Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

1 godzinę temu, JarekBazydlo napisał:

Bardzo dobrze Panowie. Teraz jedziemy do Warszawy. Pokażemy siłę prawdziwych rolników. Teraz nie wolno nam odpuścić! Już zabierajcie się w grupy i organizujcie wyjazd. Coraz więcej rolników ma odwagę coraz więcej firm i przedsiębiorstw widzi że dzieje się źle w Polskim rolnictwie.

Mi dzisiaj tej odwagi brakło i żałuję bo widziałem co się dzieje w moim mieście powiatowym 

No niestety według mnie to głupota i bez sens te wasze strajki znaczy sprawę popieram ale nie sposób co wam da blokowanie ludzia miast jak załatwiają swoje sprawy gdzie itak mają utrudnienia przez covida. Co nastawia część przeciwko wam a rządzącym itak to wisi że przyblokujecie jakieś miasteczko rolzejecie gnojówkę czy obornika rozsypiecie gdzieś w Polsce. To do nich trzeba uderzać a nie

Nie rozumiem ludzi. Ogólne każdy tu narzeka, jak przychodzą żniwa - zbiory rekordowe... Potem same "nowe" nabytki i buńczuczne odpowiedzi że "jak ktoś dobrze gospodarzy, to i na 30 ha może kupić ciągnik za 300 tys.". Jest cześć, co by chciała nie orać, nie uprawiać ale zbierać. Ktoś strajkuje - ooo tak, dobrze, niech "te miastowe i rząd wiedzą jaką biedę ma rolnik". Od kiedy zacząłem się bawić w rolnictwo, to nie spotkałem drugiej tak nie konsekwentnej i zróżnicowanej grupy zawodowej...

A ile tych grup zawodowych poznałeś tak dokładnie jak to się mówi od podszewki 

Myślę że we wszystkich grupach jest podobnie bo coraz mniej w społeczeństwie pokory a coraz więcej takich ja ich określam jako ,,cienko sprytnych ,, niby cwani ale bardzo krótkowzroczni , dlatego dają się manipulować rządzącym tak łatwo 

 

Marecki2922 napisał:

A ile tych grup zawodowych poznałeś tak dokładnie jak to się mówi od podszewki 

Myślę że we wszystkich grupach jest podobnie bo coraz mniej w społeczeństwie pokory a coraz więcej takich ja ich określam jako ,,cienko sprytnych ,, niby cwani ale bardzo krótkowzroczni , dlatego dają się manipulować rządzącym tak łatwo 

 

Nie znam wielkiego kapitału, bo po prostu jestem majętnie zwykłym człowiekiem. Ale znam osobiście drobne usługi, znam paru nauczycieli, znam dwie pielęgniarki, znam ludzi pracujących w handlu czy transporcie. Bywa różnie, jak wszędzie, ale wśród żadnej z tych grup zawodowych nie spotkałem się ze zjawiskiem chwalenia się "nowymi nabytkami", przebijania w zakupach jeden drugiego (ceny gruntów), chwalenia się niesamowitą wydajnością i super "gospodarzeniem" (ciągniki po pół miliona na 40-50 ha) a z drugiej strony ciągłym narzekaniem na słabe ceny wytworów swojej pracy, na złych rządzących (bez względu na opcję polityczną), na pogodę, na zjawiska losowe. Ukoronowaniem tego są te "protesty" tych super gospodarzących swoimi drogimi ciągnikami, w postaci utrudniania życia zwykłym obywatelom na drogach publicznych. Wisienką na torcie jest fakt, że na pytanie dlaczego rolnicy kupili (zadłużyli się) tak drogie maszyny na które obecnie nie mają z czego rat spłacać albo dlaczego podbijają ceny gruntów do poziomu absurdu najczęściej się słyszy, że "to co, rolnik ma byle czym w pole jechać" albo że "ziemia jest wartością samą w sobie i nie musi się spłacać, a jest warta tyle, ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić". Gdzie tu logika??

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v