Olej napędowy B0

Ale dodaje 

niepotrzebnie, bo b 7 wystarczająco smaruje układ wtryskowy.

u mnie też wczoraj wlałem orelna do 3p,i gdzieś w układzie chyba syfa złapał bo kręci a nawet dymu z komina nie ma

2 godziny temu, Rolnik1973 napisał:

Bo to glifosat z rzepaku sie nie spala tylko przyciera.

Najważniejsze ze leje polskie paliwo a nie germańskie  

2 godziny temu, jonek98 napisał:

u mnie też wczoraj wlałem orelna do 3p,i gdzieś w układzie chyba syfa złapał bo kręci a nawet dymu z komina nie ma

Może jaka łuszczyna z rzepaku poszła i zatkało 🤣 

@pedro nie wiem jeszcze,ja dzisiaj w robocie jestem,szeryf miał działać 😄

pedro2 napisał:

u mnie też wczoraj wlałem orelna do 3p,i gdzieś w układzie chyba syfa złapał bo kręci a nawet dymu z komina nie ma Odkręć kranik z sitkiem i zrób płukanie zbiornika to zobaczysz przyczynę.

6 godzin temu, Rolnik1973 napisał:

 

Ale dodaje 

 

uziu ma rację.

paliwo z dodatkiem bio ma bardzo dobre parametry smarownościowe. problemy są z b0 i jak napisałem wcześniej- przy każdej dostawie żądać świadectwa jakości, sprawdzać tam parametr smarność skorygowana i jak jest więcej niż 400 ( a przy b0 praktycznie zawsze jest) to wówczas należałoby dolewać takich specyfików. od 350 do 400 można dolewać ale bez przymusu. poniżej 350 dolewki takich specyfików nie mają sensu.

Edytowane 6 Listopada 2020 przez nunu85

7 godzin temu, Rolnik1973 napisał:

Bo to glifosat z rzepaku sie nie spala tylko przyciera.

uważaj, najwięcej glifosatu jest w lidlu

nunu85 napisał:

6 godzin temu, Rolnik1973 napisał:

 

Ale dodaje 

 

uziu ma rację.

paliwo z dodatkiem bio ma bardzo dobre parametry smarownościowe. problemy są z b0 i jak napisałem wcześniej- przy każdej dostawie żądać świadectwa jakości, sprawdzać tam parametr smarność skorygowana i jak jest więcej niż 400 ( a przy b0 praktycznie zawsze jest) to wówczas należałoby dolewać takich specyfików. od 350 do 400 można dolewać ale bez przymusu. poniżej 350 dolewki takich specyfików nie mają sensu.

dokładnie , kolega dobrze wyjaśnił , do B7 można dodać jakiegoś kondycjonera aby osady się tak nie wytwarzały i może delikatnie liczbę cetanowa podnieść.

U mnie w okolicy nie znam nikogo kto bierze b7. Więc wg. waszej teorii wszyscy już powinni pozacierać swoje maszyny.

Dnia 5.11.2020 o 18:19, soltys48 napisał:

MI przywiozą i 200l, ważne żeby po drodze było i koniecznie w dwupłaszczowy

na zachodzie też

Z tym zbiornikiem to zależy od stacji 

W okolicy ci co zaczęli lać tylko w te "przepisowe" z powrotem leją we wszystkie bo połowa klientów im uciekła do innych stacji co nie wymagają tego zbiornika 

slajders25 napisał:

U mnie w okolicy nie znam nikogo kto bierze b7. Więc wg. waszej teorii wszyscy już powinni pozacierać swoje maszyny.

jak dobre paliwo nic się nie zatrze , najgorsza jest woda .

W zbiornikach dwupłaszczowych jest separator wody. A dodatkowo w każdym ciągniku jest odstojnik i 2 filtry paliwa

Nie w każdym

pod warunkiem że ktoś te filtry regularnie odwadnia i wymienia

macie jakiegoś dobrego dostawcę b0 w łódzkim albo kogoś kto przywiezie w okolice Sieradza Wielunia? chciałbym b0 Ale nie mam skąd tu kupić 😕

To jest dziwne to jest, bo oni wręcz chcą wozić u mnie w tej firmie niż b7, nawet na stacji maja poł na poł b7/b0 

slajders25 napisał:

U mnie w okolicy nie znam nikogo kto bierze b7. Więc wg. waszej teorii wszyscy już powinni pozacierać swoje maszyny.

Bo to się od razu nic nie zaciera. Polska norma zaklada, że maksymalna dopuszczalna wartość parametru smarnosc skorygowana wynosi 460. Wszyscy światowi producenci pomp i aparatury wtryskowej napisali memorandum, że oni sugeruja, żeby nie używać paliwa ze smsrnoscia powyzej 400. są badania naukowe ( zachodnich mi się je cjialocszukac i tłumaczyć, znalazłem polskiej z jakiejś politechniki) z których wynika, że jak paliwo ma smarnosc do 350, to nic się w pompie ani wtryskach nie zużywa w ciągu 2000 godzin testu ( po tym czasie skończyli) przy smarnosci 380 krzywa obrazująca zużycie rośnie, ale bardzo powoli. Przy 420 rośnie już wyraźnie szybciej Następna o ile się nie mylę była 500 czy 50ł z groszem i tam już silnik testowy nawet nie wytrzymał tych 2000 godzin. więc podsumowując. To czy dolejesz do b0 dodatkowego specyfiku do natłuszczenia będzie miało wpływ na to, czy ci aparatura wtryskowa wytrzyma powiedzmy 7000 godzin czy 10000 albo 12000. a nie że się zatrze w rok czy półtora.

Podobno super sprawa przepłukać układ paliwowy preparatem typu Tec2000, podłącza się to w obieg i syf niezły wylatuje. Ponoć wtryski które fachman kwalifikuje do naprawy po tym zabiegu latają, korekty się poprawiają momentalnie

Kolego nunu85 Może i są jakieś badania jakieś normy A ja ci opowiem z własnego podwórka. Parę lat temu ojciec wziął b7 1000L w beczki 200L. To jaki syf się osadził na dnie beczek to naprawdę byłem w szoku. Dodatkowo w zbiornikach ciągników to samo A zwłaszcza w U3512 3P w którym nawet sitko się zalepiło glutami i ciągnik się zapowietrzył. Ja osobiście za b7 podziękował. Druga sprawa. Nie tak dawno temu biododatków nie było w ogóle. Powiedz mi proszę jak wtedy ludzie jeździli i wszelakiego rodzaju diesli nie zacierali. Tak jak pisałem wcześniej u mnie w okolicy nikt b7 nie bierze nawet do nawiutkich sprzętów

Były dodatki i było 10 - 20 razy więcej siarki. Syf w paliwie. Paliwo czy z bio czy bez się psuje. Z bio szybciej. Dla przykładu H2O może w paliwie powstać w wyniku reakcji starzenia i osadzi się na dnie. W każdym razie to żyje a w kontakcie z powietrzem procesy przyspieszają. Zbiornik, taki dajmy na to 100 m3 posiada zawór oddechowy. Przy zrzucie poduszkę powinna zabrać cysterna ale gdy się zabiera w detalu lub po zrzucie paliwo się wychłodzi bańka musi się napowietrzyć. Paliwo także jest wzburzone czyli nagazowane. Zbiorniki raz na jakiś czas podlegają legalizacji wówczas posiadacz niema wyjścia - wyczyści bo do środka wchodzi inspektor. A tak? bełta się gnojówka razem paliwem i bywa, że gdy jest pobierane zaraz po dostawie zawala filtry w pompach. Podsumowując - syf najczęściej jest w gratisie. Teraz obejrzyjcie sobie te wasze plastikowe baniaki i wymyślajcie jak to serwisować, że o legalizacji nie wspomnę...

kiedyś było w on więcej siarki, s ona ma bardzo dobre właściwości smarujące. a teraz ekologia panie i paliwo się odsiarcza, żeby spaliny pachniały kwiatkami. to jest ta różnica co do bio. ono ma bardzo dobre właściwości smarujące. i to jest fakt niezaprzeczalny. a że jak dłużej przechowujesz,vtocsie utlenia i rozwarstwia... no cóż. najwyżej pozatykasz filtry. Na to tez trzeba brać poprawke. B0 może sobie leżec w beczkach pół roku i będzie ok. B7 max to 3 miesiące, a w ciepłym i nasłonecznionym miejscu to jeszcze mniej.

Panowie, może głupie pytanie. Gdzie kupić diesla B0? Objechałem wszystkie stacje w okolicy i jest tylko B7