy załatwisz zgodnie ze swoimi oczekiwaniami. 

Pisząc o interpelacji miałeś chyba na myśli odpowiedź na interpelację?

A co do wycinki drzew, to chyba o tym mówi wprost ustawa, że nie trzeba pozwolenia, jeśli przywracasz do użytkowania rolniczego. Przynajmniej tak mi się wydaje, że jak kiedyś szukałem o tym, to jest to wprost w ustawie zawarte.

A co do tego, że "przyjęło się" to gdzie się przyjęło? Przez kogo się przyjęło? Jak się "przyjęło", to stało się obowiązującą wszędzie interpretacja? Wyrok sądu w jakiejś sprawie byłby pomocny, ale nie argument że "przyjęło się"

Nie chodzi mi o to, że dzwonisz do urzędu o coś spytać, a tam urzędnik mówi Ci ewidentnie źle, a Ty się z godzisz, tylko o takie sprawy, gdzie jest duże pole do interpretacji istniejących przepisów - warto wtedy najpierw spytać, zanim zacznie się działac. Nie napisałem, że masz się bezwarunkowo zgadzać z opinią urzędnika. :)

Edytowane przez daron64
1 godzinę temu, wojak1986 napisał:

Zbudował tanio budynek to się martwią śniegiem i urzędnikami. Jak się zawali zbuduje kolejny. Niektórych boli zadek że można coś bez ekip i UE. Te przepisy tworzą tylko grupę donosicieli. Strach myśleć o ekologii jakie będzie strzelanie zuchów - eurokomuną wita

Człowieku ja się pytam bo chce budować i kie wiem czy lepiej jedną dużą czy dwie takie do 50 metrów, a Ty odrazu o donosicielach jak jakiś ormowiec  🤦‍♂️

dobra, trzeba tu trochę sprostować.  i  poprawić  pewne sprawy. 

1. Nikt nie zwrócił  uwagi że   słupy od wiaty  pochodzą od wiaty z demontażu ?  i ta wiata  stała gdzieś tam ileś  lat??  Słupów nie przycinałem  itp. 

2. Przy takiej konstrukcji   musi być podstawowy plan , i ktoś to musi podpisać. 

3. Konstrukcja do 50m   w moim powiecie , może być obita blachą  itp. Tylko słupy maja  być , przykręcone   do podłoża ( nie mogą być przy betonowane)  jedna  rzecz tylko   której nie wiem do tej pory , czy  w środku może być  beton , kostka  czy  nie

4.  Jedna  Wiata 50m na tysiąc  metrów  działki.   

 

I tyle się dowiedziałem. 

Mam nadzieje że nikogo w błąd nie  wprowadzam , bo     we wrześniu zmieniły się przepisy .. ja się dowiadywałem na wiosnę,. 

 

Edytowane przez MichalP
daron64 napisał:

 Nie wszystkie sprawy załatwisz zgodnie ze swoimi oczekiwaniami. 

Pisząc o interpelacji miałeś chyba na myśli odpowiedź na interpelację?

A co do wycinki drzew, to chyba o tym mówi wprost ustawa, że nie trzeba pozwolenia, jeśli przywracasz do użytkowania rolniczego. Przynajmniej tak mi się wydaje, że jak kiedyś szukałem o tym, to jest to wprost w ustawie zawarte.

A co do tego, że "przyjęło się" to gdzie się przyjęło? Przez kogo się przyjęło? Jak się "przyjęło", to stało się obowiązującą wszędzie interpretacja? Wyrok sądu w jakiejś sprawie byłby pomocny, ale nie argument że "przyjęło się"

Nie chodzi mi o to, że dzwonisz do urzędu o coś spytać, a tam urzędnik mówi Ci ewidentnie źle, a Ty się z godzisz, tylko o takie sprawy, gdzie jest duże pole do interpretacji istniejących przepisów - warto wtedy najpierw spytać, zanim zacznie się działac. Nie napisałem, że masz się bezwarunkowo zgadzać z opinią urzędnika. :)

Ale im więcej tych spraw - tym lepiej. Oczywiście chodziło mi o odpowiedź na interpelację - taki skrót myślowy, ale masz rację. Widzisz, ustawa o tym czy tamtym pisze wprost a urzędnik swoje. Przyjęło się, czyli miałem tu na myśli fakt, że jeśli jakieś przepisy są kontrowersyjne lub nieprecyzyjne to bierze się pod uwagę wyroki sądów, w tym przypadku sądownictwa administracyjnego. I tak, w przypadku sporu z urzędnikiem ja popieram swoje odwołania ZAWSZE wyrokami sądów administracyjnych. Po prostu przyjęło się takie a takie orzecznictwo sądów administracyjnych, urzędnik może się z nim nie zgodzić, ale ten argument że w danej sprawie zapadły 2-3 podobne orzeczenia działa w 99% - urzędnik wie że w przypadku odwołania organ wyższej instancji będzie się opierał w przypadku niejasnego przepisu orzecznictwem sądowym. Ostatecznie jak sprawa trafi do sądu administracyjnego to ten także będzie się opierał na wcześniejszym orzecznictwie - tak to działa. PS, ja do urzędów już prawie w ogóle nie dzwonię i nie chodzę, mam zasadę że WSZYSTKO na piśmie. A na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej KAŻDY organ administracji w III RP musi udzielić odpowiedzi związanej ze swoją działalnoścą oraz jej wynikami. A że w podrzędnych urzędach nadal panuje często mentalność rodem z PRL-u to nie znaczy że ja mam się na to godzić.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v