Skocz do zawartości

Marchew i myszy


Agrest

Masakra w warzywniaku. Zaczęły przewracać się liście i jest przyczyna. Wyjadają za koleją. Trzeba po niedzieli zebrać co się da, bo za miesiąc nic nie zostanie.



Rekomendowane komentarze

Gość

Opublikowano (edytowane)

czyja to dłoń?

a by zdechły z głodu te nornice i myszy. jeszcze i dursban wycofali.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

wszystko oki. sie zastanawiałem tylko kto pozował.

ładnie opierdzieliły marchewkę cholery.

Odnośnik do komentarza

Pietruszka też wyzerowana. Ćwikła pewnie podobnie.

Najgorzej że człowiek nieświadomy tego co dzieje się pod ziemią bo  nać stoi niemal do samego końca.

Odnośnik do komentarza

no dobra. powiedz jak się tego pozbędziesz? mam kawałeczek warzywniaka i też mi się problem nasila z takim podjadaniem. miałem dowalić dursban w tym roku, ale wycofali mi na złość .

Odnośnik do komentarza

Ale co dursban ma do nornic?

Co ja mogę zrobić - 3 koty chodzą, ale wygodne jak społeczeństwo.

A dursban idzie kupić tylko już chyba 400zł za 5l.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

To te Twoje koty wygoń za płoty i zaoparz się u mnie mam dwa małe ale trzeba wychować matka porzuciła ciągną mleko z strzykawki jak dzieci z butelki 🍼 ale któraś przyniosła pare dni temu szczura

Odnośnik do komentarza

To nie myszy. To gryzoń z rodziny karczowników. Ostatnio jakoś dużo tego na polach. Na zdjęciu prezentuje się bardzo ładnie. W rzeczywistości można go na szybko pomylić że szczurem. 

karczownik.jpg

Odnośnik do komentarza

Na szczęście tylko mysz, jest ich od groma. Karczownik największe szkody robi w sadach i już jest w okolicy. U znajomego wykańcza rządek 20 letnich wiśni. Idzie za koleją .

Będzie to olbrzymi problem bo rzadko wychodzi na powierzchnię i gorzej go upolować kotu czy ptakom. Nie pobiera też ponoć trutki pozostawionej na wierzchu.

Odnośnik do komentarza

U nas w warzywniaku i kolo drzewek owocowych tez tego bylo pelno. W tamtym roku to chyba z 50kg warzyw wpierniczyly. Ja jak widze korytarz nowo zrobiony w redlinach to wkladam saszetke trutki i tak regularnie co 3 tygodnie zagladam i odpukac w tym roku straty minimalne a kilka szt znalazlem martwych wiec dziala.

Odnośnik do komentarza

Systematyczność popłaca. Moja rola w warzywniaku zakończyła się na siewie i oprysku.

Wczoraj nastąpił szok. Susza też się przyczyniła bo wodę też skądś muszą pobierać, a jak już się wprowadziły to mają raj.

Odnośnik do komentarza
Cihu napisał:

To nie myszy. To gryzoń z rodziny karczowników. Ostatnio jakoś dużo tego na polach. Na zdjęciu prezentuje się bardzo ładnie. W rzeczywistości można go na szybko pomylić że szczurem.   Kosząc proso można ich dużo zaobserwować z kombajnu. Tez z początku myliłem ze szczurem

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Cihu napisał:

To nie myszy. To gryzoń z rodziny karczowników. Ostatnio jakoś dużo tego na polach. Na zdjęciu prezentuje się bardzo ładnie. W rzeczywistości można go na szybko pomylić że szczurem. 

karczownik.jpg

Do siostry na działkę się to wprowadziło zaczęły im 8 letnie drzewka usychać całe korzenie ostrugane patyki wyciągają jak ołówki.  Co ciekawe to żeruje na owocowych,  mają tam trochę sosenek i klonów to nic nie biorą. 

Odnośnik do komentarza

U mnie tęż tego było ale koty sąsiada przez rok wyczyścili do zera a teraz pojawili się ślimaki bez muszli ale na to to chyba wrogów naturalnych nie ma?

Odnośnik do komentarza

Pomrowy. 

Ślimaki też stają się poważnym problemem.

Tak sobie ostatnio rozmyślałem i dochodzę do wniosku, że po krótkim okresie panowania i dominacji człowieka na ziemi, natura łapie oddech i zaczyna nas ustawiać w szeregu.

Co raz więcej zagrożeń dla zdrowia i produkcji żywności. 

 

Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, Marecki2922 napisał:

Na myszy , karczowniki i inne plagi podziemne polecam quickphos ,rozwala wszystko co się rusza 

A wiesz że to broń chemiczna

Odnośnik do komentarza

No nie wiedziałem , a jest bez problemu dostępna . Tyle wiem że jest to niesamowicie silna trucizna z którą trzeba umieć się obchodzić 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v