Skocz do zawartości

Żyto Hadron



Jak widać chwasty w natarciu. Mimo oprysku expertem + 0.5 l lentipura jakieś 3 tygodnie temu puki co efektu nie widać. Można jeszcze czymś poprawić czy trzeba czekać do wiosny?




Rekomendowane komentarze

Ja stosowałem 2 l letntipuru i 0.2 jakiegoś innego oprysku którego nazwy z głowy teraz nie pamiętam. Dawka zalecana z etykiety. Expert zawiera metrybuzyne i flufenacet, a lentipur chlorotoluron więc chyba nie powinno przypalić. Jednak ja jeśli chodzi o mieszanie oprysków zazwyczaj się kieruje doradą sprzedawcy u którego kupuje, można powiedzieć od pokoleń. 

Ja bym to leciał koniecznie czymś jeszcze przed zapowiadanymi mrozami na koniec tygodnia. Może axial+dff? Do wiosny to z tego żyta wielki chooj bedzie, tymbardziej że wiosną też może nie być od razu warunków do pryskania. Bardzo dziwne, choć działka mega zachwaszczona to też trzeba przyznać. Ale po expercie czegoś takiego się nie spodziewałem.

To nie jest miotła, to jest tomka oścista - chyba najgorszy chwast w oziminach. Do żniw z niej to się zrobi pierzyna i bardzo zagłuszy żyto. Ja u siebie pryskałem chlorotoluronem w dawce 2l/ha i 200l wody i dopiero teraz po 3 tygodniach od wykonania zabiegu widać jak ta "trawka" znika. Zawsze pryskałem wiosną, ale z racji że tomka jest jesienią mniejsza i łatwiejsza do zwalczenia to opryskałem jesienią. Do wiosny to ona za dużo składników pokarmowych by wyjadła. A na jednej działce z pszenżytem to niestety muszę zabieg wykonać wiosną, bo 3 tygodnie temu nie dało się wjechać, teraz już śmiało można by było wjechać ale poczekam do wiosny i odchwaszcze je razem z pszenicą na wiosnę.

  • Thanks 1

Dlatego trzeba pryskac jak najszybciej. Ctu nie boi sie niskich temperatur. 

A z tym szykowaniem pługa bym nie przesadzal, plon będzie ale na pewno znacznie mniejszy. U moich sąsiadów tomki ościstej już od lat jest multum i zbierają po 1 tonie z hektara, mówię żeby prysnac bo to koszt może 60zl ale machają ręką i mówią że sie nie opłaca pchać złotówek w opryski

U moich sąsiadów również, ogólnie na wiosce mało kto pryska oziminy na wiosnę, a później jest sama miotła i tomka 😂 W wcześniejszych latach też tak jakoś te śor omijałem, ale to może dlatego ze byłem młodszy i mało co rozumiałem, bo tata mało co w polu robi jednak. Teraz śor to bardzo ważna rzecz. Jestem zdania, że jeśli nie stać cię na śor to po co w ogóle uprawiać tą ziemię... Dla dopłat?


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v