Skocz do zawartości

Massey Ferguson 4707



Ostatnio kilku użytkowników mnie pytało o ten model więc postanowiłem trochu o nim napisać. Co prawda mogłem go umyć do zdjęcia ale do dożynek daleko 😁. Jak dla mnie to cały zestaw z ładowaczem to pomyłka.. Ciągnik za mały do tego wysięgnika. Żeby pracować z krokodylem 160cm z tyłu musi wisieć talerzówka 1,3tony a i tak ciężko skręcić kierownicą przy małej prędkości. Awarie? Co chwile jakieś... Podnośnik to się firma chyba uczył a od nowa robić. Bo jak nazwać to że chyba z 6 razy wymieniali jakąś dysze, bo albo podnośnik na pusto nie opada albo leci bezwładnie w dół? Skrzynia biegów też po dwóch naprawach ale znów coś zgrzyta... Lewarek potrafił cały drgać że nie szło w ręce utrzymać... Czujnik smarowania skrzyni wytrzymuje rok o wymiana na nowy... Najgorsze że na nowy trzeba było tydzień czekać bo: ,, nie będziemy czujników magazynować". Ogólnie nikomu nie polecam ani ciągnika ani współpracy z tym dealerem.



Rekomendowane komentarze

I co z tego czy chińska czy rumuńska?  Jeśli w fabryce wszystko przebiega pod odpowiednim nadzorem to co za różnica jakiego koloru rączki to montują?

Ludzie się nauczyli, że wszystko co z poza Europy/USA jest złe, a jest mnóstwo rzeczy z pozostałych krajów, które wcale jakością nie odbiegają :) 

Edytowane przez barteko1
  • Like 2

Obciążników na koła nie było w ofercie.. Za to koła są zalane płynem ale to też zbytnio nie zdaje egzaminu no on potrzebuje tonę za podnośnikiem minimum, a nie 600 kg w lini osi. Jedynie spalanie wzrosło, a i wcześniej nie było zbyt małe - w lekkich pracach ok. 6 litrów na godzinę a w ciężkich jak np. orka, kosiarka, czy prasa lekko 10 litrów z baku pójdzie. A przecież za takim ciągnikiem nie zapne nie wiadomo jakich wielkich maszyn żeby na hektar wyjść dobrze ze spalaniem... No ale jeszcze raz za cytuję szefa firmy:,, za takie pieniądze byś chciał mieć ciągnik ze złota". A nie kosztował najmniej bo 190 tyś netto z ładowaczem. Po prostu liczyłem że nowy MF będzie tak samo dobry jak ten 30-letni którego również posiadam w gospodarstwie (3080). A stabilizatory podnośnika już się nadają do wymiany bo dziury z okrągłych zamieniły się w elipsy... Tak że lepiej radzę się zastanowić przed zakupami w firmie AGROMarek, bo później dowiecie się, że DMC jest tylko potrzebna do rejestracji a ciągnik się obciąża na zdrowy rozsądek albo że naciski na oś się sumują🤔🤔🤔

Najlepsze w tym wszystkim to polski ładowacz😀.

Co do pracy z ładowaczem to nie ma co oczekiwać, że będziemy dźwigać duże ciężary. Ja mam Lampo 70 i krokodyl 130cm to bez agregatu z tyłu można zapomnieć o ładowaniu obornika - po prostu mały ciągnik i nie ma co wymagać. Kiedyś sprawdzałem to pusty, bez żadnego obciążenia z  tyłu to maksymalnie 750kg na palecie i odrywa tył.

Idą do tyłu. Ładowacz to wogóle kolejna porażka. 8 elektrozaworów w niecałe 3 lata... Mocowanie do poprzedniej wersji z polską kabiną. Na początku zaraz przerobione mocowanie lampy i rozdzielacza bo błotnik uszkadzało... Cudów wiadomo nie ma co wymagać bo to mały sprzęt ale mógłby się przynajmniej nie psuć. I jeszcze takie pytanie odnośnie opon: czy z wszystkich radialnych, pomimo maksymalnego ciśnienia w przednich kołach, przy obciążeniu ok. 800 kg robią się naleśniki? Bo tu tak jest. Ja twierdzę że po prostu ten Ładowacz jest za duży ale dealer uważa że taki ma być. Z resztą od kiedy moc ciągnika decyduje o ładowaczu? Bo według mnie powinny gabaryty i masa.

Co do ciężarów trzeba było sobie kupić ładowacz do mf 3080 wtedy stabilność by była tam jest 6 cylindrów a tu 3 więc nie oczekuj że soro ładowacz o udźwigu 1600 kg. Montują ba ciągniku 75 km i 120 km to chyba jest różnica. Ja sam 1,5 roku temu kupiłem claas i naposałem pod zdjęciem że zamiast młodego rolnik na który miał być nowy Nh t4 i teraz nie żałuję że kupiłem claas ale w nim mam krokodyl 1,4m i użytkuję go w miarę rozsądku.

kij194 napisał:

Dawno mnie tu nie było. Kolego pawelmf dla mnie nie porozumieniem jest samo dobieranie ładowacza do mocy. Przecież jak by tu stał na zdjęciu 4709 było by tylko 5 KM mniej niż w 3080 a rostaw osi dalej mniejszy o 45 cm... I masy też pół tony mniej.

Kolego problem tego typu jest też taki że ten ładowacz jest do ciągnika o większych gabarytach mimo mocy. Należało by dopasować ładowacz coś pomiędzy tym turem a turem od c360 i było by dobrze tak myślę.

Niewyraźnie na zdjęciu widać ale to chyba model ładowacza Xtreme 1. Hydramet ma jeszcze w ofercie model Xtreme M, taki odpowiednik Tura 4 i on by lepiej pasował

http://www.hydramet.pl/produkty/szczegoly/10/xtreme-m

albo Ł-104 z Agromaszu http://agromasz.com.pl/produkty/ladowacze-czolowe/61-ladowacz-czolowy-l-104-t-202

Swoją drogą tak mocne wysunięte mocowanie, chyba nawet dalej jak w Proximie to przez tłumik?


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v