Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Kamil20 napisał:

zaczynalem wstawienie na zakończenie budowy byla inspekcja weterynarii i jest ok powidła kropelkowe sa jak najbardziej przystosowane pod kaczke u nas kest na rejonie 8 sztuk na metr znam rejony co jest po 5 sztuk na metr trzeba wiedzieć gdzie zagadać i gdzie w kieszeń włożyć 😁
ja przy cenie 4.30 uzyskuje 3 zl ze sztuki a jak ktos trzymal jak bylo po 5.5 i narzeka to widocznie nie umie chodować

Przy cenie 4.3 niestety nie zostaje 3 zł ze sztuki :) Zajmie to jeszcze klika rzutów żeby zacząć liczyć oprócz paszy i piskląt jeszcze amortyzację sprzętu (głównie psujące się reduktory, myjki, części dosatrona, żarówki, i dziesiątki tego typu rzeczy), wodę, prąd, śmieci, materiały weterynaryjne, słomę, dezynfekcje, deratyzacje, opał, transport, ludzie do załadunku i obcinania pazurów, Skarbowy z tytułu działów specjalnych, KRUS za działy specjalne, świadectwo zdrowia, badanie na salmonelle. Kolega miał jeszcze to szczęście że nie dostał piskląt które musiał reklamować bo padło np 10% w pierwszy dzień. Albo że nie padło 5% w transporcie. W ujęciu rocznym niestety takie kwiatki się zdarzają. Hodować piszemy przez samo H Druga sprawa że kaczki pekin to chów a nie hodowla. To by tyle było madrowania się, powodzenia :)

44 minuty temu, agrofoto1 napisał:

Przy cenie 4.3 niestety nie zostaje 3 zł ze sztuki :) Zajmie to jeszcze klika rzutów żeby zacząć liczyć oprócz paszy i piskląt jeszcze amortyzację sprzętu (głównie psujące się reduktory, myjki, części dosatrona, żarówki, i dziesiątki tego typu rzeczy), wodę, prąd, śmieci, materiały weterynaryjne, słomę, dezynfekcje, deratyzacje, opał, transport, ludzie do załadunku i obcinania pazurów, Skarbowy z tytułu działów specjalnych, KRUS za działy specjalne, świadectwo zdrowia, badanie na salmonelle. Kolega miał jeszcze to szczęście że nie dostał piskląt które musiał reklamować bo padło np 10% w pierwszy dzień. Albo że nie padło 5% w transporcie. W ujęciu rocznym niestety takie kwiatki się zdarzają. Hodować piszemy przez samo H Druga sprawa że kaczki pekin to chów a nie hodowla. To by tyle było madrowania się, powodzenia :)

Jeszcze brakuje : koszty witamin, utylizacja, ubezpieczenie, koszty badań (szczególnie że po obcinaniu lubi wchodzić gronkowiec albo paciorkowiec) , wizyt weterynarza, leki i jeszcze wile innych.

Już nie mówiąc o klasyfikacji w zakładach ubojowych i reklamacjach, bo nawet dużych hodowców robią w bambuko. Ostatnia moja reklamacja trwała pół roku gdzie pisklęta przyszły chore i wypadło prawie 5% na starcie. Dostaniesz jeden rzut dziadowskich piskląt to inaczej będziesz podchodził do tematu. Do tego ptasia grypa gdzie przed kryzysem  oczekiwanie na rekompensatę za ubicie stada czekało się prawie rok. Wystarczy że jakiś maty nie będziesz miał i nici z odszkodowania. Wyłączenie obiektu z produkcji po ptasiej grypie. Codzienne kontrole weterynarza jak będziesz w strefie do 10km od ogniska. 

Tego jest tyle że nie sposób wszystko opisać. 

Jak sobie założyłeś w biznes planie że ze sztuki zostaje Ci 3 zł to lepiej zrób kalkulacje z mniejszymi kwotami. 

Zazdroszczę optymizmu. 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v