Prostowanie poprzeczek łańcucha sipmy z 279/1

Maniek, bez młota nie robota. 😉

znajomy prasą hydrauliczną mi kiedyś prostował i nie dał rady tz materiał sprężysty jak resor, wracał do swojego zgięcia

U mnie podnośnik w pozycji poziomej nie działał, jak chciałem coś prostować.

muszę ja spróbować w feraboli

Jak teraz sobie przypomniałem jak położyłem ten prent na treglu i młotem uderzyłem, to aż mnie ręce zabolały, oddało w mlot tak że dwa dni nadgarstki bolały. 

Mi na prasie prostował 4 pręty. 

Sąsiad w farmie 2 młotem prostował i ladnie szło, kolega też w farmie 2 chciał mlotem i mu odbijało, nie wiem jak oni te pręty robili, co prasa to inna twardość. 

 

Ja uczyłam komorę i w najniższym punkcie ustawiam wygiety prent(na komorze co łańcuch zawraca) i do tego mam uszy z płaskownika zrobione i w poprzek profil na śrubki mocowany i do tego lewarek na stojąco między profil a zgiety prent i lewarek i żeby prent wyprostować to trzeba to przegiac na drugą stronę bo on spreżynuje 

u mnie dosyć dobrze szło, na pewno mniej się męczyłem niż młotem, a tak na spokojnie samemu i oczywiście kilka się trafiły takie że musiałem po 3-4 razy w te same miejsce odginać bo nie chciały prostować.

Łożyska dobrze siękręcą bez oporów, tylko gdzieś coś z prawej strony piszczy zwłaszcza słychać przy wolnych obrotach na pusto.

Może łożyska na napinaczu, zmieniałeś? 

dlaczego sie skrzywiły? 

karol6130 napisał:

Może łożyska na napinaczu, zmieniałeś? 

tylko od głównego napędu zmieniałem bo rozpadło się. mam od 2 miesięcy to wiele w niej nie robiłem. a skrzywili się niewiem. sianokiszonkę mokrą robiłem do niebieskiego ciśnienia i śruby zabezpieczające mam 8.8 może dlatego.

U mnie w sipmie farmie szło prostowanie na prasie bez problemu wałek ustawić na górze, dwa klocki żeby łożysk nie załatwić, kilka uderzeń i po sprawie.. tylko to się nawet w słonie gięło...

Śruby masz dobre, prawa i lewa strona powinna być 8,8 inaczej będziesz stawać co kawałek. 

W napinaczu łańcucha zwijającego są 4 łożyska, na napędzie łańcucha zwijającego jest 2 łożyska, może któreś z nich wysiadło. 

Teraz masz osłony zwalone to do napinacza możesz zobaczyć, tam nie ma dużo roboty. 

Zdjąć sprężyny, ustawić spinki łańcucha na napinaczu, rozpiąć go, odkręcić 4 śruby ampulem 13 i masz napinacz wyjęty. 

Później żeby zdjąć gniazda trzeba wybici kolek rozporowy i zbijać gniazda. 

Dużo roboty tam nie ma, tylko na te gniazda uważaj bo za przednie płaciłem po 350 zł sztuka. 

Piszczeć też może podbierak, kółka od podbieracza też olejem nie raz polej, też nie raz piszczą. 

Też tak kiedyś prostowałem tylko że nie zdejmowałem osłony tylko klapę do góry podniosłem i z dołu podstawiałem podnośnik na stojąco.

ja prostuje na prasie hydraulicznej i zawsze idą a co do twardości to bardzo różnie bywa. Nawet w Krone są nieraz miękkie.

ja prostowalem na tylnym tuzie u traktora, środek belki zapierałem o dolny zaczep i sobie ramionami operowałem z błotnika samemu zrobiłem to bez najmniejszego problemu