Claas Ares 557 + Autosan D-46

Człowiek uczy się całe życie jak to mówia ...Zawsze u tego pana cena najlepsza w okolicy ale co do czego to lepiej sprzedać te 2 zł taniej ale tam gdzie aż tyle nie kradną .

Tak, ale lepiej mniej wziąć hajsu niż wo gule bo tak tez często bywa,a potem się prawuj lub inne rzeczy, do tego co ci się słusznie należy a takie sprawy robi chytrość ludzka.

No i widzicie jak to bywa. Uziu dziś siwych włosów dostał😉

Ale spokojnie. Jest opcja że masz uczciwie zważone.  Nie każdy kantuje.

Z dawnych czasów mama opowiadała jak do Gs-u na skup babka przyniosła wiaderko czerwonej porzeczki. Stawia na wagę, a ta nie drgnęła 😁

 

i weź ją jabnij na wadze🤣

To na rozkurz.

5 minut temu, Agrest napisał:

No i widzicie jak to bywa. Uziu dziś siwych włosów dostał😉

Ale spokojnie. Jest opcja że masz uczciwie zważone.  Nie każdy kantuje.

Z dawnych czasów mama opowiadała jak do Gs-u na skup babka przyniosła wiaderko czerwonej porzeczki. Stawia na wagę, a ta nie drgnęła 😁

 

chyba nie dostałem w lustrze morda i włosie takie jak rano 😂

Sytuacja mnie zmusiła że trzeba było jechać z towarem w inne miejsce,  w sumie nie wiedziałem że legalizowane wagi i można z nimi tak kombinować i skoro ważyli swój towar to i moj powinien być dobrze zważony, ale jednak mnie uświadomiliście że nie.

Edytowane 5 Listopada 2020 przez Uziu92

że oszukiwali to wiadomo a czy nadal oszukują to ja ich za rok sprawdzę...  znajomy mi zważy i dopiero pojedziemy z towarkiem na skup. skoro mówicie, że to takie proste

trzeba będzie zważyć zestaw na CPN, tam są bezstronni i się okaże jak będe następny raz tam jechał

Pierwsze w życiu sprzedane auto zboża kilka lat temu zważyłem na lokalnej wadze. Byłem szczodry dla kierowcy bo szkoda mi chłopiny było. Mówię zadzwoń Pan po rozładunku jaka waga. Tu akurat dziwna sprawa bo było plus 400kg. Oczywiście obowiązywała waga z mojego ważenia i nawet nie wspomniałem że wiem o tym. Ale jest opcja że firma która ode mnie kupiła miała układ z wagowym u finalnego odbiorcy i towar "nabrał wagi". Być może to przypadek, ale 400kg to nie mało i na zwykły błąd wagi nie bardzo wygląda.

400 kg  przy całym samochodzie to nie jakaś tragedia, gorzej jak by było 4 tony.

@soltys48 u nas nadal gospodarzy ważą, jak po bydło przyjadą

nie tylko u Was

10 minut temu, Uziu92 napisał:

400 kg  przy całym samochodzie to nie jakaś tragedia, gorzej jak by było 4 tony.

Małą łyżką więcej zjesz. Nie wzbudza zainteresowania ale pensję kierowcy pokrywa.

ale to jest tak, chłop waży 90kg a waga mu wskaże 97/98. zaraz lampka że waga waży na niekorzyść handlarza i chłop po cichu siedzi

13 minut temu, Uziu92 napisał:

400 kg  przy całym samochodzie to nie jakaś tragedia, gorzej jak by było 4 tony.

0,4t x 830,-(netto teraz) juz ponad 300 w dooopie

wiadomo, nawet jak się ktos pokapuje to machnie ręką przeważnie.  Na przyszłość trzeba wiedzieć ze jak się jedzie w nowe miejsce to warto się zważyć gdzieś w innym miejscu.

 

Edytowane 5 Listopada 2020 przez Uziu92

czesio200 napisał:

że oszukiwali to wiadomo a czy nadal oszukują to ja ich za rok sprawdzę...  znajomy mi zważy i dopiero pojedziemy z towarkiem na skup. skoro mówicie, że to takie proste

Sprawdzałem ich dwa razy w tym sezonie i wszystko ok.

3 godziny temu, yahooo777 napisał:

Nie będę się publicznie zbytnio rozpisywać, ale niestety rację muszę Ci przyznać, nikt tylu magicznych sposobów na zanizenie wagi nie ma co oni, bez dotykania żadnego pilota wymienić mogę z 6 sposobów jak zanizyc wagę na oczach klienta 

 Wymień te sposoby Zaciekawiłeś mnie  

Sposobów to może być i 1500. Trzeba tylko orientować się jak jest zbudowana i jak działa waga elektroniczna. Pomijam mechaniczne bo ta epoka mija albo już minęła.

W dużym uproszczeniu działa to tak: waga elektroniczna ma czujnik (tensometr) najczęściej oporowy. On jest zamocowany w konstrukcji wagi. Stawia on opór prądowi, w zależności od obciążenia, którym jest zasilany. Zazwyczaj przy takim czujniku znajduje się układ zamieniający sygnał analogowy (napięcie) na cyfrowy - to jest przetwornik A/C. W ten sposób unika się przekłamań związanych z długością przewodów i ich oporem. Ten cyfrowy sygnał dociera do jednostki, która przetwarza go na wyświetlane na wyświetlaczu dane i (ewentualnie) zapisuje gdzieś wyniki, wysyła je do komputera itd, itp. Przetwornik A/C można olać. Ingeruje się w układ pomiarowy albo układ przetwarzający i wyświetlający dane. W układ pomiarowy (tensometr) można zaingerować zmieniając jego rezystancję (na przykład mostkować rezystorem włączanym zdalnie pilotem, wyłącznikiem itp) tyle tylko, że dostęp do tego elementu jest plombowany. To ma też taką wadę, że przekłamania będą w całym zakresie pomiarowym. Lepiej jest ingerować w układ wyświetlający. Tam zawsze siedzi mikrokontroler i ma załadowany program, którego twórcą jest producent wagi. Ale to pikuś, bo ten program może napisać trochę bardziej rozgarnięty informatyk bo mikrokontrolery to standard. No więc "hulaj dusza piekła nie ma". Można zrobić wszystko, np: im większy ciężar tym więcej odejmuje lub dodaje (przełączane jakimś przyciskiem wagi lub ich kombinacją, albo jakąś zworą  sterowaną pilotem itd). Można nawet wyświetlić napis "DYMAMY CIE" jak ciężar wyniesie np.: 989 (wysokość dopłaty unijnej do ha w tym roku). Zmiany są trudne do wykrycia, bo oprogramowania nie widać, odczytać się go nie da, a SELF TEST może wypluwać sumę kontrolną lub wersje programu zgodną z wersją, na którą uzyskało się zatwierdzenie typu (czyli "homologację"). Zabawa w ciuciubabkę ku.r.wa, tylko że nas walą w rogi.

Edytowane 5 Listopada 2020 przez Pszkot

jakoś sobie nie wyobrażam żebym mial pójść do informatyka i prosić go żeby zrobić program żeby ludzi w uja walic

6majster9 z YT dobrze wyjaśnił handlarza z ważeniem bydła 🙂

to pierdzielenia z tym trochę jest.

3 minuty temu, Uziu92 napisał:

to pierdzielenia z tym trochę jest.

Raz zrobi a tyle co ludzi ojebie to wiesz. Na duzym skupie to są ogrome tony oszukane a co za tym idzie kasa. Druga sprawa parametry. 3kg probka 3 skupy i na każdym co innego. Roznica w cenie paszowe konsumpcja 30-50zl to jest o co walczyć.

duzy skup tak ale na fermie co ma 4 kurniki i wagę to wątpię że by kombinował , albo znajomy co m chlewnie i wagę tylko na swoje potrzeby

Panowie, nie wdając się w szczegóły, napisanie takiego programiku dla praktyka to jest 2-3 godziny roboty. Ale oczywiście instalowanie "dla siebie" nie ma sensu. Tu wymagana jest skala i każdy w takim "łańcuszku" musi swoje zarobić - skupujący, transportujący, badający ... i  chuuj wie kto jeszcze. Dlatego na południu Polski płacą pszenicę paszową 750 netto, a na bramie w porcie 930.